Skocz do zawartości

S1M0N

Użytkownik
  • Postów

    120
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez S1M0N

  1. Witam, Temat w zasadzie podobny do wielu innych na tym forum, jednak wszelkie rozwiązania zawodzą, a rodzą jedynie nowe zagadki. Ale od początku. Posiadam Subaru Impreze 2.0 125KM, MY99, LPG. Od pewnego czasu samochód przestał jeździć jak należy. Objawiało się to tym, że podczas przyspieszania od ok 3k obrotów jechał tak jakby go coś trzymało, pedał można było dusić w podłogę, a on ledwo co się odpychał. Przekraczając mniej więcej 5k obrotów ożywał i rwał pięknie do przodu. Objawy występowały zarówno na LPG, jak i na benzynie. Check się nigdy nie zapalił. Podpiąłem auto pod laptopa, odpaliłem ecuExplorer. Komputer nie miał zapisanych jakichkolwiek błędów. Postanowiłem się przejechać, aby skontrolować wartości odczytywane z ECU. Jako, że dosyć często spotykałem się z sugestiami, iż winowajcą może być czujnik spalania stukowego, skupiłem się na paramterze "Knock Correction". W trakcie gdy samochód przekraczał magiczną okolicę 3k obrotów, a silnik zaczynał mulić, wartość "Knock Correction" dochodziła do -11. Kiedy samochód w okolicy 5k obrotów odzyskiwał moc, wartość wracała na 0. Po resecie ECU z poziomu ecuExplorer auto przez jakieś 2-3km chodziło jak złoto, idealnie przyspieszało w całym zakresie obrotów, a "Knock Correction" pokazywało 0. Potem jednak wartość tego parametru stopniowo zaczęła osiągać coraz bardziej ujemne wartości, a samochód zaczynał wyraźnie słabnąć. Korzystając z sugestii na forum odkręciłem czujnik spalania stukowego, przeczyściłem sam czujnik jak również miejsce montażu na silniku i dokręciłem odpowiednim momentem - niestety nic to nie dało. Zresetowałem ECU, przez chwilę było ok i za chwile znów to samo. Nawet mam wrażenie jakby jeszcze gorzej - szczególnie mocno odczuwalne podczas przyspieszania na drugim biegu z bardzo niskich obrotów, prawie totalny brak reakcji na pedał gazu. Dostałem natomiast ciekawą sugestię od swojego mechanika, który jakiś czas temu sprowadził Forestera z takim samym silnikiem. Czujnik był w nim odkręcony z silnika i przyczepiony w jakimś neutralnym miejscu, a silnik chodził w pełni ok. Zrobiłem podobnie, jednak na dzień dobry przywitał mnie CHECK. Szybkie podpięcie pod komputer i lista następujących błędów: P0336 - Crankshaft position sensor circuit range/performance problem P0111 - Intake Air Temperature Sensor Range/Performance Problem Zgłupiałem. Tych błędów nigdy wcześniej nie było, tak jak i CHECK nigdy się nie zapalał. Zresetowałem ECU (skasowałem błędy), ale zaraz po odpaleniu błędy wróciły. W tej chwili auto w zasadzie przez cały zakres obrotów ma równomiernego muła A ja tym sposobem wiem zdecydowanie mniej, niż wiedziałem na samym początku... Ktokolwiek miałby jakąś sugestię? Spotykał się ktoś z czymś podobnym? I wybaczcie za tę ścianę tekstu, ale starałem się jak najdokładniej opisać moje problemy
  2. Odkopię delikatnie temat. Czy czujnik spalania stukowego można zdiagnozować poprzez ECU Explorer? CHECK nigdy mi się nie zapalił, a w komputerze nie ma zapisanych żadnych błędów. Jednak przejechałem się dziś wraz z kolegą i laptopem i skupiłem się głównie na wartościach parametru Knock Correction. Przy łagodnej jeździe, bez gwałtownego przyspieszania wartość Knock Correction wynosiła 0. Natomiast w momencie mocnego wciśnięcia gazu, już nieco powyżej 3k obrotów wartość zmieniała się na -11, i czuć było wyraźne zamulenie auta. Nieraz w okolicach 5k obrotów auto jakby odzyskiwało moc, i wtedy też wartość tego parametru wracała do 0. Raz udało mi się również wkręcić do końca skali obrotów bez zamulenia, i wówczas Knock Correction cały czas pokazywało 0. Czy może to ewidentnie oznaczać uszkodzony czujnik? Czy jest to mało miarodajne sposób na jego sprawdzenie? Mogę tu wstawić plik .csv z zapisem wszystkich parametrów silnika w trakcie jazdy.
  3. S1M0N

