marrek

odcinka? Ano - odcinka. Takie życie.... W forku 2.5XT '04 (US spec) roznice przelozen pomiedzy skrzynie reczna a automatem sa takie: manual:....1st 3.454, 2nd 1.947, 3rd 1.366. 4th 0.972, 5th 0.738, automatic: 1st 2.785, 2nd 1.545. 3rd 1.0, ...4th 0.694, Wnioski latwe do wyliczenia -- 29 wrz 2010, o 20:41 -- Tez slyszalem ze w 2006 jakos zmieniono przelozenia w skrzyni biegow, ale porownalem sobie wlasnie roczniki forka XT od 2004 do 2008 na cars101.com:http://www.cars101.com/subaru/forester/forester2008.html#specs i wyglada na to, ze nic sie nie zmienialo... :shock:

Mam jakiegos felernego forka albo sam jestem felerny albo jedno i drugie - tak czy siak ja na dwojce do setki nie dociagne Liczone bardzo manualnie, ze stoperem i licznikiem ciut skalibrowanym przez GPS-a, za to z druga osoba w kabinie (ponoc liczy sie tylko z kierowca): 6,5 sek od 0-100, forek 2.5 xt MT 2004, na zwyklym paliwie, zadnych modow.

Z pewnością serwis godny polecenia, ale z tego co się orientuję najdroższy w Trójmieście... Kubusia (ARAT) przecwiczylem przy okazji innego auta: praca raczej staranna, ale: ceny jakies 150% wyzsze niz w innych (niegarazowych) serwisach, poza tym - jezeli trafimy do nich z zaplanowanym budzetem - postaraja sie sprzedac nam jak najdrozszy sprzet, niekoniecznie szukajac optymalnego rozwiazania (kilka lat temu dla Forstera i budzetu na poziomie 2.5 k pln zapropnowali mi w tej cenie wymiane glosnikow we wszystkich drzwiach na DLS-y czy inne podobne z gornej polki - i kropka. Na moje pytania o wyprowadzenie z radia sygnalu niskonapieciowego, wzmacniacz zewnetrzny i jakis sub w bagazniku sympatyczny pan powiedzial ze w wyprowadzanie sygnalu niskonapieciowego, to raczej sie nie bawia - a juz w zadnym razie nie w takich cenach... W koncu Forestera robili mi jacys ludzie z Chwarzna - ktiorych juz tam nie ma - i w kwocie 2 k zlotych zmiesciolem sie z wymiana glosnikow w przednich drzwaich, wyciagnieciem sygnalu niskonapieciowego, wzmacniaczem i 25 subem sinuslive w miare porzadnie wsadzonym w miejscu oryginalnego suba foresterowego. Bylo calkiem ok, i zdecydowanie bardziej optymalnie niz propozycja z Kubusia. -- 28 wrz 2010, o 18:03 -- Aga: przecwicze i - o ile nie dopadnie mnie agresywna skleroza - dam znac, jak wyszlo. Podobna architektura (bo tez kombi) - wiec moze moje obserwacje Ci sie przydadza.

Zgodnie z sugestia kropkowicza (dzieki, kropkowicz) przenoesze pytanie do watku 3Miejskiego: Jezeli macie dobre doswiadczenia z trojmiejskim serwisem, majacym doswiadczenie w porzadnym zajeciem sie audio w Legacy, bylbym zobowiazany za wskazanie namiarow. Dzieki z gory

Krucabomba - nawet nie wiedzialem ze jest cos takiego Dzieeeki.

Jezeli macie dobre doswiadczenia z trojmiejskim serwisem, majacym doswiadczenie w porzadnym zajeciem sie audio w Legacy, bylbym zobowiazany za wskazanie namiarow. Dzieki z gory 8)

Prawdopodobnie jedyny wybór, którego nie będziesz PÓŹNIEJ żałował to 2.5 Turbo, z reczna skrzynia biegow. Kazdy inny wybor moze spowodowac, ze bedziesz pozniej lamal sobie glowe, czy przyp[adkiem nie byloby lepiej gdybys odzalowal ciut grosza na paliwo/cene kupna i kupil wlasnie ten model. Od ponad 4 lat jezdze Forkiem w tej konfiguracji i NIGDY nie zdarzylo mi sie tego zalowac. W miedzyczasie mialem okazje prowadzic kilka innych subaru (aczkolwiek nigdy nie prowadzilem imprezy) i ZAWSZE, wracajac do swojego auta, czulem spora satysfakcje. Z drugiej stroniy byc moze jestem eweidentnym przykladem zasady ze to byt ksztaltuje swiadomosc...

Zgodnie z info z serwisu skrzyn automatycznych: przelaczanie na N w czasie jazdy SZKODZI. Co wiecej, szkodzi rowniez przelaczanie na N. kiedy zatrzymujemy sie na swiatlach: latwiej jest ponoc skrzyni przeżyć tą chwilę trzymajaąc auto na wciśniętym hamulcu niż obciążać sprzęgiełka przerzucaniem z D na N. Inna sprawa, że w nocy świecenie komus stopami w oczy nie jest najmilsze.

Jako że nie ma jak opinia własna, udalem sie na przejazdzke ową H6 spec.b. Ku mojemu pewnemu zaskoczeniu jest rzeczywiscie tak, jak napisal Than_Junior (dzieki, Than!): subiektywnie Forek 2.5 turbo MT zbiera sie szybciej niz H6 spec.b. Na papierze roznica wyglada minimalnie lepiej na korzysc Forka, ale w rzeczywistosci odczucia (subiektywne) sa wieksze. Moze to kwestia masy? Nie wiem tez (nie mialem okazji sprawdzic) jak sprawa wygladalaby przy predkosciach 150+: podejrzewam ze tu - w zwiazku z pudelkowatoscia Forka - H6 spec.b. moze przyspieszac lepiej niz Forek. Zawieszenie: przejechalem sie po starym pasie startowym i bylo lepiej niz myslalem, ze bedzie, ale tu nie ma zmiluj: nie ma szans aby H6 spec.b. po polnych czy po dziurawych asfaltowych drogach moglo jechac z takim komfortem nie przejmowania sie w co wlasnie wjezdzam jak forek. Cos za cos. Inne roznice na gorąco: znajdowalem opinie, ze roznice w komforcie pomiedzy forkiem a legacy sa 'marginalne". Wg mnie różnica jest spora. Oczywiście, nie jest to az tak fundamentalna roznica, która poczułem pare tygodni temu przesiadając się (na kilkadziesiąt kilometrow) z forka do prawie nowej A6, ale roznica jest istotna. H6 spec.b ma tez lepiej trzymające fotele (ale mój forek to wersja US – która mo – IMHO – fotele z gorszym trzymaniem bocznym niż wersja EU). H6 spec.b ma zdecydowanie mniej miejsca na but na pedale (mniejsza wysokość). Nie mam rozmiaru 48 a mimo to czulem brak miejsca przy pedalach. Forek zostaje w domu. Jako wiec, ze najprawdopodobniej grozi mi drugie Subaru w rodzinie, za jakis czas pewnie wyjda dodatkowe spostrzeżenia. -- 14 wrz 2010, o 12:57 -- Moim zdaniem w Legacy jest zauważalnie MNIEJ miejsca z tylu niz w Mondeo w poprzedniej wersji.

Wymieniam olej co 7,5 k (ale mil). Silnik 2,5 turbo w foresterze. Przy kazdej zmianie zamawiam dodatkowo 2 litry oleju na dolewki i tyle mniej wiecej bierze na 7.500 mil. Trzyma ta norme od ponad 110.000 km. Marrek -- 6 wrz 2010, o 20:05 -- Co prawda nie wiem jak to sie stalo, ze moj tekst trafil do Sebastiana, ale jestem i tak dumny Wlasnie w zwiazku z tym, ze zamierzam w ciagu najblizszych dni wyrabiac sobie empirycznie wlasne zdanie. chcialem zasiegnac opinii mundrzejszych kolegow, coby czas empirycznego doswiadczenia wykorzystac na maxa. Dzieki tak czy siak.

Pewnie nie o ten film chodzilo, ale ten tez jest z Discovery, tez o Subi i tez sie fajnie oglada

Witajcie, Po ponad 4 latach foresterowania (jak wynika z podpisu: 2,5XT, MT) wstępnie przymierzam sie do zmiany subarowych doświadczeń: chodzi za mną H6 spec.b MY 2008 MT (ewentualnie 2007). Przebieg 75.000 (w drugim przypadku 140.000) Jezeli ktos z Was był lub jest w podobnej sytuacji przesiadki z Forysia XT na spec.b (lub ma dwa takie auta jednoczesnie) i chciałby podzielić się ze mną spostrzezeniami - bede wniebowziety 8) Dzieki z gory, Marrek

Foresterem jezdze od ponad 4 lat. Wczesniej Volvo V70 z (ponoc) najbardziej ergonomicznymi siedzeniami, nad ktorymi (znow: ponoc) pracowalo stado ortopedów. Fotele Volvo byly rzeczywiscie super i nie byla to tylko moja opinia. Po pierwszej przejazdzce Forkiem bylem zachwycony prowadzeniem, ale siedzenia (trzymanie boczne i wygoda) wydawaly mi sie znacznie gorsze - rowniez mi wydawalo sie, ze przynajmniej czesc problemu lezy w za krotkim siedzisku. Przez jakis czas walczylem z ustawieniami fotela - do czasu osiagniecia akceptowalnego "najmniejszego zla". Zima zeszlego roku zrobilem ciurkiem 1400 km (przerwy tylko na tankowanie) i - ku mojemu autentycznemu zdziwieniu - zadnych problemow z (wybaczcie) sempiterna, zadnego siadaniem bokiem, brak przykrego "day after" kiedy bola plecy, cztery litery i wszystko inne - a do 50-tki mam juz, niestety, blizej niz do 40-ki (a wiec osiagnalem wiek kiedy prawda jest powiedzenie ze jak sie obudzisz i nic cie nie boli to znaczy ze juz nie zyjesz). Jako ze tylko krowa zdania nie zmienia (a swinia owszem, i to czesto) musialem zmienic zdanie o fotelu Forka, przeprosic grzecznie i empirycznie uznac, ze fotel jest CACY. Proponuje powalczyc z ustawieniami. Moze pomoze.

eddie_gt4: nie cale 162.000 jest moje. Kupilem poltorarocznego Forka z przebiegiem 42.000. Reszta moja. A propos "najlepszy forek ever": chetnie bym sie podpisal, ale nie jezdzilem forkiem 2.5XT 2006-2008, ktory ma o 20 KM wieksza moc, wiekszy moment i (ponoc) inaczej zestopniowana skrzynie. prawie na pewno gdzies juz ktos porownywal to na tym forum, ale jak zaczne klikac szukajke to moze moj forek zacznie myslec ze chce go zmienic? (patrz nizej). Tak czy siak, jezeli jest tu ktos kto z modelu 2.5XT 2004 przesiadl sie na 2.5XT 2008 i chcialby szepnac slowko, bede zobowiazany. Acinski: kiedy pisalem posta o bezawaryjnych 162 kkm tez sobie pomyslalem: nie chwal dnia przed zachodem, kobiety przed rozwodem a forka?... Jak mi zara cuś p...dyknie to dopiero będzie pinknie.

162.000 km. Poza eksploatacją do tej pory żadnych problemów. Im dłużej nim jeżdżę, tym bardziej go lubię... Dziwne - chyba starość się zbliża...

