Skocz do zawartości

Z Kraju i ze Świata....


stach1111

Rekomendowane odpowiedzi

A nie za bardzo wpadliśmy w taki stereotyp: Rosja = Putin

 

Era Putina przeminie, a Rosja będzie istniała. I wtedy spokojnie (mam nadzieję) będzie czas na powrót tam inwestorów. Przy obecnych ruchach chyba jest zbyt niepewne prawo własności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

w Rosji jest za duzo pieniedzy do zarobienia

 

Owszem, w przemyśle wydobywczym. Problem, że ropą się nie najesz, ani nie ubierzesz. Żadna poważna firma, myśląca długoterminowo, nic tam nie wybuduje, tylko będzie tam sprzedawać.


 

 

A nie za bardzo wpadliśmy w taki stereotyp: Rosja = Putin

 

Obawiam się że tak jest. Mentalność rosyjska to nie jest mentalność europejska, w głębi to są Azjaci, dla których silne państwo jest ważniejsze niż silne społeczeństwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rosja to nie korea polnocna.

sankcje predzej czy pozniej zdejma,

na sankcjach cierpia glownie europejscy przedsiebiorcy i predzej ich glos bedzie slyszalny w brukseli  niz niezadowolonych ruskich w moskwie.

 

Jak już wspominałem, możliwe są drobne ustępstwa Unii po to, by np Ukraińcy zimą nie marzli, ale sankcje nie będą zniesione, ponieważ czas pracuje na zgubę Putina. Proponuję jednak, byś przerwał myślenie życzeniowe, i zstąpił na ziemię.

 

1/. Jak wielka jest gospodarka Rosji? Wytwarza ona 2,8% światowego PKB. A jak wielka jest gospodarka państw, które przystąpiły do sankcji? Ponad 50% światowego PKB.

 

2/. Czy Rosja ma większe rezerwy finansowe czy długi zagraniczne? Zadłużenie zagraniczne wynosi ok 720 mld $, rezerwy ok 468,8 mld $.

 

3/. Czy Rosja sama się wyżywi? NIE.

 

4/. Do tego inflacja, zagrożenie paniką i masową ucieczką od rubla, brak dostępu do nowoczesnych technologii, by podtrzymać za kilka lat obecny poziom wydobycia ropy i gazu, dalszy odpływ kapitału, koszty działań militarnych, itd, itd, itd.

 

Jeżeli nie wierzysz mi, to uwierz fachowcom. Nie bądź odporny na wiedzę.

http://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka/makroekonomia/odpornosc-rosji-na-sankcje-jest-fikcja/

 

Co do odporności Rosjan na sankcje, to bym nie przesadzał. To, że Ruski po pierwszym nie zagryza, zaliczyłbym do kategorii urban legends. Ruski po wychyleniu stakana wodki lubi zagryźć chlebem, cebulą, dobrą polską słoniną, kiełbasą lub boczkiem. Polską, bo ich słonina jest podobno żółta. Nie zastąpi tego żadna wołowina, nawet z Argentyny. Owszem, jakiś czas wytrzyma, ale później zacznie się wkurzać. Jako, że od pokoleń był nauczony pokory i uległości, będzie siedział cicho, ale gniew w nim będzie wzbierał. Gdy przyjaciele i współpracownicy Putina zaczną mieć jego dosyć, lud jak na komendę wylegnie na ich majdan. 

 

ZABRANIE RUSKIEMU DOBREJ ZAGRYCHY TO POWAŻNY BŁĄD POLITYCZNY.

:biglol:

 

 

z glebi sa ludzie ktorzy maja wysrane na polityke.

 

ale nie na zagrychę

:biglol: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rosja w chwili obecnej i zasadniczo od poczatku rzadow Putina, jest krajem nieobliczlnym a do tego bardzo skorumpowanym, sa to dwie cechy ktorych inwestorzy z zachodu niecierpia.  Do tego, co kilka lat jedna czy inna firma zagraniczna jest poprostu okradana orzeczeniami sadow, ktore sa ewidentnymi kradziezami... Rosja moze byc rynkiem zbytu, ale na pewno nie stanie sie drugimi Chinami.  Wystarczy porownac Chiny z Rosja w przeciagu tego samego okresu by zobaczyc jak bardzo kulejacym krajem jest Rosja...  Mimo swojego potencjalu, sa kompletnie sparalizowani jesli chodzi o faktyczny rozwoj, wielki kraj a totalna stacja benzynowa.

