Skocz do zawartości

jachu19

Użytkownik
  • Postów

    59
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O jachu19

  • Urodziny 07.02.1982

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Skąd
    Wrocław
  • Auto
    Opel Manta GT/E, Subaru Justy I 4WD

Ostatnie wizyty

1532 wyświetleń profilu

Osiągnięcia jachu19

..:: Swojak ::..

..:: Swojak ::.. (2/13)

13

Reputacja

  1. No i sprawa się wyjaśniła przy okazji kolejnego demontażu paska. Tam jest taka podkładka pomiędzy kołem zębatym a kołem paska wieloklinowego (alternatora) i ona się "wyprostowała" w trakcie wpychania. Oryginalnie była wyprofilowana, środek nieco w stronę silnika, zewnętrzna krawędź na zewnątrz. I ta właśnie krawędż "łapie" teraz pasek i nim tak szarpie. Jest cała wytarta na rancie, a nie była. Wyprofiluję ją spowrotem w oryginalny kształt i zobaczymy...
  2. Napięliśmy bardziej ten pasek, ale co się nagimnastykowaliśmy w 2 osoby, to nasze! Długim kluczem 10 zablokowałem górne koło o coś metalowego, wtedy druga osoba kręciła dolnym kołem do tyłu (przeciwnie do wskazówek zegara) przez otwór w nadkolu jeszcze dłuższym kluczem 17, żeby napiąć część wolną paska. Wtedy dokręciłem napinacz dopychając go jeszcze ręką. Jest lepiej, choć wciąż nie idealnie.
  3. Pasek nowy, dobry - continental. Znaki dobrze, napinacz dokręcony, koła pasowe dokręcone. Drży i hałasuje ten pasek, myślałem na początku, że to zawory bo taki stukot trochę. Jakieś pomysły? Dobić jeszcze mocniej napinacz i skręcić go tak na siłę?
  4. Temat wrócił po roku. Niepokoiły mnie głośne stuki w okolicy paska rozrządu, rozebrałem to i w tej nowej kryzie po drugiej stronie zaczyna się znów wyrabiać szczelina. Po odkręceniu luz na kole zębatym na wałku był około na jeden ząb. Niestety nie dokręciłem tego zbyt mocno ostatnio bo nie miałem takiego klucza, żeby tam przez nadkole sięgnąć. Mój ojciec zwrócił też dziś uwagę, że bez wkładania klina to koło za luźno chodzi, że powinno być lepiej spasowane, żeby ciasno wchodzić. Czyli wyrobione jest po całości pewnie. Nie mam już za wiele opcji, czy ma sens kupić/zdobyć taką przedłużkę i złożyć to tak jak jest, ale dokręcić super mocno? Czy jednak należałoby kupić to koło zębate? Tutaj jest: https://www.subaruparts.com/oem-parts/subaru-timing-gear-13021ka001?c=Zz1lbmdpbmUmcz1lbmdpbmUmbD00MiZuPUFzc2VtYmxpZXMgUGFnZSZhPXN1YmFydSZvPWp1c3R5Jnk9MTk4OCZ0PWRsJmU9MS0ybC1sMy1nYXM%3D
  5. Naprawione!!! Zregenerowałem koła pasowe rozrządu i paska klinowego - wyszlifowałem identyczną kryzę na klin po drugiej stronie pilnikiem ręcznym i kupiłem dwa nowe kliny (2zł sztuka). Założyłem nowy pasek rozrządu, silnik odpalił i chodzi jak marzenie. Nawet lepiej niż poprzednio, bo mniej nim telepie. Nie wiem natomiast, co było powodem zerwania tego paska, nie był popękany, nic się nie zatarło, tylko to koło pasowe miało duży luz (na oko pół zęba). Olej wymieniłem, ale w sumie bardzo ładny był ten poprzedni, dobrze się wymieszała ta dolewka, mimo, że miała inne parametry. Teraz zalałem dość popularny Valvoline 10w40, do kupienia na każdej stacji w razie czego. Dziękuję wszystkim za pomoc, bardzo mi pomogły niektóre informacje. Liczę, że ktoś jeszcze skorzysta z tego wątku przyszłości. pozdrawiam, Marcin
  6. Dziś zdjąłem dolne koło pasowe z wału korbowego. Kryza na klin jest wyrobiona, a sam klin rozbity i prawie okrągły. Numer części tego koła to 13021KA001. Niestety, z tego co widzę, to albo niedostępne, albo mega drogie. Czy da się tam naspawać troszkę i wyszlifować, żeby nadać tej kryzie oryginalny kształt? Załączam też dokładną instrukcję, na która natknąłem się dziś, jak już to rozebrałem Również znaki na kołach pasowych do ustawienia rozrządu. subaru-justy-l3-12-2wd-carb-repair_p19.pdf subaru-justy-l3-12-2wd-carb-repair_p20.pdf
  7. Natomiast w praktyce na górnym kole widać to bardzo ładnie: https://youtu.be/Ayc5TCJ6Fqk Jednocześnie pytanie, czy taki opór wałka, że ciężko, ale da się ruszyć ręką jest OK. Gorsza sprawa z dolnym kołem i napinaczem: https://youtu.be/FzeQnEGM8ek Na dolnym kole jest luz, nie jestem mechem, ale to chyba nie jest normalne. Napinacz ani drgnie, mimo, że poluzowałem śrubę, a sprężyna wcale nie jest jakoś mocno naprężona, też mnie to niepokoi. No i gdzie ten znak na dolnym? Ta kryza na wale?
  8. Jeśli chodzi o teorię, to z instrukcją do paska jest taki obrazek:
  9. Ktoś ma obrazek, jak się ustawia znaki na kołach rozrządu w Justy 1? Wyślę teściowi na komórkę, może ogarnie samodzielnie.
  10. Sprawa się pomału wyjaśnia, teść ma jako takie pojęcie mechaniczne i co jakiś czas zagląda do tego Justy i dostarcza mi nowe informacje (a ja wciąż nie mam innego sprawnego auta, żeby tam pojechać). Stwierdził, że nie ma iskry na świecach, ale było to dla mnie tak nieprawdopodobne, żeby 2 minuty po dolaniu oleju padła cewka zapłonowa, że poprosiłem, aby to na razie zignorował. No i się okazuje, że nie ma paska rozrządu (jeszcze nie wiem, czy zerwany, czy spadnięty). To wyjaśnia, dlaczego czułem brak hamowania silnikiem - wszystkie zawory są pootwieranie (w sensie połowa ). Pasek też nie spadł sam, coś musiało postawić opór, ale tutaj moja wiedza się kończy. Ważne pytanie: Czy ten silnik jest kolizyjny - czy tłok może uderzyć w zawory przy braku synchronizacji?
  11. Cześć, Wstęp: Dupowóz był w warsztacie, więc na święta pojechaliśmy Justym. Pod koniec trasy (250 km) szklanki zaczęły mocno stukać, poziom oleju znacznie spadł, ale teść nie miał na dolewkę 10w60 (taki był zalany). Wracając po świętach kupiłem na stacji 5w50 (najlepsze, co mieli), wlałem litr, ujechałem 200 metrów i silnik umarł. Zgasł, nie było kompresji, nie hamował silnikiem. Zaholowaliśmy go z powrotem do teścia i przywiózł nas swoim autem do domu. Wszystko potoczyło się tak szybko i bez przemyślenia, że teraz auto stoi 250km ode mnie, silnik uszkodzony, ale nie wiem co konkretnie. Konkret: Jakieś podpowiedzi? 1. Czy mogła pęknąć głowica po zalaniu zimnego oleju? Czy mógł pęknąć blok silnika? 2. Czy mogła się zrobić kasza z oleju i szklanki nie domykają zaworów? 3. Holować go z Wolborza do Wrocławia, czy naprawiać tam? Ktoś poleci kogoś w okolicy Wolborza (blisko Piotrków Trybunalski, Tomaszów Mazowiecki) 4. Dobrze myślę, że najtaniej wymienić cały silnik? Ktoś sprzedaje? Subaru Justy 1 4WD 1190ccm '93. Przeróbki rajdowe, ale silnik nie ruszany. Z góry dzięki za wsparcie, Marcin
  12. jachu19

