Od momentu zakupu zausazylem ze na postoju,jak energicznie dodam gazu (na pb i na lpg) to zanim wejdzie na obroty z biegu jalowego to przez chwile nic się nie dzieje tylko słychać cykanie.Objaw czasem jest,czasem znika całkiem a czasem prawie tego nie ma.Muslamem ze to zaplon ale mam wszystko nowe (cewka,przewody WN i swiece) Zreszta na poprzednich przewodach i swiecach bylo tak samo.Poza tym czasem jak jadę po emerycku np 60/h na 4 biegu i dodam gazu to jest takie pojedyncze lekkie szarpnięcie i dalej juz jedzie ,po czym przy ok 4.5k rpm znów lekkie szarpnięcie i dostaje kopa jakby byl Vtec
W jakimś innym temacie ktos pisal ze 125hp N/A tak ma (z tym kopem pow 4,5 krpm) .Porownywalem z wersja 115hp i tam silnik reaguje na dodanie gazu natychmiast.