Jakiś kawał na początek?
Prezes znanej firmy prosi sekretarkę:
Pani Krysiu, bardzo Panią proszę, jak przyjdzie do mnie umówiony człowiek to Pani mi go ładnie zapowie, dobrze? Ale bardzo proszę nie przekręcić jego nazwiska, Pani Krysiu bardzo proszę. Ten Pan nazywa się KOTAS.
Dobrze Panie prezesie.
Przyszedł umówiony człowiek, Pani Krysia otwiera drzwi gabinetu i zapowiada:
Panie prezesie przyszedł Pan HOJ