marek790

sęk w tym, że mi ani paliwko nie ucieka ani go nie czuję podczas tankowania czy też później

jak udałop Ci się jechac przy odpiętej przepływce?. Mi po odpięciu przepływki auto gaśnie. Gdzieś wyczytałem, iż jest to diagnoza sprawnego przepływomierza.

markos007, pewnie miska był mocno strzaskana. Generalnie nie ma w niej mocnych naprężeń więc dobre spawanie pomoże - o ile nie wali się nią systematycznie

trzeba było większymi literami napisac wóczas żona by się zawstydziła-o ile by to przeczytała

adu, jak będziesz kupował zagazowanego forka dobrze sprawdź czy sprzedający dbał o silnik. Subaru ma dobre silniki ale przy gazie trzeba je pielęgnowac.

Zawsze przed tankowaniem po odkręceniu kurka wlewu paliwa byłu pssss. Zginął mi ten gadżet. Co może byc tego przyczyną?

Jaki ochrzan. Tam na górze wiedzą, że po kupnie subarynki wszyscy wszystkim się kłaniają, witają, głowę gupią. Za pół roku kolega wróci na ziemię

dzioba, skoro byłeś na trzech i dwa poprzednie nic nie dały to żaden to sens.

16_VALVE, a Ty na tym rondzie zwalniałeś cosik?

16_VALVE, ile jeszcze pośmigasz tym autkiem? Ja bym kontrolował bagnet i co jakiś czas dolewał oleju.A przy rozrządzie uszczelinił co trzeba

Sami, to napisz co zbroiłeś

simonnt, uszczelka pod głowicą ok.2 kapsle. nie wiem czy to normalne , że wolnossak wali olej do chłodnic.wątpię w tą teorię. prędzej bierze olej w spalanie.

Sami, no to jak to zaślepiłeś, że coś cieknie?

airmk, jak masz jakieś głupstwo to byle gdzie naprawisz ale jak coś poważnego to tylko serwis.

zamer, no nie wiedziałem - sorki. No ja mam tylko jedną "świnkę" (córeczkę) i przez nmią jeżdżę jak pryszczem.

chrisro, wydaje mi się, ze ok. 240mm, ale ręki nie dam uciąć. Chcesz zanitować inne okładziny?

nita, jak nie ma na tym forum to poszukaj na innych.a w tym przedziale to fulda i już. A jak chcesz szpanerskie to doradzam 10 letnie michelinki. piszczą na wszastkich łukach.

Ondo, ja bym pomuki rozdał po założeniu amorków

ale jaka rajdówka?

Kralky, jak jeszcze zdążąysz przeczytać ten post nim wywaliosz kata to radzę wywaliś pierwszego i sondę wspawać w rurę. Drugi niech sobie będzie (do badań technicznych). Ja wyciąłem dwa i drugi za tydzień wstawiłem ponownie gdyż tylko pierwszy był zapchany totalnie stąd decyzja o jego wywaleniu.

mobil01, a nic Ci pod maską przy tym nie huczy? Lepiej podjedź z tą klimą do serwisu?

u mnie koszt zamknął się w 250 (kołyska - z allegro, piaskowanie-gratis, mechanik oraz sprey antykorozyjny)

Istreed, prawdę mówiąc nie zapomniałem, nie pisałem bo nie wiem jak się imprezach sprawują

I zależnie od przebiegu albo pomoże, albo pogorszy z tego co się spotkałem nawet przy wymianie oleju (na inną markę) zalecają zrobić płukankę silnika ale to nie znaczy, że zamiast 10W-40 po wypłukaniu zalac 0W-50 bo wówczas z pewnością zaszkodzi na stary silnik

Nie przejdzie przeglądu, będzie się woził z błędami na drugiej sondzie.: kata można wyciać i sondę wpiąć w rurę , zresztą ten pierwszy katalizator gdzie siedzi sonta i tak po ponad 10 latach jest zapchany, więc można go wyciąć a do badań zostawić ten drugi katalizator. I nie sądzę by silnik 1,5 miał dwie sondy. -- 4 sty 2011, o 22:21 -- Nic nie da.: przy turbo może i nie da ale u mnie w wolnossaku da się odczuć, ze autko lepiej ciągnie- być może tylko efekt słuchowy