Pierwszy raz byłem z rodziną na Plejadach,
poznaliśmy sporo osób z braci forumowej i nie tylko,
wszystkich serdecznie pozdrawiam.
Z punktu widzenia nowicjusza uważam,
że impreza była bardzo udana.
Frajda była ogromna, szczególnie dla żony pilotki i naszych chłopaków,
gdyż "udało" nam się wywalczyć pierwsze miejsce na trasie terenowej.
Do wszystkich prób podeszliśmy ze sporym zaangażowaniem, tracąc
przy okazji osłonę silnika.
Smutno tylko trochę, że w efekcie wyszło tak,
że wg klasyfikacji kolegi Pina zajęliśmy 13 miejsce.
Ale cóż przyjdzie z tym żyć.