Skocz do zawartości

Toimi

Nowy
  • Postów

    83
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Toimi

  1. W dniu 12.01.2021 o 01:38, aflinta napisał:

    No ale to chyba nic złego przy takim przebiegu wymienić sprzęgło z dociskiem?

    Już w innym wątku mnie uświadomiłeś że stały 4x4 tak ma. Nie wiedziałem.

    Dla mnie to zaskoczenie bo na 23lata jazdy różnymi samochodami pierwszy raz mam wymieniać sprzęgło :D

    A moje najdłużej jeżdżace auta robiły do 250tys, potem historii nie znam bo sprzedane. Teraz jedno ma 201tys, no ale to się stałe napędy 4x4.

  2. No trudno, skoro ten typ tak ma, to ma. Dla mnie to pierwsze auto, w którym mam wymienić sprzęgło przy takim przebiegu. Moje L200 zrobiło 250tys, po czym sprzedane i dalszej historii jego nie znam, no ale tam napędy dołączane.

  3. 3 godziny temu, peteres napisał:

    To się nazywa fart. Najpierw jeździsz japońską Dacią, a potem Ci dają oryginalną rumuńską:facepalm:

     

    Ale nie ma tego złego, przynajmniej masz możliwość skonfrontowania opinii kolegi @Karas o jakości XV:P

    O kurcze, nie wiedziałem że jeżdżę japońskim "rumunem"

  4. Temat z 2014r a nadal hula, fajnie. Po takim czasie  mogę powiedzieć, że pomimo pewnych zgrzytów kupiłbym XV drugi raz.

    Jednak ze względów praktycznych nie jako jedyny samochód w rodzinie.

    Problemem jest dobry serwis oraz dostępność części.

    W maju 2020, moje XV zahaczyła solówka, do dziś jeżdżę zastępczą Dacią.

    Doprawdy Subaru, przez 4 miesiące nie można dostać jakiejś pierdoły do szyby?

    Ja rozumiem sytuację z Coronką19 ale doprawdy od maja? A właśnie dostałem info z PZU, że wynajem przedłużony o kolejny tydzień.

    Uszkodzenie nie było dramatyczne i na szczęście z OC sprawcy ale już widzę "szczęście" jak z powodu braku pierdołowatej części muszę miesiącami być bez samochodu.

    Z resztą jazda Dusterem do wielkich przyjemności też nie należy.

  5. W moim XV muszę zapewne wymienić przednie łożysko. Sęk w tym że auto musi jeszcze przejechać kilkaset km.

    Pytanie właśnie czy może? Tak jest łożysko razem z piastą. Może to się rozsypać i być niebezpieczne?

    Ostatnio zanim ustaliłem co to szum to jeszcze sporo przejechałem ale łożysko zużyło się samoczynnie, a tu doszło od uderzenia.

    Opinie kierowców innych marek są podzielone a jak opinie kierowców Subaru?

  6. @fan subaruDo 60k serwisowałem w ASO i zawsze był oryginały. Podnośniki w każdej temp już słabują choć w zimnie gorzej.

    Olej też wymieniałem po 5k przebiegu. Tarcze nie przy 100k tylko 60k były wymieniane. Wiem że to temat rzeka, tym nie mniej z kilku  samochodów jakie miałem to w żadnym tak szybko nie wymieniłem. No w Nissanie QQ po 5k ale uznali za wadę fabryczną i wymienili na gwarancji choć wiadomo jak to z reklamacjami tego typu elementów. Obecnie w eksploatacji jeszcze Mitsubishi L200 - 150k i jedynie klocki wymieniane, H1 Hyundai - 120k i podobnie.

  7. Rocznik 2013, eksploatacja od 2014, benzyna, manualna skrzynia, 100k przejechane. Po 2 latach i 2 miesiącach padł akumulator, gwarancja nie obejmuje tego. Po 60k konieczność wymiany tarcz hamulcowych (nie pamiętam czy wszystkich) bardzo słaby wynik. W żadnym aucie nie wymieniałem poniżej 100k. Przy 95k zaczął się hałas przechodzący w huk przy 70-80 km/h. Dowiem się co to jak odwiedzę mechanika. Zadziwiające jest dla mnie ile silnik pije oleju. Ostatnio 4k po przeglądzie już płakał o olej. Plastiki fakt ekstremalnie łatwo się rysują, wystarczy fotelik samochodowy dla niemowlaka umieszczony na siedzeniu przednim i już deska porysowana. Podnośniki klapy nie dają już powoli rady i jak się klapy bagażnika nie podniesie ręką to można wyrżnąć głową, ogólnie klapa bagażnika od początku ma trudności z zamykaniem się.

  8. Od jakiegoś czasu mam wrażenie że silnik/samochód pracują głośniej. Do 70km/h  jest ok ale powyżej tej prędkości pojawia się głośny, uciążliwy, wysoki dźwięk. Nie tylko ja to zauważyłem. Samochód jest zdecydowanie głośniejszy w trakcie jazdy. Rocznik 2013, przebieg 98k. Ma ktoś jakieś doświadczenia lub pomysły o co tu chodzi?

  9. To miałeś szczęście że padł Ci przed upływem gwarancji :)

    No i co z tego że dwuletnia? W żadnym aucie od 13 lat nie padł mi aku, jedynie w niezawodnym Subaru.

    Niestety aku jakie montowało Subaru były wadliwe

×
×
  • Dodaj nową pozycję...