Skocz do zawartości

Z Kraju i ze Świata....


stach1111

Rekomendowane odpowiedzi

 

Ledwo siadasz na fotel a tu 150-200....to jest normalne?

Ja to sie dziwie że każdy to by sam chciał dużo zarabiać, a inni to powinni robić za darmo :mellow:

 

Według mnie zk napisał co nieco o szacunku, a nie o zaglądaniu do portfela.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ledwo siadasz na fotel a tu 150-200....to jest normalne?

Ja to sie dziwie że każdy to by sam chciał dużo zarabiać, a inni to powinni robić za darmo :mellow:
Lukass lekarz to nie jest kazdy... I taki jest sens mojej wypowiedzi. Prywatnie to on fachu nie zdobywal. Za prywatne pieniadze praktyk nie odbywal i tyle z mojej strony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ledwo siadasz na fotel a tu 150-200....to jest normalne?

Ja to sie dziwie że każdy to by sam chciał dużo zarabiać, a inni to powinni robić za darmo :mellow:

Według mnie zk napisał co nieco o szacunku, a nie o zaglądaniu do portfela.
Dziekuje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Kazdy lekarz wyjsztalcony za publiczne pieniadze to prywatnie to sobie 150-200 to moze na licytacji krzyczec albo grac w pilke po sluzbie jaka jest ten zawod

Z tego co wiem to wiekszość szkół w Polsce jest bezpłatna. Nikt nikomu nie broni zdobywac takiego czy innego fachu. Idąc tym tokiem myślenia to mechanik tez powinien naprawiać auta gratis bo chodził do państwowego bezpłątnego technikum. Fryzjer strzyc za darmo bo chodził do państwowej zawodówki.......... itd........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiedzcie mi dlaczego temat Ukraina zszedł na dyskusje fachowe i niefachowe specjalizacji zawodowej Stacha? :biglol: :biglol: :biglol:

Bo te same mechanizmy dzialaja dokladnie na Ukrainie. Zwyklych ludzi ma.sie w dupie. Poczynajac od konstytucyjnych obowiazkow jakim jest opieka zdrowotna po kurde wystawienie za 370 milionow afrykanarium wybudowanego na kredyt przez kaste kolesi, ktore sie nie zwroci nigdy i bez pytania sie ludzi czy nie woleli by miec drogi bo stoja w korkach ..itd itd...

powiedzcie mi dlaczego temat Ukraina zszedł na dyskusje fachowe i niefachowe specjalizacji zawodowej Stacha? :biglol: :biglol: :biglol:

Bo te same mechanizmy dzialaja dokladnie na Ukrainie. Zwyklych ludzi ma.sie w dupie. Poczynajac od konstytucyjnych obowiazkow jakim jest opieka zdrowotna po kurde wystawienie za 370 milionow afrykanarium wybudowanego na kredyt przez kaste kolesi, ktore sie nie zwroci nigdy i bez pytania sie ludzi czy nie woleli by miec drogi bo stoja w korkach ..itd itd...

 

Kazdy lekarz wyjsztalcony za publiczne pieniadze to prywatnie to sobie 150-200 to moze na licytacji krzyczec albo grac w pilke po sluzbie jaka jest ten zawod

Z tego co wiem to wiekszość szkół w Polsce jest bezpłatna. Nikt nikomu nie broni zdobywac takiego czy innego fachu. Idąc tym tokiem myślenia to mechanik tez powinien naprawiać auta gratis bo chodził do państwowego bezpłątnego technikum. Fryzjer strzyc za darmo bo chodził do państwowej zawodówki.......... itd........
Czy mechanik i fryzjer to zawod zaufania publicznego ?

I konczac oft czy skladane przyrzeczenie ktorego fragment zacytuje przy placach w naszym kraju moze usankcjonowac me zdziwienie ?

"Przyjmuję z szacunkiem i wdzięcznością dla moich Mistrzów nadany mi tytuł lekarza i w pełni świadomy związanych z nim obowiązków przyrzekam:

 

obowiązki te sumiennie spełniać;służyć życiu i zdrowiu ludzkiemu;według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom, a chorym nieść pomoc bez żadnych różnic, takich jak: rasa, religia, narodowość, poglądy polityczne, stan majątkowy i inne, mając na celu wyłącznie ich dobro i okazując im należny szacunek"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem. Ale jak bym przyrzekl ze mam sluzyc bez roznic jakim jest stan majatkowy to pewnie w wielu przypadkach musialbym obowiazki sumiennie wypelniac za darmo

Nie wiem. Ale jak bym przyrzekl ze mam sluzyc bez roznic jakim jest stan majatkowy to pewnie w wielu przypadkach musialbym obowiazki sumiennie wypelniac za darmo

I dlategonie jestem lekarzem tylko rzeznikiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to znaczy konkretnie? Wołałbyś ludzi z ulicy zeby przyszli, to im zęby wyleczysz za darmo? Czy w piątki można by było nie płacić?

