Beben może wypowiadać się o odczuciach, ale na autorytatywne wypowiedzi w kwestii jazdy na podtrzymywaniu, to trochę chyba ma za małe, z całym szacunkiem, doświadczenie.
Promień nawrotu nie ma nic wspólnego z tym, czy idziesz go nad, czy podsterownie.
Szkoda, że na uczelni nie powiedzieli mi, że na Plejadach obowiązuje inna fizyka.
Piszę z telefonu, wiec mam problem z cytowaniem.
Skoro Beben ma małe doświadczenie, to czy Twoje jest większe?
A czy ja coś wspominałem o wpływie promienia nawrotu na pod czy nadsterowność? Promień nawrotu wpływ na obwód, ( 2* Pi* R), czyli drogę, jaką pokonuje samochód. Tego nie muszę chyba tłumaczyć.
Fizyka jest ta sama. Próby są inne.