O matko. Dziękuję Koval. Teraz już nawet węgla nie musisz zabierać na grilla
I tak jeszcze dla jasności sprawy. Jechałem za tym autem prawym pasem 150 km/h przez jakiś czas gdzie on jechał nieco wolniej i powoli go doganiałem. Przyspieszyłem, włączyłem kierunek, zmieniłem pas na lewy i zacząłem wyprzedzać. I nie wyrosłem mu nagle. Nie wiem, zamyślił się, zapomniał spojrzeć w lusterka? Fakt, jechałem szybciej niż powinienem ale podejrzewam, że stałoby się to nawet przy mniejszej prędkości.
No nic, wszyscy żyją i oby ten kierownik wyciągnął z tego jakieś wnioski. Oczywiście zaraz "ktoś" napisze, że ja też je powinienem wyciągnąć. I niech ten "ktoś" uwierzy, że gdybym ich nie wyciągał albo nie myślał na drodze to teraz auto byłoby na złomie. Ograniczone zaufanie do innych - tak to się chyba nazywa i tego się trzymam ale nie mam zamiaru jeździć wolniej.