Fajne, co piszesz, ja też wolałbym płacić oczywiście 15zł od zęba, ale to jest fantazja. Jest dentysta państwowy i prywatny. Masz kase, idziesz prywatnie, proste.

Fajnie się komuś wylicza, ciężej by było sobie odciąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to znaczy konkretnie? Wołałbyś ludzi z ulicy zeby przyszli, to im zęby wyleczysz za darmo? Czy w piątki można by było nie płacić?

Fajne, co piszesz, ja też wolałbym płacić oczywiście 15zł od zęba, ale to jest fantazja. Jest dentysta państwowy i prywatny. Masz kase, idziesz prywatnie, proste.

Fajnie się komuś wylicza, ciężej by było sobie odciąć.

Hej nikomu nie odcinam. Nie zagladam i nie wyliczam. Wyrazilem swoj poglad na temat etyki dotyczacej zawodu zaufania. Tyle i tylko tyle. Jako ze walka na Ukrainie to z perspektywy zwyklych ludzi walka o lepsze jutro to nie bedzie ono lepsze jesli nie zmienimy tego cos co powoduje dalsza destrukcje .... Jest tym w mojej ocenie dezawulowanie miedzy innymi sluzby publicznej jaka jest bycie lekarzem przez to o czym mowa w paru mych poprzednich postach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale musiałbyś się załapać do domu dziecka.

W takim razie dla niej szacun, cześć i chwała.

Tylko jaki to ma związek z rynkiem stomatologów, o jakim rozmawiamy na przykładzie Stacha, czyli kogoś, do kogo sam mogę się dostać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawiść to okrutna cecha.

 

Ale przecież nic prostszego żeby zdobyć to lukreatywne na całym świecie wykształcenie. Wystarczy tylko dobrze uczyć się w szkole potem dostać się na stomatologię,ukończyć, mieć zdolności manualne,dostać sie na staz specjalizacyjny,to ok.3 lata żeby np.zdać chirurgię,niemało zainwestować w sprzęt i zagraniczne szkolenia, później każdą złotówkę wypracować własnymi rękami a na koniec przeczytać prostackie teksty o swoim zawodzie i wykształceniu pisane przez Robin Hooda kryptokomunistę.

 

Cóż, samo życie. Razi jedynie brak wyobraźni.

Mam nadzieję,że ktoś piszący takie złote myśli będzie miał odwagę podzielić się nimi ze swoim dentystą,szczególnie w momencie silnego pulpitowego zapalenia miazgi zęba lub podczas wyrzynającej się ósemki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A co to znaczy konkretnie? Wołałbyś ludzi z ulicy zeby przyszli, to im zęby wyleczysz za darmo? Czy w piątki można by było nie płacić?

Fajne, co piszesz, ja też wolałbym płacić oczywiście 15zł od zęba, ale to jest fantazja. Jest dentysta państwowy i prywatny. Masz kase, idziesz prywatnie, proste.

Fajnie się komuś wylicza, ciężej by było sobie odciąć.

Hej nikomu nie odcinam. Nie zagladam i nie wyliczam. Wyrazilem swoj poglad na temat etyki dotyczacej zawodu zaufania. Tyle i tylko tyle. Jako ze walka na Ukrainie to z perspektywy zwyklych ludzi walka o lepsze jutro to nie bedzie ono lepsze jesli nie zmienimy tego cos co powoduje dalsza destrukcje .... Jest tym w mojej ocenie dezawulowanie miedzy innymi sluzby publicznej jaka jest bycie lekarzem przez to o czym mowa w paru mych poprzednich postach.

Ok. Tylko napisz jednym zdaniem, czego w takim razie wymagasz? Aby ktos, kto ma gabinet, dziesiątki klientów po 150-200zl, zaczął przyjmować za 25, bo wykonuje zawód zaufania publicznego?

Szczerze pytam - sam byś tak postąpił?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ale musiałbyś się załapać do domu dziecka.

W takim razie dla niej szacun, cześć i chwała.

Tylko jaki to ma związek z rynkiem stomatologów, o jakim rozmawiamy na przykładzie Stacha, czyli kogoś, do kogo sam mogę się dostać?

 

Bynajmniej nie uważam, że to dotyczy personalnie Stacha. Chciałem przy okazji zauważyć, że w grupie zawodowej lekarzy są także osoby zaangażowane społecznie, które dostrzegają swoją solidarność społeczną w nieco odmienny sposób niż politycy. Nie potrzebują do tego blasku reflektorów i pośrednictwa fundacji. Są też tacy, którzy kończą prace przed Wigilią i o takich pisze zk. Niestety rzeczywistość jest taka, że mamieni jesteśmy 'bezpłatnym" dostępem do służby zdrowia, a w rzeczywistości i tak trzeba korzystać z koneksji i niestety sięgać do zasobności portfela bez pośrednictwa kasy fiskalnej. Polska akurat nie jest pod tym względem odosobniona i nie trzeba tutaj spoglądać na Ukrainę, czy Rosję.  

Edytowane przez Riplej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to dwa zdania. Albo prywata albo sluzba publiczna. Jak prywata to zwrot kosztow wyksztalcenia, zmiana przyrzeczenia lekarskiego, zakaz dorabiania w publicznych placowkach. Jak sluzba publiczna to za godziwe wynagrodzenie odpowiednie do trudu zdobycia wyksztalcenia.

Nigdy nie zapomne lekarza ktory ratowal mojego syna w prywatnym gabinecie i robil to w piatki o 22, pobierajac sporadycznie wynagrodzenie a czesto odpowiadajac idzcie juz na pytanie o zaplate. I takiego czlowieka moge nazwac lekarzem.

Edytowane przez zk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Chciałem przy okazji zauważyć, że w grupie zawodowej lekarzy są także osoby zaangażowane społecznie, które dostrzegają swoją solidarność społeczną w nieco odmienny sposób niż politycy. Nie potrzebują do tego blasku reflektorów i pośrednictwa fundacji. Są też tacy, którzy kończą prace przed Wigilią i o takich pisze zk.
 

 

Jak w wielu innych grupach zawodowych. Są osoby, które chcą pomagać innym, są też takie, które nie mają takiej potrzeby. Jaki to ma mieć związek z ich wynagrodzeniem na wolnym rynku, w prywatnym gabinecie, gdzie ceny weryfikuje właśnie rynek? Bo od tego się zaczęła ta rozmowa, że 150-200zł to skandal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Chciałem przy okazji zauważyć, że w grupie zawodowej lekarzy są także osoby zaangażowane społecznie, które dostrzegają swoją solidarność społeczną w nieco odmienny sposób niż politycy. Nie potrzebują do tego blasku reflektorów i pośrednictwa fundacji. Są też tacy, którzy kończą prace przed Wigilią i o takich pisze zk.

 

Jak w wielu innych grupach zawodowych. Są osoby, które chcą pomagać innym, są też takie, które nie mają takiej potrzeby. Jaki to ma mieć związek z ich wynagrodzeniem na wolnym rynku, w prywatnym gabinecie, gdzie ceny weryfikuje właśnie rynek? Bo od tego się zaczęła ta rozmowa, że 150-200zł to skandal.

Po pierwsze nie padlo slowo skandal a po drugie w tym zdaniu napisalem iz mi przykro. Zakonczmy na tym ten krotki OT gdyz rozwazania te schodza na poziom przykladow z podstawowki na gruszkach i jabluszkach a nie na ten ktory dotyczy raczej wizji i idei Edytowane przez zk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

zakaz dorabiania w publicznych placowkach. Jak sluzba publiczna to za godziwe wynagrodzenie odpowiednie do trudu zdobycia wyksztalcenia.
 

 

Po pierwsze, lekarz nie dorabia w publicznych placówkach, tylko tam zdobywa wiedzę i doświadczenie. Dorabia się w placówkach prywatnych.

Po drugie, służba publiczna nie oferuje godziwego wynagrodzenia w stosunku do sektora prywatnego. Dlaczego zatem zabronić tym osobom godziwych zarobków? Albo je krytykować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że 150-200zł to skandal.

 

150 zł to skandal?

 

niespełna rok tem byłem na wizycie u dentysty holenderskiego, za głupie wypełnienie malutka plomba zapłaciłem 100euro.

 

40 plomba, 60euro za roboczogodzine.

 

Miałem sie wtedy rozpłakać? myślałem że za 25 zł mi to zrobi?

 

Fachowcy na zachodzie nie bawią sie w osczędzanie ;)

Edytowane przez pawelszuszu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Chciałem przy okazji zauważyć, że w grupie zawodowej lekarzy są także osoby zaangażowane społecznie, które dostrzegają swoją solidarność społeczną w nieco odmienny sposób niż politycy. Nie potrzebują do tego blasku reflektorów i pośrednictwa fundacji. Są też tacy, którzy kończą prace przed Wigilią i o takich pisze zk.
 

 

Jak w wielu innych grupach zawodowych. Są osoby, które chcą pomagać innym, są też takie, które nie mają takiej potrzeby. Jaki to ma mieć związek z ich wynagrodzeniem na wolnym rynku, w prywatnym gabinecie, gdzie ceny weryfikuje właśnie rynek? Bo od tego się zaczęła ta rozmowa, że 150-200zł to skandal.

 

To nie jest kwestia, czy mam ochotę, czy jej nie mam. To jest kwestia poziomu rozwoju cywilizacyjnego i świadomość, że społeczeństwo nie jest tworem administracyjnym, ale grupą, w której jesteśmy współuczestnikami i gramy w jednym zespole. Także Twoją tezę raczej rozpatrywałbym w kategoriach lenistwa. Czy 150-200 jest skandalem? Nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...