    Pozdrawiamy sie :)

    Pozdrowienia dla kierownika niebieskiej Imprezy Hawk-Eye NA na ulicy Wałowej w Radomiu. Odmachane było
  4. S1M0N

    Pozdrawiamy sie :)

    Pozdrowienia dla kierowników Outbacka oraz Libero, obok których przyjemność miałem dziś zaparkować Warszawa, ul. Przy Agorze. Oraz dla kierownika Lancera Evo ze świniakiem na lusterku, którego w ostatniej chwili dostrzegłem naprzeciwko na wjeździe do Warszawy - nie zdążyłem nawet odmachać niestety, ale widziałem, że kierownik się przyglądał w moim kierunku
  5. S1M0N

    Pozdrawiamy sie :)

    Pozdrowienia dla kolegi z wolnossącego Bugeye'a kombi, który mniej więcej od ulicy Traugutta do Poniatowskiego w Radomiu siedział mi na zderzaku, po czym mnie wyprzedził Świnek brak.
  6. To ja tak jeszcze dodam coś odnośnie przewodów, gdybyś jednak się zdecydował i nie chciał oryginałów. Jakiś czas poszukiwałem do Imprezy MY99 z tym samym silnikiem i wszelkie dostępne NGK, które wg katalogu pasują do 2.0 125KM okazują się być złej długości. Natomiast można zakupić BERU, a konkretnie ZEF 1561 - zgodnie z ich katalogiem są przeznaczone do silnika 2.5 SOHC, ale idealnie pasują także do 2.0 125KM. Upewniałem się nawet w ASO, gdzie okazało się, że OEM kable do obydwóch tych silników mają ten sam numer.
  7. A to się pochwalę Moja Impreza przyłapana przez Google'a Tuż przed oświniaczeniem https://mapy.google.pl/maps?q=Radom%2C+Wiejska&hl=pl&ll=51.380453%2C21.148971&spn=0.005364%2C0.009645&sll=51.414786%2C21.1151&sspn=0.010773%2C0.01929&t=h&hnear=Wiejska%2C+Radom%2C+mazowieckie&z=17&layer=c&cbll=51.380373%2C21.148981&panoid=Ke59jrcVEXLQ-zBzZTq7-Q&cbp=12%2C345.29%2C%2C0%2C15.9
  8. O! Widzę, że kogoś trapi identyczny problem co i mnie od pewnego czasu. Choćby mu deptać gaz w podłogę to będzie jechał tak jakby go coś trzymało, a dopiero w okolicy 5k rpm dostaje konkretnego kopa. Jak na razie wyregulowałem luzy zaworowe i profilaktycznie wymieniłem filtr powietrza, kilka miesięcy temu wymieniałem przewody i świece, ale jest bez zmian. W najbliższych planach miałem wyczyszczenie regulatora obrotów i przepustnicy oraz reset ECU, choć nie wiem czy to coś da... Ale wolę zacząć od rzeczy, które wymagają tylko odrobiny mojego czasu, a nie wydatków Niemniej mam nadzieję, że komuś uda się znaleźć rozwiązanie na ten problem. Oprócz tego zjawiska, pojawia się u mnie jeszcze temat zawieszania się obrotów w okolicy 1000rpm lub więcej przy spadaniu do jałowych. Jednak nie wiem czy należy te dwa zjawiska w jakiś sposób ze sobą łączyć.
  9. To i ja dorzucę swoje trzy grosze Poczytałem dokładnie temat i zakupiłem jedną żarówkę W3W i trzy W1,2W, po czym zabrałem się za demontaż zegarów (GF MY99, wolnossak). No i niestety tylko żarówka W3W mi się przydała, pozostałe trzy okazały się mocno nietypowe - nie były to ani W1,2W, ani W3W. Także pojawił się kolejny typ żarówek, które można spotkać w zegarach Żarówka wygląda następująco: (zdjęcie zapożyczone z innego tematu na forum, o zegarach w WRX, mam nadzieję, że się nikt za to nie obrazi ) Zjeździłem kilka sklepów, zarówno motoryzacyjnych, jak i elektronicznych. Po zobaczeniu zdjęcia żaden ze sprzedawców nie był w stanie mi pomóc, nawet po długich przeszukiwaniach wszelkich katalogów. Z wyjątkiem Pana pracującego w niewielkim, motoryzacyjnym sklepiku, który jak twierdzi "ma wszystkie rodzaje żarówek" I coś w tym chyba musi być Powiedział, że są to typowo fordowskie żaróweczki, których w ciągu roku sprzedaje nie więcej jak 10 sztuk Cena: 4,90 za sztukę Kupiłem, założyłem i teraz świeci elegancko i całkiem równomiernie Także chyba najlepszą opcją jest wstępne dostanie się do zegarów i sprawdzenie żarówek, a dopiero potem ich zakup - bo jak widać co klasyk to obyczaj Pozdrawiam
  10. Wymieniłem żaróweczki w zegarach i byłem na badaniu technicznym
  11. S1M0N