O ile wiem, error99 oznacza w tym modelu ze naped CD nie moze osiagnac wlasciwej predkosci. Moze to wynikac np ze slizgajacego sie CD, brudnego lub uszkodzonego lasera (co daje podobne objawy), i tp.p. Jezeli czyszczenia lasera nic nie da, zostaje pewnie wymiana...

Kopałem w szukajce - ale nici. Forester 2,5XT, 2004 MT US spec. Pobór prądu z akumulatora na postoju to u mnie około 150 mA (przy zamkniętych drzwiach kierowcy; przy otwartych drzwiach kierowcy skacze do około 200 mA). Kiedy było jeszcze ciut cieplej bawiłem się wyciągając, jeden po drugim, każdy z bezpieczników, żeby ustalić, który obwód tyle ciągnie - ale fiasko. Doszukałem się 30mA alarmu - i tyle. Nawet przy wyciągniętych bezpiecznikach idzie 120mA. Kwestia dla mnie dość istotna, bo - zostawiając auto w lesie albo u chłopa na czas np 10-dniowego spływu - wiem, że mam spore szanse na to, ze po spływie będę musiał szukać kolegi, któremu będę mógł ukraść trochę prądu. Ewentualnie mogę odłączyć klemy na 10 dni. Jeżeli ktoś z Was mierzył się z tym problemem albo wie, czy taki pobór prądu jest czymś zwyczajnym (lub wręcz odwrotnie) - będę zobowiązany za info.

APAL i GOURMET: dzięki! Nie ma, jak forumowe wsparcie. Rzeczywiscie, do ASO mam chyba blizej niz do Naszej_Ukochanej_Stolicy...

Pozbywanie się węża jest moim ulubionym sportem. Od szeregu lat odnotowuję tu ciągłe, nieustające pasmo sukcesów. BTW: widuję Outbacka w kolorze BAAARDZO podobnym do Twojego na Osowie (vel Osowej): ale tamten chiiiba to XT??? A moze to jednak Twoj?

Ha! Dzieki. Precz, wężu! Teraz będę czytał wątek o tym, jakie opony (ten wątek udało mi znaleźć

Po trzech sezonach jeżdżenia (około 70.000 km - średnio ostrego) jedna opona jest do wymiany. Moje stare doswiadczenia z Volvo AWD każą zmieniać wszystkie cztery opony. Mój wąż w portfelu mówi: a może wystarczy wymienić dwie?... Sprawdzilem FAQ-a i inne wątki - i nie znalazłem nic na ten temat (pewnie źle szukałem...) Czy macie jakieś przemyślenia na ten temat? Z innej beczki: po ostatnim zakopaniu się po uszy w błocie pogubiłem spinki mocujące od spodu boczne listwy: macie pomysł, gdzie można je dokupić?

Sorry - juz sie przenosze - dzieki za info

Po 3 latach ujeżdżania Forysia 2.5 XT (nb kupionego dzięki temu forum) kolega podesłał mi linkę do Legacy GT spec.B: http://www.allegro.pl/item617199049_leg ... specb.html Niby nie przymierzałem się do zmiany samochodu - zbyt dobrze jezdzi mi sie Forysiem, ale ziarno zostało zasiane. Jeżeli przychodzą Wam do głowy jakiekolwiek (niekoniecznie rozsądne) argumenty przemawiające PRZECIWKO zamianie Forestera na w/w Legacy (bądź na Legacy w ogóle) będe BARDZO (=bardzo-bardzo) zobowiązany za wszelkie próby studzenia.

Do mil w moim Forysiu XT '04 w wersji US musze sie chyba przyzwyczaic. ale czy znacie moze sposob, zeby zmienic sposob wysiwtlania temperatur ze stopni Fahrenheita na cos bardziej rodzimego? W specyfikacji kanadyjskiej celsjusz jest normą: może jest zatem jakiś cichy pstryk-pstryk pozwalajacy na zmiane? Czy macie jakies doswiadczenia z serwisami Subaru w okolicach Gdyni?