Skocz do zawartości

pedro

Użytkownik
  • Postów

    797
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pedro

  1. No Alfa fajna jest. Części droższe nawet niż w Subaru. Wspólnik ma 156 2.5 więc więm co mówię Zresztą - podobieństw do subaru (przynajmniej do mojego Legacy) jest więcej: - gną się przednie tarcze - pali 20 po mieście - trzeszczy tapicerka przednich drzwi - właściciele BMW nie mogą sobie podarować i non stop trzeba się ścigać...
  2. A ja akurat programisty szukam... Ale płacę licho. Na paliwo ledwie wystarczy.
  3. W mojej poprzedniej, okrutnie podsterownej przednionapędówce używanie lewej nogi do stabilizowania samochodu w kombinacjach zakrętów też się super sprawdzało. Dziwiłem się tylko, że w 4x4 ma to zastosowanie. Ale, ale - mam Subaru od tygodnia. Na razie się nim wożę - będę mógł dyskutować jak zacznę naprawdę jeździć
  4. Wcale nie sprzeczne BMW E46 z oznaczeniem 318 ma 4 cylindry, pojemność 1995cm3 i moc 143KM Ot taka polityka firmy... Model 320 miał 6 cylindrów, 2171 cm3 i 170km. Mam akurat jako drugi (dopóki nie sprzedam) model 318 z 2002 roku, z 5 biegową manualną skrzynią. Fajnie się zbiera, przy 4,5k obrotów dostaje drugiego oddechu (Vanos), a skrzynia jest tak zestopniowana, że na piątym biegu zamyka obrotomierz No i super przekładnia i układ kierowniczy - chciałbym taką do mojego Legacy...
  5. Azrael - chyba ciężko tylko lewą, szczególnie w mieście, gdzie w 9/10 przypadków trzeba redukować przed skrętem i tylko prawa noga na hamulcu (z piętą na gazie ) zdaje egzamin. W mieście ciężko o zakręt, gdzie potrzebujesz wywołać uślizg osi przy dużej prędkości - a do tego głównie w 4x4 służy hamowanie lewą. No - chyba, że zbijasz biegi bez sprzęgła
  6. Fotki biura nie mam akurat, ale mam fotkę kilku moich pracownic
  7. Kurka - 7 lat jeździłem Vectrą B 2.0 Na fabrycznych 205x55x16" naprawdę fajnie trzymało się drogi. Jedynie wrodzona podsterowność wymagała korekty, ale to nie przeszkadzało mi szkolić na szczecińskich rondach nie jeden samochód o podobnej mocy. Na razie nie wjeździłem się jeszcze na tyle w mojego obecnego Legacy H6 żeby móc porównywać. Pierwsze wrażenie oczywiście mocno na plus nowego pupilka szczególnie przekładnia - nie licząc odgłosów jest 3x bardziej precyzyjna.
  8. Automat pewnie też zawinił, bo mój ma 2 biegi mniej niż w mesiu Ale podejrzewam, że chodzi jednak o silnik - ponad 200nm różnicy.... Nie ma się co oszukiwać - mocna z niego bestia. Z ciekawości - czym Przemeq jeździsz? 320CDI ma jak na wolnoobrotowego diesla przystało niską moc (o ile 224 konie to mało ), ale 510 nm dostępne od 1600rpm to masakra...
  9. Na razie jakieś 500, z czego połowa na autostradzie Trzy dni temu dopiero zarejestrowałem samochód, a wolałem nie ryzykować jazdy z niemieckim OC...
  10. W Golfie GTI 2.0 TFSI różnica mas pomiędzy 6-biegowym manualem a DSG to jakieś 26kg (katalogowo). Zresztą - cudów nie ma. Jak się chce mieć dwa sprzęgła zamiast jednego, to waga musi wzrosnąć DSG występuje w modelu R32 który ma napęd 4x4 (jaki to już inna bajka, ale ma). 7G można mieć w klasie M oraz topowej terenówce mezia, czyli klasie G (oczywiście 4x4) o SMG się nie doczytałem - musiałbym do dealera zadzwonić...
  11. Sprawdzałem ostatnio mojego Legasia z Mercedesem C320 CDI kolegi. Przykro powiedzieć, ale był wyraźnie szybszy 540NM momentu, 7-biegowy automat i fabryczne koła 245 17" robią swoje. Następne starcie będzie na mokrym - czekamy na deszcz! Niedługo też kolejny test - 0-200 z Alfą 156 2.5 litra mojego wspólnika. Do setki powinna być lepsza (na papierze). Mam nadzieję, że powyżej stu H6 pokaże na co go stać.