    Moje Subaru

    Wiedz, że coś się dzieje
  12. S1M0N

    Pozdrawiamy sie :)

    Serdeczne pozdrowienia dla Pani kierującej niebieskim Bugiem WRX kombi, spotkanej na ul. Traugutta w Radomiu Pomachane było
  13. No to dziś jeszcze letnie ogumienie doszło
  14. S1M0N

    Pozdrawiamy sie :)

    Pozdrowienia dla niesamowicie pięknej, białej, zaklatkowanej Imprezy stylizowanej na 22B Cudo! Widziana w Radomiu, jechała od Szarych Szeregów w Mireckiego i później z powrotem. Cudo!
  15. Świnka przeszła regulację luzów zaworowych i dostała komplet OEMowych uszczelek
  16. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  17. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  18. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  19. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  20. S1M0N

    Kierownica

    Mam Imprezę RX MY99 - kierownica MOMO od WRX'a bodaj '03 spasowała bez problemu Wraz z poduchą
  21. S1M0N

    Pozdrawiamy sie :)

    Pozdrawiam kolege z Lanosa na WPY wyjeżdżającego z M1 w Radomiu Machane było, odmachane też, ale trochę późno się zreflektowałem i kolega mógł nie widzieć
  22. Nawypisywałem tam wcześniej trochę o tym moim spalaniu, ale odrobinę się poprawiam Przez ostatnie tankowanie bardzo spokojna jazda, kręcenie do 2,5k obr, max do 3k, samo miasto = 12,9l LPG/100km Także już wiem, że da się oszczędniej Ale radość z jazdy ograniczona w zasadzie do minimum
  23. S1M0N

    Pozdrawiamy sie :)

    Miejsce i czas akcji: Radom, parking na Mickiewicza pod galerią Rosa, sobota, godz. ok 16. Przychodzi sobie człowiek po Subarkę na parking, a tu taka miła niespodzianka Serdeczne pozdrowienia dla kierownika (tudzież kierowniczki) Poczekałem chwilę licząc, że może uda mi się pogadać, ale niestety czas mnie gonił i musiałem uciekać
  24. Sam nie wiem, może nie umiem nim do końca jeździć jak należy, a może coś nie do końca jest z autem ok - ale kiedyś jak za wszelką cenę próbowałem jeździć niedynamicznie na jednym zbiorniku, to uzyskałem wynik 18l/100km No ale trzymając się zasady, że gazu auto powinno palić 20-30% więcej, niż benzyny, to Impreza z silnikiem 2.0 125KM po mieście zadowoli się 9-10l/100km PB95?
  25. Od maja tego roku posiadam zagazowaną przez poprzedniego właściciela Imprezę i jeżdżąc dosyć dynamicznie po mieście regularnie otrzymuje wyniki rzędu 15-16l LPG/100km, co wydawało mi się raczej dość normalnym wynikiem, zakładając, że przy dobrze ustawionej instalacji konsumpcja gazu powinna być te 30% wyższa, niż benzyny - co daje w tym przypadku ~12l/100km, i jest to raczej w pełni normalny wynik dla wolnego ssaka 125KM. Mylę się? Dokładnego spalania na benzynie niestety jeszcze nie sprawdzałem, więc tu się wypowiedzieć nie mogę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...