Skocz do zawartości

S1M0N

Użytkownik
  • Postów

    120
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez S1M0N

  1. S1M0N

    Pozdrawiamy sie :)

    To jeszcze jedne radomskie pozdrowienia Dla kolegi z Forka I generacji, polift, oliwkowy kolor, z czarna swinka na lusterku Na ul. Wiejskiej, machane w obie strony
  2. S1M0N

    Spot Radom

    Forka co prawda nie posiadam, ale myślę, że można by w końcu nad jakimś radomskim spotem pomyśleć Ustalić jakiś dogodny dla wszystkich termin i działać. Kto by się wstępnie deklarował?
  3. S1M0N

    Pozdrawiamy sie :)

    Pozdrowienia dla Pani z niebieskiego WRX'a bugeye kombi mijanej dziś w Radomiu na Mireckiego przed rondem
  4. S1M0N

    Pozdrawiamy sie :)

    Pozdrowienia dla właściciela niebieskiego WRX'a (STI?) na czarnych felgach spotkanego na Wiejskiej w Radomiu oraz dla właściciela wiśniowego WRX'a Bugeye na ul. Mireckiego - tu było machane w obie strony
  5. Dopieściłem Subaraka przed zimą - wymieniłem tylną belkę (stan był opłakany, w okolicy mocowania do budy rdza sypała się plastrami...) - wymieniłem olej w tylnym dyfrze (Motul Gear 300 75W90 ) - korzystając z okazji dołożyłem tylny stabilizator 20mm (uprzednio wypiaskowany i polakierowany proszkowo na czerwono), do kompletu poliuretanowe gumy Strongflex - wymieniłem komplet tulei wahaczy wzdłużnych oraz przednią tuleję przedniego wahacza - wymieniłem uszczelki pompy wspomagania oraz sam płyn do wspomagania Do kompletu jeszcze tylko pojadę jutro ustawić geometrię na forumowych ustawieniach i testuję jak bardzo poprawi się prowadzenie auta
  6. S1M0N

    kapturki żarówek?

    Jeżeli nie uda się znaleźć kapturków to polecam dobrać identyczny kolorystycznie marker/lakier do paznokci i pomalować nim żarówki - tak zrobiłem u siebie i efekt jest zadowalający Pozdrawiam, Szymon
  7. Pozwolę sobie nieco odkopać temat. Jak to w końcu jest z zamiennością tych belek? Bo jak widzę zdania są podzielone. Posiadam wannę wolnossaka MY99 i ta belka jest u mnie niestety w opłakanym już stanie. Przeglądałem ogłoszenia i wszelkie belki do Imprezy GC/GF prezentują bardzo podobny stan do mojej obecnej, natomiast te z GD często wyglądają jeszcze nieźle. Ktoś może jednoznacznie potwierdzić czy do GF MY99 podejdzie któraś belka z GD?
  8. S1M0N

    Pozdrawiamy sie :)

    Serdecznie odpozdrawiam! Nie jestem fanem Lanosów, ale przyznam, że ten, w jedynym słusznym kolorze robił robotę No i w końcu ktoś mnie pozdrowił! Banan nie schodził przez resztę drogi A ta turbowanna to w zasadzie wolnyssak w kamuflażu RX
  9. Wymieniłem jednotłoczkowe spowalniacze na mały dwutłoczek Zaciski zregenerowane + klocki ATE + tarcze ATE + płyn ATE Pozostała jeszcze walka ze skutecznym odpowietrzeniem
  10. S1M0N

    Pozdrawiamy sie :)