 

Najgorsze jest to ze oni swa polityka chca zmusic kraje sasiednie do jakichs stowarzyszen ze swoim dziadostwem, po co to komu?  Gdybu Rosja miala prezna gospodarke, oparta na solidnych podstawach i prawie, to przeciez wtedy wiecej byloby przeslanek by mogli stworzyc jakies unie czy inne stowarzyszenia... a tak? 

Edytowane przez Eryk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rosje traktuje wylacznie jako rynek zbytu.

 

 

Gdy przyjaciele i współpracownicy Putina zaczną mieć jego dosyć, lud jak na komendę wylegnie na ich majdan. 

w tej kwestii maja doswiadczenie i raczej aktorzy drugoplanowi sami odsuna go od wladzy tak jak to wczesniej bywalo ;)

 

 

ale nie na zagrychę
 

na zagryche to sami poluja, tudziez hoduja ;)

kolejny raz polecam ksiazki podroznikow,

goscinnosc, otwartosc, serdecznosc

Edytowane przez Ayo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten_typ,bardzo ładnie to ująłeś i fajnie,że Ci się chce,bo miło poczytać ;)

 

To pasuje do mojej układanki ;)  :biglol:

 

A dziękuję, dziękuję

Rosje traktuje wylacznie jako rynek zbytu.

 

w tej kwestii maja doswiadczenie i raczej aktorzy drugoplanowi sami odsuna go od wladzy tak jak to wczesniej bywalo ;)

 

Kiedyś czytałem o ewentualnych następcach Putina. Pisali tam, że w wierchuszce FSB istnieje silna grupa zwolenników konfrontacji z Zachodem, przy której Putin jest łagodnym aniołkiem. Podobno mają duże szanse na przejęcie władzy.

 

Putina wcale się nie boję, ale ich to bym się autentycznie bał. Pozostałaby wtedy jedynie modlitwa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Kiedyś czytałem o ewentualnych następcach Putina. Pisali tam, że w wierchuszce FSB istnieje silna grupa zwolenników konfrontacji z Zachodem, przy której Putin jest łagodnym aniołkiem. Podobno mają duże szanse na przejęcie władzy.

no wlasnie tez sie boje, ze po nim przyjdzie prawidziwy ortodoks z planem doniesienia sztandaru rewolucji do atlantyku 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że Amerykanie też taką ewentualność uwzględniają i tylko dlatego nie uzbroili jeszcze Ukraińców po zęby w broń najnowszej generacji i nie wydali jeszcze Rosji totalnej wojny gospodarczej i na razie na europejskim wybrzeżu nie wyrastają jak grzyby po deszczu nowe gazoporty i potężne zbiorniki na ropę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie twierdzę, że wyślą, chociaż i nie twierdzę, że nie wyślą. Po prostu nie wiem.

 

Czasami jednak dziwi mnie pewna pobłażliwość Amerykanów wobec działań Putina. Wygląda to z boku tak, jakby chcieli dać nauczkę Putinowi, ale im się z tym nie spieszyło. Myślę, że gdyby Amerykanom zależało na jak najszybszym odsunięciu Putina od władzy, zupełnie inaczej by kalkulowali:

 

Ruscy nam się postawili, zniszczyli naszą reputację jako gwaranta bezpieczeństwa Ukrainy. Takich rzeczy nie wolno odpuszczać, bo to niepotrzebny precedens. Są chętni by walczyć z Ruskimi, więc nie trzeba narażać naszych chłopaków. Trzeba więc chętnych Ukraińców dobrze uzbroić, przeszkolić i przekazywać na bieżąco dane wywiadowcze. 

 

To, ile by wydali na broń i co by się z nią stało, to by była sprawa drugorzędna. Tym bardziej, że wdzięczni producenci broni sypnęliby grosza na następną kampanię wyborczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...