-
Postów
500 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Odpowiedzi opublikowane przez olej
-
-
Jak koledzy napisali, sprawdź docisk ale to z kołami w powietrzu trzeba robić.
-
A mnie naszło w między czasie takie pytanie. Czy da się to przeszczepić z dizla do H6?
-
w dizlu to elektryczna jest...
- 1
-
Masz na mysli ten washer timer?
-
czyli ma cykać a nie cyka, gdzie ony przekaźnik siedzi?
-
3 godziny temu, KaiM napisał:
Ten przycisk na końcu dźwigni uruchamia jedynie wycieraczki i spryskiwacz szyby.
U mnie spryskiwacze reflektorów załączają się tylko gdy:
- są włączone światła przednie
- przytrzymam dźwignię do siebie na dłużej albo kilka razy krótko
psikną raz a potem jest chwila przerwy kiedy nie reagują
Ale to na postoju? W moim aucie to uruchamia wycieraczkę, bez spryskiwacza. Przekaźników nie słychać, nawet jak na szybę leci.
-
czy pstryka to nie wiem, podczas jazdy nie usłysze a na postoju to nie będzie działać?
-
Jak w tytule.
Płyn jest.
Pompka sprawna, spięta bezpośrednio pod wtyczkę kręci.
Instalacja sprawna, uruchomione jak wyżej pryska.
A podczas jazdy i pryskania na szybę nic, wiem że to z opóźnieniem się odpala ale u mnie nie pryska na lampy. Gdzie szukać przyczyny? Na dźwigni po prawej od kiery jest napisane pull mist i znaczek szyby. Pociągnięcie dźwigni uruchamia tylko wycieraczkę, bez pryskania.
-
3.6 w UE nie sprzedają, ekobullshit
-
Warto było też wyczyścić membrany w odpowietrznikach. Samo sprawdzenie szczelności dość upierdliwe ale lampa po lekkich przejściach wiec podejrzana była.
-
Zasadniczo to winne hałasów były amortyzatory, a konkretnie brak tłumienia. Z tyłu tłumienia powrotu na gorze nie było wcale i amor kończył pracę w górę walnięciem, z przodu było też słabi i podobna sytyacja. Wywalone łozyska przednich kolumn tez dokładały swoje, zwłaszcza do odczówlanych na kierownicy luzów. Co ciekawe były też odpowiedzialne za wibracje na kierownicy gdzieś przy 120-130 km/h. Po wymianie to jak by ustąpiło ale to jeszcze muszę trochę pojeździć.
-
załóż grubsze springi lesjofrs, pod dodatkowe 50 kg LPG bardzo dobre
-
Temat się wyjaśnił. Mikropęknięcie przy górnym mocowaniu. Ciśnienie powietrza wpychało do lampy wodę przy jeździe w deszczu...
-
3 godziny temu, kamul napisał:
Sąsiad konserwował tam W124, jest zadowolony, faktycznie było szybko z tym, że to wymaga częstego powtarzania jak dla mnie zbyt. Dlatego u siebie mam zakonserwowane Raptorem, nic nie śmierdzi, w aucie jest ciszej (od drogi) i takie rozwiązanie też polecam. Cenowo płaciłem równe 1,5k za Legacy IV w "wagonie".
czym byś nie pomalował to najpierw trzeba mechanicznie usunąć rdzę i zakonserwować podkładami antykorozyjnymi. w 3 godziny tego nie zrobisz. To takie tylko picowanie dla efektu, a pod spodem wesoło ruda sobie żre blaszki. Pod raptora też daje się podkład, na blachę nie można tego kłaść, tym bardziej na rdzę.
-
Godzinę temu, radiolog napisał:
Tez zainteresowała mnie konserwacja woskiem przez firmę Krown, ktoś się pochwali efektami i trwałością powłoki , nie bardzo mi się podoba zapach smoły po zabezpieczeniu bitumicznym.
Firma Krown się reklamuje jako usługa 3 godzinna, możliwe to?Możliwe, zamalują cały syf jakimś lepiszczem i gotowe. Na zdjęciach będzie bardzo ładnie.
-
Jak to dokładane to są spięte ze światłem cofania. OBK III chyba nie miał czujników cofania, w moim nie było...
-
Ja to są dokładane to pewnie gdzieś na pace pod podłogą jest centralka, wyjąc wtyczkę i po problemie.
- 1
-
W forku też miałem SLS, zdechły. Zregenerowałem oi przez chwile było dobrze/dostatecznie ale znowu zdechły (nie trzymały wysokości). Kpuno nowych SLS sów do starego auto to lekkie szaleństwo więc alternatywy nie ma. W forku zrobiłęm set z KYBa i mocniejszej sprężyny pod ewentualność pasażerów i bagaży. Jeździło to bardzo fajnie, nie było na progach efektu zapadania się dupy. DO oBK też chcę wstawić na tył mocniejszą sprężynę i mam nadzieje że tu też się sprawdzi.
-
Wpisaj w google kayaba catlogue, znajdź swoje auto i dostaniesz numery katalogowe amortyzatorów, dalej to już sobie znajdziesz w najkorzystniejszej cenie.
-
-
Porównałem tego z nową kayabą na przód. W tym pierwsze 2-3 cm wchodzi znacznie lżej i wraca bez żadnego spowolnienia - brak tłumienia moim zdaniem na końcu skoku i cos za lekko da się to wcisnąć. SLS robi część roboty sprężyny i nie powinien tak lekko się poddawać. Kij z nimi, wywalam ten gruz i leci set KYB + sprężyna pedders.
-
Ktoś potrafi ocenić tego slsa? Sama góra wchodzi dość lekko i wraca szybko ze stuknięciem. Wdepnięty niżej tez stuka na końcu. Myślę że ze sprężyną to może być powód łomotania o którym ten wątek. Przednie nie mają sprężyny gazowej ale tam tłok wciska sie bez oporu prawie, niby wraca ale też tak że palcami wyciągnę, praktycznie bez oporu.
-
Długiej śruby nie trzeba ruszać jak stoi na beton. Odkręcisz sobie wahaczy przy dyfrze tylko że trzeba na mimośrodzie namalować znaczki, a od wahacza odkręcić amortyzator aby podnieść półoś do góry (przeszkadza przy wyjęciu jednej ze śrub).
-
Lampe wyjąłem w pierwszej kolejności. Jak pisałem znalazłem pęknięcie,zaspawane i czekam na deszcz A po co ktoś to rozklejał tego nie wiem, to nie za mojej kadencji...
OBK amortyzatory samopoziomujące czy "zwykłe" ?
w Outback
Opublikowano
Zamiana samego amortyzatora to fatalny pomysł. OEM sprężyna będzie dużo za miękka i dupa siądzie. Jak wymieniać to razem ze sprężyną (np. peddersa która to jest twardsza i winduje dupę lekko ponad wartość fabryczną i jak latasz sam i pustym autem bez LPG może być twardawo). Górne mocowanie od SLS pasuje też na zwykłe amortyzatory, gumowe osłony nie pasują.