Skocz do zawartości

0pieka

Użytkownik
  • Postów

    95
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez 0pieka

  1. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  2. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  3. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  4. Aaaa, czyli ty jeszcze nie Wyslales do niego wiskozy?
  5. Powiem tak, znam problem z gościem bo sam miałem:) Naprawdę... kupę czasu był brak kontaktu a jak nawet raz odebrał to kompletnie pijany. Po trzech tygodniach chyba wiskoza przyszła od tak do domu , do zapłaty tyle ile było ustalone nawet grosza więcej i gwarancja na papierze z numerami i wgl. Gdy ja wisko miałem w domu to Pan odpisał mi na jednego z e-maili ze moje wisko już się kończy składać i ze nie powinienem mieć pretensji ponieważ ma dużo roboty
  6. Dzięki wielkie! Będę szukał jak będzie jakas w miarę lepsza pogoda, bo póki co przy wietrze nie chce mi się nawet tam zaglądać. Ale dzięki wielkie za radę, przełącznik sprawdzę jeszcze dzisiaj na 100% bo do niego nie trzeba nawet z samochodu wychodzić
  7. Jakiś konkretny sposób na sprawdzenie jest? Póki co próbowałem tylko włączyć nim, niestety taki sam efekt "cykniecia" jak przy normalnym kierunku.
  8. Witam, mam problem z kierunkowskazami w imprezie gc8, mianowicie któregoś dnia lewy przedni w zderzaku przestał świecić, a wręcz zaczął (najprawdopodobniej on) robić zwarcie, przygasaly światła, temperatura szalała z tyłu lewy kierunek też ledwo co się swiecil. Myślałem że gdzieś słaba masa ale z lenistwa odkladalem to tak na dłużej... dzisiaj niestety straciłem całkowicie kierunkowskazy, nie ma już nawet żadnego prawego(wcześniej prawe były ok) na tą chwilę sprawdziłem bezpieczniki (w nogach i pod maską) wszystkie są ok. Przewody sprawdzałem i też wszystkie ok. Włącznik raczej sprawny bo po włączeniu któregoś z kierunkowskazów słychać tak jakby jedno cykniecie gdzieś z okolicy przerywacza. Ktoś ma jakiś pomysł gdzie szukać jeszcze przyczyny? Pozdrawiam!
  9. Dzięki! Nie pomyślałem, wujek Google mógł by mi po prostu pomoc... A można na własny użytek kupić coś w dobrych pieniądzach? Czy tylko zostają warsztaty/serwisy?
  10. Ssm? Tzn jak? Ok, dzisiaj po pracy sprawdzę Dodam że jak auto postalo tydzień czy tam dwa to było jeszcze gorzej, ale po dwóch dniach objawy znów są sporadyczne.
  11. faktycznie , poprzedni wlasciciel cos mowil ze czujnik mu sie kiedys urwal czy cos i zostal wklejony na poxipol czy jakos tak w tym stylu. tylko czy wtedy auto raz by chodziło super dobrze, a raz tak tragicznie? dodanie kilkukrotnie gazu do odciecia pomaga (tak jak by byla zalana i po chwili bylo ja trzeba przepalic) mam zlacze obd2 tak jak pisalem w pierwszym poscie wiec bledow wymrugac nie moge:( a bylem na 3 komputerach i zaden sie nie polaczyl:(
  12. Witam.Tematow podobnych bardzo dużo ale w zadnym nie znalazlem rozwiazania mojego dylematu. Mam problem z moim gt'kiem (wrx 240km japonia) z 1998 roku (ponoć MY 99) (cewka na srodku kolektora). Mozna jezdzic długo i auto ladnie ciagnie i nic sie nie dzieje, obroty na biegu jalowym utrzymuja sie idealnie. Po czym przychodzi moment ze autem nie da rady ruszyc, slychac jak turbo nabija cisnienie (blow off sprawny więc również syczy, bzyczy czy coś tam jeszcze) ale auto tylko pierdzi delikatnie i nie reaguje na gaz (bardzo wolno sie wkreca i nie po każdym wciśnięciu gazu się wkreca ) do 3 tysiecy obr. gdy wskazowka przekroczy 3 tys szarpie jak cholera i miga kontrolka check (gaśnie w momencie klepniecia w gaz) . Czasami przechodzi po przegazownaiu parokrotnym na luzie wtedy (chwile nie chce sie wkrecic powyzej 3tys po czym nagle jakby sie odblokowalo, wskazowka idzie do odcinki a z rury strzela (zalana i to grubo) i poleci czarny dym i potem auto jedzie juz normalnie (i nie dymi). Niestety nieraz nawet parokrotna przegazowka nie daje efektu po czym nagle jak reka odjal i auto jezdzie normalnie. W aucie wymienione swiece, pompa paliwa , przwplywka nie dawno też wszystko szczelne . Ktoś ma jakiś pomysł? Dodam że mam obd2 z którym nie mogę się połączyć... (tak to sprawa by była trochę łatwiejsza. ) Kable wymieniam od 3dni... jednak nie mogę dobrać odpowiednich (cały czas jakieś za krótkie) Cewka się nie grzeje (ponoć może się grzać jak by była uszkodzona) Nie chciał bym wymienić pół auta na darmo... może ktoś miał już taki przypadek? Pozdrawiam!