  12. Tak sobie czytam wypowiedzi, szczególnie Bartka odnośnie przewagi skrzyni manualnej nad automatem i tego, jak bardzo obciachowy jest ten drugi i ciekawi mnie tylko jedno - czy wzmiankowany kolega miał okazję pojeździć samochodem z nowoczesnym automatem? Proponuję Golfa GTI z DSG, BMW z SMG albo choćby Mercedesea ze skrzynią 7G? Szczególnie w pierwszym z nich wrażenie jest niesamowite - zmiana biegu następuje praktycznie w momencie pociągnięcia lewarka. Nie przypadkiem właśnie z tą skrzynią Golf jest najszybszy. A w mieście, jak się komuś nie spieszy - włącza tryb automat i ma komfort. Sportowa jazda samochodem z manualną skrzynią biegów wymaga bardzo dużych umiejętności. Nie znam zbyt wielu osób, które potrafią prawidłowo posługiwać się taką skrzynią - wliczając do tej grupy moją skromną osobę. Miejmy nadzieję, że manualna skrzynia za parę lat odejdzie do lamusa - tak jak stało się to już dawno w sporcie. Niech tylko rozwiązania takie jak DSG potanieją - nie każdy chce dopłacić 10.000 PLN. Odnośnie automatu w Subaru - niestety, jest do konstrukcja w mojej opinii daleka od nowoczesności. Niby się uczy stylu jazdy, niby ma tryb sport. Co z tego - nadal kickdown trwa tydzień bo skrzynia nie potrafi zredukować bezpośrednio z 5 na 2 (jak w SMG, DSG lub 7G), ale musi przeskoczyć wszystkie biegi po kolei. Sportshift - nie miałem okazji potestować go jeszcze dogłębnie, ale wrażenia z pierwszych jazd są takie, że trzeba dużo wcześniej informować skrzynię o zamiarze zmiany biegu (najlepiej jakieś 2.000 rpm wcześniej ), bo inaczej czeka się w nieskończoność... Reasumując: automat tak - ale nowej generacji. A dyletanci z wydumanym mniemaniem o swoich umiejętnościach posługiwania się samochodem niech się śmieją!
  13. Pierwsza uwaga: czy inżynierowie Subaru przypadkiem nie próbują obrazić swoich klientów? Bo ja to rozumiem tak - albo jesteś Inteligent, albo tępy Sport Niemniej jednak chciałbym coś takiego do mojego Legasia! To małe pokrętło i nowy wyświetlacz radia i klimy. Reszta może zostać - szczególnie piękne czerwonookie zegary! Na Japońskiej stronie Subaru widać, że nowa nawigacja udostępnia część ekranu (a pewnie też i cały) do oglądania filmów z DVD. Moja piękniejsza połowa pewnie by się ucieszyła...
  14. Moje pali dużo więcej, ale to H6 Miałem przed Subaru Vectrę B 2.0 (136HP) i przy dynamicznej jeździe w mieście paliła 12,5 a przy spokojnej w okolicy 11,5-12,00. Stare Bmw 520 (6 cylindów, 24 zawory, 150HP) paliło mi w mieście 15,00. Nowsze BMW 318 (2.0 143HP) pali jakieś 11,00 - 11,5. Reasumując 18,5 to jak dla mnie dużo na 2 litry. Może zbyt często kasujesz licznik przebiegu? U mnie po skasowaniu przez pierwsze 50km średnia spada od 21... Odnośnie paliwa - może w Subim tego nie czuć, ale np. w Vectrze przy zwykłej 95' oktanowej na niskich obrotach silnik pracował nerwowo, co czuć było np. przy przyspieszaniu na drugim biegu od 20km/h. V-Power 95 Shella rozwiązywało sprawę - silnik pracował jakbym go masłem posmarował Inna sprawa, że różnicy w spalaniu nie było.
  15. Witam wszystkich, szczecinianin, lat 29, Subaru Legacy 3.0R z 2004 roku (niestety Spec B nie znalazłem a do Imprezy się nie mieszczę ), tarcze hamulcowe już wymienione, stuki w przekładni znośne (póki co!) Pozdrawiam i do zobaczenia na forum!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...