    Od wczoraj zaczęły mnie w Radomiu prześladować Subaraki, z czego się niezmiernie cieszę A tymczasem pozdrowienia dla: - niebieskiego bloba STI na złotej feldze ruszającego ze skrzyżowania Mireckiego/Wernera, Pani za sterem - białą wannę (blob) stylizowaną na STI, skręcającą z Wernera w Szarych Szeregów - czarnego Forka XT na dużej złotej feldze (jeśli dobrze kojarzę z forum - ex Tomulusowy? ) skręcającego z Mireckiego w Wernera - srebrnego Legacy I kombi na parkingu pod OBI, często z resztą w tamtych okolicach widywanego Tyle z obserwacji podczas spotu pod OBI A później jeszcze mijałem się z tą samą białą wanną "STI" i jakiś blob/hawk migał mi długimi, ale że szybko przeleciał i ciemno było to szczegółów nie zidentyfikowałem A z dzisiejszego dnia pozdrowienia dla kierownika z niebieskiego bloba STI (prawdopodobnie ten sam co wczoraj, machane było ) i Lanosa STI, który przepuścił mnie do skrętu w lewo, za co przy okazji dziękuję Obydwa na ul. 1905 roku. No i jeszcze jakąś godzinkę temu mijana z naprzeciwka ta sama biała wanna "STI"
  11. Być może nawet i stabilizatory napięcia wpinane w gniazdo zapalniczki Jednak nie zagłębiając się w skład tego podtlenku - okazywał się po prostu lepszy Być może na pozostałych stacjach coś kombinują, a tam nie - stąd takie efekty. EDIT: No i w zasadzie przełamałem się (głównie po rozmowie z JAKO) i wróciłem do tego, co radziła część z Was - czyli przypiąłem stary czujnik, podpiąłem masę i jest super W niedługim czasie postaram się zmajstrować Gary's Fixa i tak już raczej zostanie Co do sugestii @pajac_am - sonda sprawdzona, działa jak należy. A tymczasem posiadam prawie nówkę oryginalny czujnik spalania stukowego o numerze 22060AA070, użytkowany przez około 2 tygodnie. Jeżeli ktoś chciałby kupić - pisać na priv No i podziękować chciałem raz jeszcze wszystkim forumowiczom za wsparcie
  12. Nie mam bladego pojęcia, ale w poprzednim aucie to właśnie na LPG z Shella auto jeździło najlepiej I nie jest to moja odosobniona opinia, kilku znajomych oraz "znajomych znajomych" miało podobne doświadczenia w swoich autach; w internecie też się na takie informacje natknąłem.
  13. Sonda u mnie jest tylko jedna. Ogólnie umówiony jestem na jutro z elektrykiem, może coś wspólnie zdziałamy. Co do gazu - w drugim już z kolei aucie od zawsze tankuję gaz na jednej stacji Statoil i nigdy nie sprawiał problemów. Ale w międzyczasie zdarzyło mi się zatankować też na Orlenie, czy w trasie z konieczności na jakiejś niemarkowej stacji. Co do cudownych właściwości LPG na Shellu - czytałem kiedyś o tym, nawet postanowiłem przetestować na poprzednim aucie i... rzeczywiście czuć było różnicę na plus! I od tamtej pory tam tankowałem. W zasadzie po kupnie Subaru również kilka pierwszy razy zatankowałem na Shellu, ale potem wróciłem do Statoila - i różnicy nie było żadnej, a cena na korzyść tej drugiej stacji. Może by tak jednak wyjeździć całkowicie to co mam w zbiorniku i podjechać na Shell? Jak nic jutro z elektrykiem nie wskóram to tak zrobię Dzięki!
