mam taki problem z moim STi 2,5 na VF39 a mianowicie ładuje mi kolejno:
na III biegu ok. 11 PSI
na IV biegu ok. 12 PSI
na V biegu ok. 12-w porywach moze 13 PSI
na VI biegu MOZE podchodzi pod 14 PSI (nie jestem pewien bo czujnik jest mech. i nie wskazuje wartosci maks.)
a powinien od 4 biegu (chyba) ładowac w peaku 14,5 - 14,7 PSI
WTF, czy to kwestia nieszczelnosci dolotu (nie słysze zadnych niepokojacych odglosow), montazu czujnika (Autometer instalowany w USA i wpiety w przewod przy kolektorze a nie jak w przypadku wiekszosci przy DV, na zgaszonym silniku pokazuje 0 na wolnych obrotach -20 Hg czyli OK) czy wreszcie padnietego turbo (nie domykajacy wastegate nie pozwala zbudowac cisnienia) :?: . Moze jeszcze inne przyczyny :?:
da sie jakos domowym sposobem sprawdzic/ wykluczyc okreslone scenariusze :?:
Wydaje mi sie ze auto ciągnie ok, brat tez ma STi ale po wydechu i programie i wydawalo mi sie ze odpycha sie podobnie choc nigdy nie sprawdzalismy head to head - chyba przyszla na to pora :roll:
z gory dzieki za wszelkie podpowiedzi i sugestie
Pzdr.