  13. wiem ze odkopuje troche temat, ale ja mam problem z innej beczki, mianowicie mam problem ze wstecznym, gdy próbuje cofnąć auto jak by ktoś co ułamek sekundy hamowal, zamiast cofać robi żabki, dodam ze jak nie ma obciążenia (auto na podnośniku) to wtedy jest idealnie bez problemu, tak samo jezeli znajomi unieśli tyl na ile to możliwe (czyli tyl ma lżej) to tez jak by łatwiej się cofało, jedyne kiedy można w miarę cofać to na minimalnie puszczonym sprzęgle;/ ale i tak skacze caly motor skrzynia i wszystko inne , jak by zaraz z poduch miało wyskoczyć. dodam ze wisko dziś założone zregenerowane a olej w skrzyni to valvoline 75w90 , w dyfrze jeszcze motul z tego co pamietam, ogolnie skrzynia krotka ale oznaczenia nie pamietam na ta chwile bo dzis zestresowany pół dnia chodzę... wiem ze vmax 220 i przełożenie 4.44 do tego szpera z tylu. dodam tez ze przy redukcji z 3 na 2 jest odczuwalne rowniez takie jakby szarpanie, ale nie za kazdym razem. czy to padnieta skrzynia? jezeli tak to regeneracja czy wymiana ? i gdzie w okolicy dolnego śląska? do MTS nie mogę się dodzwonić i dopisac od dłuższego czasu wiec ich odpuszczam;/ (Ps. Da się skasować post z telefonu? Bo wcześniej w złym dziale napisałem przez przypadek)
  14. wiem ze odkopuje troche temat, ale ja mam problem z innej beczki, mianowicie mam problem ze wstecznym, gdy próbuje cofnąć auto jak by ktoś co ułamek sekundy hamowal, zamiast cofać robi żabki, dodam ze jak nie ma obciążenia (auto na podnośniku) to wtedy jest idealnie bez problemu, tak samo jezeli znajomi unieśli tyl na ile to możliwe (czyli tyl ma lżej) to tez jak by łatwiej się cofało, jedyne kiedy można w miarę cofać to na minimalnie puszczonym sprzęgle;/ ale i tak skacze caly motor skrzynia i wszystko inne , jak by zaraz z poduch miało wyskoczyć. dodam ze wisko dziś założone zregenerowane a olej w skrzyni to valvoline 75w90 , w dyfrze jeszcze motul z tego co pamietam, ogolnie skrzynia krotka ale oznaczenia nie pamietam na ta chwile bo dzis zestresowany pół dnia chodzę... wiem ze vmax 220 i przełożenie 4.44 do tego szpera z tylu. dodam tez ze przy redukcji z 3 na 2 jest odczuwalne rowniez takie jakby szarpanie, ale nie za kazdym razem. czy to padnieta skrzynia? jezeli tak to regeneracja czy wymiana ? i gdzie w okolicy dolnego śląska? do MTS nie mogę się dodzwonić i dopisac od dłuższego czasu wiec ich odpuszczam;/
  15. Jakie ciekawe informacje jeżeli można wiedzieć? ja nie miałem tyle szczęścia
  16. Ogólnie jako ciekawostkę powiem że dziś w końcu oddzwonil i powiedział że przeprasza, wisko w piątek wysłał, ale czasami trochę pije i bardzo dużo pali i czasami jest mało kontaktowny więc woli nie odbierać
  17. Dzwoniłem próbowałem niestety się nie udało:( ale jest plus! Dostałem SMS ze została do mnie nadana paczka z Wrocławia na kwotę 780zł więc najprawdopodobniej jedzie do mnie wisko:)
  18. Co sie dziwisz , przecież polacy awansowali na euro2016 w niedzielę , a dziś dopiero środa Hahaha, w sumie to masz rację
  19. Dzięki wielkie za wsparcie! jeżeli się nie uda z moim wisko to na pewno się odezwę Dziś Pan w końcu odebrał, niestety wydaje mi się ze kompletnie pijany... zero kontaktu właściwie, Gdy spytałem o wiskoze mówił coś tylko w stylu "no dzisiaj " tak więc chyba czas szukać nowej. Mamut spodziewaj się pw
  20. Nowy jestem, głupio mi się prosić a mam 60 km więc tragedi nie ma, muszę tylko się jakoś z pracą ogarnąć, jeszcze paniki też nie ma... mam nadzieję że w tym tygodniu się odezwie bądź wyśle wisko. Jak nie to wtedy będę kombinować
  21. No zobaczymy, póki co wciąż cisza, w tym tygodniu przejade się najprawdopodobniej do Wrocławia jak dalej cisza będzie , adres mam ten z wysyłki więc zobaczymy:P Ale jestem jeszcze dobrej myśli tym bardziej że większość z was mówi pozytywnie o gościu:)
  22. To już mniej pocieszające, ale również dzięki!
  23. Dzięki wielkie! Właśnie takiej odpowiedzi oczekiwałem, mam nadzieję że w tym przypadku też ma dużo pracy... no zobaczymy, ale dzięki za słowa pocieszenia
  24. Próbowałem z dwóch różnych, niestety bezskutecznie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...