  14. Póki co dam chyba jeszcze szansę gazownikowi na dokładną regulację i przejrzenie instalacji. Znów resetowałem ECU, na samej benzynie zrobiłem blisko 80km - wszystko było cacy, może jedynie z czasem stał się trochę mniej zrywny, ale tu mam wrażenie jakby przepustnica z czasem się zaadaptowała i silnik zaczął łagodniej reagować na pedał gazu. Ale generalnie aż się chciało jeździć! Zero szarpnięć, prawie zero mulenia - niemal wzorowo. Przełączyłem na LPG i... kapa. Zaczął mulić, łatwo się dławić... Powrót na benzynę - to samo. Może komputer gazowy coś knoci na tyle, że i ECU się zaraża? Poza tym od samego początku jak auto kupiłem zdarza się, że zaśmierdzi w środku gazem - już u kilku gazowników było szukanie nieszczelności i nic. Choć nie wiem czy jedno można łączyć z drugim, bo przez spory czas po zakupie auto jeździło dobrze... Co do naprawdę kumatego człowieka od Subaru - szczerze mówiąc nie wiem czy jest szansa znaleźć w moich rejonach takiego. Mam owszem zaufanego mechanika, do którego jeżdżę z różnymi rzeczami, ale w tym temacie zbytnio nie potrafi mi pomóc. A swoją drogą zauważyłem chyba jeszcze jedną prawidłowość - jak już muli to do momentu rozgrzania się silnika idzie żwawo, w sumie tak jakby było wszystko ok (przynajmniej do tych 3k obrotów, wyżej na zimnym nie chcę kręcić ). A jak już silnik złapie stałą temperaturę to muli.
  15. A znalazłby się na forum ktoś, kto ogarnia logi z ecuExplorera i umiałby z nich wyczytać co jest nie tak? Albo czy ktoś z tym samym, w pełni sprawnym silnikiem mógłby samemu wykonać logi i mi je podesłać? Byłbym niesamowicie wdzięczny A lambda to taka sama, jak nie większa kasa, którą można utopić... Ale każda sugestia jest cenna, więc jestem za nią również wdzięczny
  16. No i blisko 3 stówy psu w dupe... Założyłem nowy czujnik, zrobiłem reset ECU i blisko 50km tylko na benzynie. No i tak jak zawsze - po samym resecie pięknie, auto chodzi idealnie. I tak z każdym kilometrem miałem wrażenie jakby auto słabło... Dziś przejście na LPG i... dzieje się dokładnie to samo, co na starym czujniku :/ Powrót na benzynę i to samo. Poddaje się... :/ Wiem, że mógłbym teraz z powrotem podpiąć stary czujnik, powiesić go tak jak wisiał wcześniej i auto jeździłoby ok. Jednak skoro na przykręconym, nowym czujniku komputer wyłapuje spalanie stukowe to chyba coś innego tam być musi nie tak. Ma ktoś jakiś pomysł? Co może w praktyce powodować spalanie stukowe na obu paliwach? Nieprawidłowa mieszanka powodowana błędnymi odczytami któregoś z czujników? Tymczasem dysponuję prawdopodobnie dwoma w pełni sprawnymi czujnikami spalania stukowego. Tyle szczęścia
  17. Wytyczne jak przykręcić ten czujnik mogę śmiało wyrecytować obudzony w środku nocy Więc o tym na pewno nie zapomnę I chyba rzeczywiście uderzę po czujnik do ASO. Przynajmniej będę miał pewność, że mam do czynienia z idealnie dobranym oryginałem. Dzięki wszystkim za wszystkie rady i sugestie Swoją drogą niby tylko 125 rumaków hasa pod tą maską, ale ileż one radości potrafią sprawić jak są wszystkie chętne do zabawy
  18. Tylko jeśli wierzyć temu, co w którymś wątku na tym forum przeczytałem, to ECU często stwarza sobie sytuację, że silnik jest na granicy spalania stukowego i dzięki danym z tego czujnika odpowiednio wyprzedza zapłon i polepsza osiągi(?) Nie wiem ile w tym prawdy, ale dla własnego spokoju jednak zakupię czujnik, by zadbać o swój spokojny sen To przy okazji pytanie. Czy kupował ktoś czujnik z tego źródła: http://olx.pl/oferta/cz-stukowego-subaru-impreza-forester-22060aa070-CID5-ID4gUqn.html ? Z opisu wynika, że to jest to samo co oryginał, tylko nie sprzedawane pod szyldem Subaru. Tu 225 z dostawą do domu. W ASO natomiast mogę mieć ten czujnik za 270zł. Co byście wybrali? Ryzykować ten z olx?
