Witam, wczoraj pojezdzilem trochę po patelniach w walimiu i po sporej ilości przejazdów obróciło mnie, no trudno, zdarza się nowemu... ale w momencie gdy wrzuciłem wsteczny i zaczelem puszczać sprzęgło auto zamiast płynnie jechać zaczęło robić żabki, dodam że jak zjechalem chwilę na parking to szału nie było, dalej to samo, ale gdy zrobiłem z 20km i rzuciłem hasło znajomemu ze szarpie kazał pokazać, ale niestety (a może i stety) wszystko już było normalnie , ktoś ma może Panowie jakiś pomysł? Z góry dzięki za odpowiedzi, o skrzyni mówię krótką bo tak poprzedni właściciel mówił, vmax 215-220 jakoś