Skocz do zawartości

Wywłaszczenie i odszkodowanie - gmina zawiesiła postępowanie - można coś?


RadziejS

Rekomendowane odpowiedzi

Moi rodzice o dobrych kilkunastu  lat starają się uzyskać odszkodowanie od gminy za grunt zabrany pod budowę drogi, dokładnie chodzi o poszerzenie ulicy. Najpierw wiele lat trwało formalne przejście gruntu na własność gminy (przez ten czas oczywiście należało płacić podatek od gruntu od powierzchni, którą de facto już dysponować nie mogli). Teraz znowu pod górkę...

 

Gmina zrobiła operat, rażąco niski, który zaskarżyli i ten sam rzeczoznawca przyrządził operat na kwotę ok. 4x wyższą niż pierwotnie.

 

Teraz dostali pismo, że starosta zawiesza postępowanie ze względu na fakt, że gmina wystąpiła do Federacji Rzeczoznawców o weryfikację operatu. Nie ma żadnych terminów ile należy czekać na taką opinię, ani co rodzice mogą zrobić.

 

Można na to jakoś zareagować, żeby temat nie umarł. To się naprawdę toczy już tak długo, gmina zapewne robi wszystko, żeby odszkodowanie było jak najniższe, a najchętniej w ogóle by pewnie nie zapłaciła.

 

Wrzucam skan pisma. Poradźcie coś proszę, co można w tej sytuacji, żeby dążyć do zasądzenia odszkodowania. Czy pozostaje tylko kontakt z jakąś kancelarią wyspecjalizowaną w tego typu sprawach, czy można coś uzyskać własnymi siłami?

 

wywlaszczenie_zpsrsrk2bi8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@lojszczyk, dziękuję. Spotkałem się natomiast z opinią, że warto złożyć zażalenie do Federacja Rzeczoznawców nie jest organem administracji publicznej, ani sądem. Nie znam się na tym, więc pojęcia nie mam jak jest....

To dla nich wyłącznie sygnał, że czuwasz i nie odpuścisz. Jak będziesz bardzo potrzebował, to moja koleżanka tym się zajmuje zawodowo w starostwie na Śląsku i podpowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Plus dobrze widzę, że nie ma pouczenia o przysługujących środkach odwoławczych?
ano nic nie ma...

 

 

 

Nie wiem jak działania organu wyglądały wcześniej, ale możesz spróbować ze skargą na przewlekłość postępowania.
wcześniej wlokło się to niemiłosiernie, głównie decyzja o podziale i przejście gruntu na własność gminy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak działania organu wyglądały wcześniej, ale możesz spróbować ze skargą na przewlekłość postępowania.

 

Plus dobrze widzę, że nie ma pouczenia o przysługujących środkach odwoławczych?

 Jak to nie ma? Przecież nie jest to decyzja, tylko informacja, że sprawa jest w toku. Jak będzie wycena, to wtedy można złożyć protest.

Jest pouczenie, że można się żalić do wojewody :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest decyzja, a postanowienie. Niemniej też musi być pouczenie. I jest, co mi umknęło, bo jakoś przyzwyczaiłem się do innego formatu takich dokumentów - sorry za zamieszanie.

 

Skarżyć zawsze możesz i nic na tym nie stracisz. I to zarówno postanowienie o zawieszeniu jak i przewlekłość postępowania. O ile w tym pierwszym przypadku sprawa jest dość prosta do zrobienia, to w drugim poczytaj dokładnie co i jak jeśli chcesz robić to na własną rękę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

@@lojszczyk, dziękuję. Spotkałem się natomiast z opinią, że warto złożyć zażalenie do Federacja Rzeczoznawców nie jest organem administracji publicznej, ani sądem. Nie znam się na tym, więc pojęcia nie mam jak jest....

Nie masz podstawy do złożenia zażalenia do Federacji ponieważ nie są stroną postępowania. Różnica w wycenie dla gminy nie powinna odbiegać od tej sporządzonej dla rodziców. Podstawą do wyceny są zarejestrowane transakcje z danego obszaru ewidencyjnego. Zaskarżyć możesz przewlekłość procedury związanej z wykupem. Problem ten niestety jest globalny - teoretycznie zobowiązanie powstaje w momencie zmiany przeznaczenia gruntu. W tym przypadku wielkość gruntu, a zarazem wartość działki jest zbyt mała, żeby występować na drogę sądową. (gmina o tym wie i dlatego przeciąga procedurę). Szacuje się, że skali kraju skala zobowiązań wynikająca z uchwalonych planów jest niemożliwa do zrealizowania, (dochodzi do poziomu 500 mld, a dochody budżetowe Polski to poziom ok. 250 mld) w przeciągu najbliższych 50 lat.

Można w Twoim przypadku dochodzić kwestii, czy tryb rozpatrzenia wniosku wymagał zawieszenia postępowania. Jeżeli wykonanie operatu szacunkowego (wyceny) było możliwe do wykonania w ustawowym terminie rozpatrzenia wniosku (28 dni), to takie zawieszenie jest nieuzasadnione. Napisałem to jednak za późno, bo okres składania zażalenia minął. 

W każdym razie polecam wszystkim śledzenie powstających planów miejscowych od etapu studium, bo czasami można obudzić się z ręką w nocniku.

No i czytać KPA - urzędy popełniają masę błędów proceduralnych.

Edytowane przez Riplej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...