ZAJAX

Fort jest własnością Wojska ale z tego co wiem przez jakiś czas dzierżawiła ten teren Toyota i robili tam eventy dla LandCruiserów itp. Obecnie teren jest otwarty, okoliczni mieszkańcy przyjeżdżają tam na wycieczki rowerowe.

UP, Znalazłem dzisiaj całkiem ciekawe miejsce na wekendowy wypad foresterami. Fort Beniaminów - okolice Zalewu Zegrzyńskiego, pomiędzy Radzyminem, a Białobrzegami. Niestety zdjęcia bardzo spłaszczają. W rzeczywistości wygląda to groźniej niż na zdjęciach.

:roll: :?: :?: :?: :shock: ale o co chodzi :?:

Fajny, tylko trochę szkoda, że z jednej strony ramki okien w drzwiach ma srebrne, a zdrugiej czarne :roll:

Ja niestety dzisiaj jednak nie dam rady. Wypadły mi inne atrakcje. DerickB miło znów Cię tu widzieć. Ad PS. Ciasta nie było ale powiesiłem forestera na korzeniu, synek był zachwycony, a i wyciąganie było konieczne. Dlatego takie fajne jest jeżdżenie w kilka aut. Zawsze znajdzie się ktoś do pomocy.

Ja to sprawdzam właściwie codziennie. Co do terminu to mi najbardziej pasuje niedziela.

Zbliża sie kolejny weekend. Jedziemy na jakąś wycieczkę w teren ? :roll:

Dwa dni mnie nie było, a tu wątek aktywny jak nigdy Ja tak jak pisałem w najbliższy weekend nie dam rady przyjechać. -- 22 lip 2011, o 09:48 -- Kia się interesowała ale błyskawiczną akcję ratunkową podjął jac.ek somsiad . Dzięki Kreciku. Zresztą Krecik przy swoim zapasie mocy i niejedną Kię by wyciągnął Nie chcielibyście wiedzieć :roll: ale na następny wyjazd Jerzyk też nie może się już doczekać.

Ja za tydzień niestety nie dam rady Ajajajajaj, a już myślałem, że po ostatnich zabawach Outbacka tchórz obleciał i dlatego się nie stawiliście Szkoda, że Cię nie było, bo tym razem było troszkę trudniej :wink: Strat w sprzęcie chyba nie odnotowano ale liny i łopata były w użyciu.

Dziękuję wszystkim za świetne spotkanie. Miło było się poznać. Czekam na następny wyjazd. Żałuję, że musiałem się trochę wcześniej urwać ale młody był już trochę zmeczony (zasnął w drodze do domu ), obiad jadł aż mu się uszy trzęsły i do wieczora już tylko mamie opowiadał jak to "subaraki" po piachu zasuwają

Ja jadą na mocno wyeksploatowanych fabrycznych geolandarach. Przyjeżdżaj

Proponuję niedzielę 12:30 Stacja SHELL na wylocie na Nieporęt ul. Płochocińska 201, 03-044 Warszawa (tak naprawdę to stacja jest już kilka metrów za tabliczką oznaczającą koniec miasta Warszawa). Od tej stacji jest już bardzo blisko w miejsce docelowe. Jakoś tylko mało chętnych. Ostatnio po zabawach w tej piaskownicy wszyscy pisali jacy byli zadowoleni, a teraz nie ma odważnych żeby się z piaskiem zmierzyć 8) -- 16 lip 2011, o 18:39 -- Bartekfi, namów go jakoś, przecież nie musisz go tam męczyć, a i z kolegami się spotka.

Możemy spróbować zrobić za jednym razem Marki i Rembelszczyznę bo obie miejscówki są od siebie oddalone o ok 5 km. Ostatnio jak byliśmy tam wiosną było sucho jak pieprz więc teraz może być jeszcze ciekawiej.

Ja wstępnie bardzo chętnie

Dokładnie tyle pali mi w trasie Warszawa-Poznań Focus Kombi 1.6 TDCI 110 KM, a niby diesle powinny być w trasie oszczędne :roll: -- 14 lip 2011, o 22:07 -- Foresterem XT MY05 najniższe spalanie w trasie jakie udało mi się osiągnąć to 9,5 litra. Średnio w eksploatacji podmiejskiej bez korków to ok 11,5 litra.

Ja w tym terminie też niestety będę nad morzem

To ja się przy okazji dołączę z pytaniem. MY10 ma pewnie relingi dachowe i tego typu bagażnik jak pisałem używałem w wielu autach i spisywał się bez zarzutu. Obecnie mam nawet taki na dachu w Focusie. Pytanie jaki polecacie w takim razie bagażnik do relingów zintegrowanych takich jak np w MY02-07 (jak na zdjęciach AdaScha) ? Nie kupiłem jeszcze bagażnika, a myślałem o zakupie właśnie Thule.

Pytanie było o bagażnik bazowy czy box dachowy ?? Z tego co wiedzę to belki bagażnika chyba też masz Thule, a nie MontBlanc ? Bagażniki bazowe Thule miałem w kilku samochodach i zawsze byłem zadowolony.

THULE

Potwierdzam. Tylko, że ja mam załozony ten twardszy zestaw

Słuszna decyzja

Ja też mam wspomnienia z pierwszej ręki i wiem, że Forester Turbo na śniegu idzie jak burza , wystarczyło 5-10 minut pojeździć żeby cieszyć się jak dziecko -- 1 cze 2011, o 20:32 -- Ja próbowałem (bez granic rozsądku) wprowadzać Forestera w boczny poślizg i na szczęście bardzo łatwo się daje , zależy czego się oczekuje od auta

Niedźwiedź, wybór jest świetny Pierwsze 200 km weekendowych zrobione. Zestaw spisuje się znakomicie zarówno na pusto jak i z kompletem pasażerów i bagażem (3 osoby dorosłe + 2 dzieci + graty). Przy moim sposobie eksploatacji Forestera w tym bardzo częsta jazda po lesie po różnej jakości drogach jest idealnie. Spręzeny bardzo przyjemnie współpracują z amortyzatorami. Auto fajnie się prowadzi zarówno po asfalcie jak i bardzo nierównych leśnych duktach. Mimo, że auto optycznie wygląda jakby tył był trochę wyżej niż przód, dokładne pomiary pokazały, że progi są praktycznie poziomo. Wysokość od podłogi garażu do progu mierzona na pustym aucie z pełnym bakiem paliwa jest z tyłu ok 2-3 mm większa niż z przodu. Zdecydowanie polecam taki utwardzony zestaw.

Zdecydowanie potwierdzam. Montaż jest dziecinnie prosty, a krakta nie wydaje żadnych dźwięków w czasie jazdy nawet po solidnych wertepach. Trzeba szukać, czasami można upolować taką kratkę na alledrogo w dobrej cenie

Jestem już po wymianie w 4T na twardszy zestaw. Forek stoi wysoko, ale prowadzenie jest znacznie lepsze niż na SLSach (dobitych). Różnica na + jest naprawdę duża. Zawieszenie bardzo fajnie spręzyście wybiera nierówności. Poniżej fotki Before - wysokość od podłoża do rantu błotnika tylnego 70-72 cm: After - wysokość od podłoża do rantu błotnika tylnego 76 cm: PS. Dzięki Niedźwiedź