Myślę, że na koniec podsumuje wszystkie prace i opiszę co, czym.
Generalnie auto stoi w tej chwili przygotowane do polerowania, umyte i zdekontaminowane. Jak we wnętrzu miałem ponad 12h pracy, przy czym 5 to z dywanem - tak z zewnątrz karma mi ładnie wróci, ponieważ jestem po inspekcji lakieru i poza kilkoma punktami na aucie i maską, praktycznie nie mam na tym aucie cięcia lakieru. Lakiernik spisał się tutaj na medal, a właściwie ktoś, kto to auto po lakierowaniu polerował. Widziałem i poprawiłem już wiele aut po lakiernikach i jestem pewien, że tutaj zostało to oddane w ręce detailera lub kogoś kto na prawdę wie o co chodzi. Nie ma ani pół hologramu na tym lakierze, na prawdę jestem zaskoczony.
Pod maską było czysto schludnie również, tak, że ja sobie tylko zaaplikowałem powłokę na plastiki i wystarczy: