Skocz do zawartości

2,5 XT - po UPG, przerzuca płyn do zb. wyrównawczego


RadziejS

Rekomendowane odpowiedzi

@@NewSuberator, taka niestety przykra rzeczywistość. Z jednej strony można śmiać się z diagnozy przez net, czy z doktora Google, jednak ja wierzę, że na dobrze opisany w necie problem, można często znaleźć lepszą diagnozę niż w przypadku pobieżnych oględzin na żywo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że jednak nie upg, a tylko głupi korek :) Ja z kolei u siebie ostatnio zmagam się z podobnymi cyrkami jak Ty miałeś, tylko że mimo że podejrzana już wytypowana to jeszcze nie potwierdzona ;) (mikronieszczelność chłodnicy prawdopodobnie, taką mam nadzieję ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sekwencja zdarzeń była taka, że najpierw wymiana chłodnicy (na tę z felernym korkiem), ok. tydzień jazdy, wywalenie płynu, robota UPG, tydzień jazdy, wywalenie płynu, nowy korek. Trudno mi sobie to teraz odtworzyć, ale jazda z wadliwym korkiem powodowała, że płyn stopniowo przybywał w zbiorniku. Początkowo tego się nie zauważa bo przecież codziennie maski nie podnosisz. W trakcie jazdy zauważasz, że auto dziwnie się przełącza na gaz (za szybko lub zbyt wolno), aż w końcu widzisz na wskaźniku temperatury, że coś się dzieje, płynu mało. Niestety dopiero po tych wszystkich faktach, układanka układa się w logiczną całość :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To u Ciebie więcej tego cyrku było zdecydowanie. U mnie tylko przebija ok. pół litra do wyrównawczego i nie wraca jak stygnie. Fakt ten wychwyciłem od razu, po usłyszeniu na zimno charakterystycznego bulgotu z nagrzewnicy. Sprawdziłem od razu watertank na silniku, a tam mało :rolleyes: brakującą ilość znalazłem w zbiorniczku (było trochę ponad F) i wróciłem do górnego zbiorniczka. Dla potwierdzenia, trochę znowu pojeździłem (temp cały czas ok, nie skacze nic, a nic) i później rano powtórka, znowu pół litra w błotniku. Znalazłem mini wyciek na chłodnicy (mam tą dużą aluminiową), taki że nie kapie, a się tylko poci i odparowywuje. Podjąłem próbę jej podklejenia ale dalej się z tego miejsca poci. Więc skapitulowałem i kupiłem nową oem KOYO, która czeka na montaż :) Niestety z totalnego ostatnio braku czasu na zabawy warsztatowe, czeka już dość długo :(

 

Dowiedziałem się, że w turbo subarakach jak jest nawet mała nieszczelność w układzie to się tak lubi dziać (zapowietrza się, nie wciąga jak stygnie itp.) I mam nadzieję, że to właśnie to :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...