Mam podobny problem. Jakiś czas temu wypadł zapłon na jednym z cylindrów. Wymieniłem świece, auto długo jeździło.
Po jakimś czasie pojawił się problem z opalanie. Najpierw odpalała losowo, kilka razy potrafiła odpalić a raz nie i trzeba było bardzo długo kręcić oraz "strzelać" pedałem gazu. Jak już załapał, to chodził bez zarzutu.
W międzyczasie wymieniłem filtr paliwa i robiłem ogólną eksploatację, bo te problemy się rozłożyła na kilka miesięcy.
Znalazłem pęknięcie na cewce. Było tak duże, że robiło zwarcie. Wymieniłem cewkę na nową. Problem zanikł na jakiś czas a teraz znowu się pojawił. Raz odpala a raz nie. Jak odpali, chodzi bez zarzutu. Świece świeże, kable sprawdziłem oporność, jest ok są z 2014 roku (OEM). Czujniki położeń odkręcałem i czyściłem
Tylko one zostały mi już do wymiany. Dalej pomysłów też już nie mam a najgorsze, że błędów nie ma żadnych a i tak bym nie sprawdził, bo auto strojone na stand alone.
Paliwo też sprawdzałem i jest ok. Chociaż jak tak długo kręcę to go czuć.
Objaw przy kręceniu rozrusznik iem jest taki jakby już dosłownie chciała załapać, ale się nie udaje.
Warunki atmosferyczne nie mają znaczenia, auto stoi w suchym garażu.
Ktoś ma jakiś pomysł?