Mateusz22

Ha, miałem tak samo przy pierwszym dniu po odebraniu z salonu fh750, zrobiłem 400km i po tankowaniu juz nie zapalił więcej.. jakaś awaria adblue.

A ja nie miałem żadnego zwątpienia co do Kajto. Zawsze byłem fanem. Denerwowalo mnie jak "kibice" szybko zapomnieli o jego szybkości, zwycięstwach, talencie i pracy jaka musi wykonywać żeby w ogóle wystartować i spiąć budżet. Gdy dojeżdżal na p3 lub niżej to od razu było że się wozi ale, że oszczędzając auto bo nie ma kasy wyjmuje mistrza Europy niewielu chciało docenić.. A już w ogóle gdy starym lanosem objechal wszystkich w rsmp o ile soe nie myle we wszystkich rajdach sezonu w 2013r gdy na trasach zadomowione były s2000 był to kosmos

Tez kiedys księdza wiozłem w sti -"To pokaż jak to przyspiesza bo wrażenie robi piękne " -"niech się rozgrzeje " -mówię. Pojechaliśmy okrężną drogą na plebanię, a tamtędy ostatni zakręt przed metą jest prawy nieco wiecej jak 90° pod gorke.. nie muszę mówić w jakim stylu to przejechałem Ksiądz mówi: "koronkę na lusterku już masz, ale poczekaj chwilę to Ci jeszcze Krzyśka przyniosę "

Trasa na Bergen, na razie spalanie prawie 60/100km

Naprawić się udało??

Takie tam z wtorku: Auto szefa, dzwigowy popełnił błąd przy podnoszeniu elementów, dzwigowym był szef właściciel, dźwigu i budowy i landa..

No dokładnie. Myślę, że wystarczy poluzowanie aby nie była naprężona przy manewrowaniu z wymianą podkładek. Lepiej nie ryzykować uszkodzenia, co prawda udalo sie to naprawic ale czekałem na nową ponad 2 tygodnie.

Pamiętaj aby poluzowac druga stronę rurki, aby nie spotkało Cie coś takiego:

Pobicie dekady Ocon miał wtedy szczęście, że aktualni kierowcy to takie cipciusie.. by trafił np na N. Piqueta to by inaczej sie to skonczylo

Nazwa zostaje Chyba, że macie lepsze propozycje

Mnie to zawsze zastanawiało dlaczemu "tirówki" tak nazwano przecież one stają w takich miejscach, że w życiu zestawem tam nie staniesz Powinno się je nazywać "osobówki"

Za to na równych drogach 170-180 vmax Chyba bym się skusił

Amerykańce fajne do oglądania, ale jeździć bym tym nigdy nie chciał

Wystarczy kupić odpowiednie auto, się nieco pomęczyć ze pszengłem i lewarkiem od biegów przy starcie, a nie tylko wciskać gaz i opowiadać że do paki idzie w 4sek nie trzeba za niczym tęsknić

U nas zabawa zawsze przednia, spr ktory wydech głośniejszy, odwieczna walka który silnik lepszy i wisienka na torcie czyli docieranie integrali na ostro Cóż, nie na wszystko mamy wplyw, ale myśle, że wreszcie się zjedziemy Pozdro i dla centralnych subarowiczów

Odpolanie z kabli Grill na SGP IV, super impreza

To twoja zasługa ujek, powłoka wciąż się trzyma

No nie jest to dieslowate 2.5t, tylko stara szkoła Juz wyobrażam sobie to chłodne spojrzenie Twojej małżonki jutro