Poza super atmosferą towarzyską jestem mega, mega wkurzony z występu, a jeszcze bardziej z auta.
Nie chcę się tłumaczyć , ale Subarak poza mega dźwiękiem (dzięki Carsport ) nie miał mocy. Niestety brak czasu nie pozwolił na usunięcie usterki przed Memoriałem i pojechałem tym co było. Ponadto wykonanie beczek przy tych napędach było naprawdę niewykonalne. Stąd moje dramatyczne próby omijania ich na kilka razy przy użyciu ręcznego(widać to na filmiku). Próba wykonania klasycznej beczki ze strzału ze sprzęgła nie wychodziła nawet na starych indyjskich oponach Apollo , które założyłem w sobotę wieczorem na zapoznanie. Auto stało w miejscu, zamiast się obracać. W poniedziałek auto wraca do serwisu. Mam nadzieję,że Carfit stanie na wysokości zadania i auto doprowadzi szybko to ładu, bo przyznam, że dzisiaj zacząłem przeglądać ogłoszenia z EVO....
Pozdrawiam serdecznie wszystkich spotkanych Forumowiczów, dzięki którym ten weekend będę długo wspominał!
Poniżej onboardy z trzech przejazdów