Bartekfi, no coz mnie PP tlumaczyl troche inaczej. W zwiazku z tym ze nie stawilem sie na komendzie w celu zlozenia wyjasnien w stosownym terminie (bodaj tydzien lub dwa po terminie) sprawa zostala skierowana do sadu grodzkiego. W tej sytacji mialem dwa wyjscia:
1. czekac na wezwanie na rozprawe do Nowego Dworu gdzie i tak bym dostal mandat i punkty i do tego musial pokryc koszty sadowe
2. wypelnic rzeczony druczek ze dobrowolnie przyzaje sie do winy sretetete... moje zarobki... blablabla... wowczas na tym druczku policja sugeruje wysokosc mandatu a sad na podstawie danych zgromadzonych w tymze druczku ma mozliwosc ta sugestie podwazyc (czego zazwyczaj nie robi)
w moim przypadku przewaga opcji drugiej byla taka ze, nie musialem sie stawiac na rozprawe a i koszty sadowe o polowe mniejsze (cos kolo 70 PLN)