    Justy KAd I - części

    Siema, padł mi silnik w Justy, jestem na rozdrożu, albo go reanimuję, albo sprzedam karoserię. Wersja rajdowa https://photos.app.goo.gl/oaxyDK2QTAQ2hyGj7 Ile chcesz przeznaczyć na remont, tutaj masz wszystko.
  13. Pomysł dobry i to już któryś raz myślę o zakupie całego auta. Na pewno przydałoby się więcej części i to się opłaci, ale problem w tym, że mieszkam w bloku i nie mam gdzie tego trzymać. Mogę jeszcze kupić, podmienić zwrotnicę i co mi tam przypasi i zezłomować, chociaż trochę szkoda...
  14. Witam, o tej Justynie mowa: https://www.facebook.com/marcin.jasinski.547 a pomoc potrzebna w temacie: po kilku wymianach łożysk (auto do ścigania, slicki, zawias w negatyw) łożyska dość łatwo wchodzą w zwrotnicę i lewe przednie koło ma lekki luz. Niestety zadałem pytanie na 30 złomach w Polsce i o ile prawe zwrotnice są dostępne, o tyle lewych BRAK. Mój zaufany mechanik chce spróbować ją regenerować, podtoczyć i wstawić tam tuleję, ale jak coś pójdzie nie tak, to nie mam zwrotnicy na zapas. Czy ktoś może coś podpowiedzieć w dwóch tematach: 1. jak to można zregenerować? 2. gdzie dostać używkę? pomożecie? Marcin
×
×
  • Dodaj nową pozycję...