  19. Dzięki wielkie Avic! Pomuk poleciał, idealnie sprawdziło się to co napisałeś Pociągnąłem masę, odpaliłem - CHECK nie świeci! Podpiąłem kompa, zrobiłem reset ECU - błędów brak Szybka przejażdżka, i... To w końcu jedzie! Jedzie jak należy, zbiera się pięknie, żadnego muła! ...co prawda żeby nie było zbyt pięknie, to mam wrażenie jakby po zrobieniu paru kilometrów od resetu osiągi nieco się pogorszyły, ale może to tylko wrażenie? Różnica w każdym razie raczej znikoma, więc może mi się jedynie wydaje Czyli rozumiem, że jak ma być teraz ładnie bez druta, to kupuję nowy czujnik, przykręcam do silnika i wszystko chodzi idealnie?
  20. I teraz mi się wszystko ładnie rozjaśniło W takim razie jutro zabieram się za poprowadzenie masy, zobaczę jaki efekt Dzięki!
  21. Szczerze powiem, że nie przyszło mi to do głowy. Jedynie wykręciłem czujnik, przeczyściłem miejsce na bloku silnika gdzie był przykręcony, jak i również sam czujnik. Dodatkowo przeczyściłem styki we wtyczce. Przykręciłem z powrotem odpowiednim momentem. Co do rozrządu - raczej wątpię, by przeskoczył, bo wtedy raczej auto zawsze zachowywałoby się tak samo. Trochę poczytałem, dokształciłem się. Z tego co zauważyłem wszelkie ulepszenia kręcą się wokół silnika 2.0 DOHC, gdzie nawet na nowym sprawnym czujniku dzieją się różne cuda. Na pewno nie chciałbym robić kombinacji z przykręcaniem czujnika w inne miejsce, bo wówczas stanie się on bezużyteczny. Generalnie jestem w pełni skłonny wymienić ten czujnik na nowy, gdy tylko nabiorę odrobinę więcej pewności, że to coś da A już coraz bliżej jestem takiej decyzji. Chociaż... Może trzeba kierować się tymi błędami, które wyskoczyły po odkręceniu czujnika? Jeden z nich wskazuje na problem z czujnikiem temperatury w dolocie - może przez jego błędne wskazania silnik nieprawidłowo dobiera mieszankę i następuje spalanie stukowe, które czujnik wykrywał i cofał zapłon? Tyle, że gdy czujnik był przykręcony błędów nie było żadnych, a po jego wykręceniu nagle pokazały się dwa, kompletnie z nim niezwiązane...
  22. Znajomy mechanik miał tego Forestera jakiś czas temu, (nie)stety już sprzedał O tym czujniku, co by go wymienić, to ja już dłuuuugo myślę. Tylko ciągle się boję, że utopię 250zł, a nic się nie zmieni. A pożyczyć na podmiankę też za specjalnie nie mam od kogo A jak wytłumaczyć to, że po odkręceniu czujnika i podwieszeniu go przy jednym z węży (wtyczka cały czas podłączona) wyrzuciło jakieś dwa randomowe błędy? Może z elektryką mam jakieś jaja? EDIT: o Gary's fix kiedyś coś tam czytałem, ale dosyć pobieżnie i na szybko. Choć jakoś mi tak utkwiło w głowie, że to w zasadzie ratowanie martwego czujnika, którego wskazania mogłyby się jednak kiedyś przydać Jeśli źle zapamiętałem to obiecuję rozpocząć lekturę od początku
  23. Przepustnica czyszczona - żadnej poprawy. A przepływki jako takiej u mnie nie ma - jest czujnik temperatury w dolocie (od którego z resztą wywala błąd) i MAP sensor.
  24. Przepraszam, może niezbyt precyzyjnie się wyraziłem. Wszelkie objawy przez cały czas są identyczne tak na gazie, jak i na benzynie.
  25. Zawory regulowane były w marcu, bo już wtedy ten problem się pojawiał. O ile zniknęły problemy typu przygasanie silnika, o tyle w kwestii opisywanego problemu nic się nie zmieniło.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...