No co Ty,żyje tylko wirtualnie.Mam dwoje wirtualnych dzieci,jedno wirtualnie studiuje drugie wirtualnie się uczy i wirtualnie jest vice mistrzem Polski juniorów w taekwondo.Chodzę do wirtualnej pracy gdzie wyrywam wirtualne zęby wszczepiam virtualne implanty firmy Astra tech. I zakładam wirtualne plomby.Ta wirtualna praca zajmuje mi około 7 godzin dziennie.
Z żoną tez kocham się wirtualnie.Właśnie skończyłem.
Zaraz pójdę się wirtualnie odlać.
Mam też wirtualnego psa,hovawarta, z którym jeżdżąc wirtualnie po Polsce zdobyłem tytuł championa polski.
Trawę kosze wirtualnie,wyprawy wakacyjne tez są wirtualne.
Dom zbudowałem w zasadzie swoim uporem i chęcią. Wirtualnie rzecz jasna.
Tak więc nie mam czasu na real.Wolę biedronke.
To by wszystko wyjaśniało