Skocz do zawartości

Zakup Forestera 2.0X tylko jest pytanie I czy II


kwiat

Rekomendowane odpowiedzi

Planuję zakup Forka i moja filozofia była jeszcze chwilę temu taka, że jak mnie stać na II generację to kupię młodsze auto i będzie ono tańsze w eksploatacji bo będzie mniej zużyte - pomijam kupienie młodego trupa vs starego ideału.... Co się stało? ano zadzwoniłem do znajomego który ma jedynkę żeby dał mi namiary na gościa który ściąga używane Subaru i wywiązała się krótka rozmowa w której znajomek sugeruje żebym się dobrze zastanowić się nad wersją 1 czy 2 - jakoby części do jedynki były tańsze i auto mniej kosztowne w eksploatacji. Możecie podzielić się wiedzą na ten temat...?

Dodam tylko, że mało jeżdżę (10-15 tkm/rok) - głównie trasa, trochę szutru, lasu etc. Nie chcę gazu.

kwiat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj na Forum.

 

Co masz na myśli przez II-kę. I-kę poliftową czy nowy model 2003- ?

 

To:

 

1269_1.jpg

 

Czy to:

 

1268_1.jpg

 

Kup pewną I-kę. Tak jak Ci podpowiadają.

Edytowane przez Dark Knight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki rycerzu za odzew...

Bałem się, że pierwszy post będzie w stylu: było milion razy - poczytaj... tylko, że w nowych postach mogą pojawić się nowe, ciekawe opinie/dyskusje (bo samochody się starzeją, eksploatuje, przybywa ich etc.) Będę miał trochę czasu to przysiądę i poczytam....

Jedynka według mojej wiedzy to do 2002 a dwójka 2002-2008... wolałbym auto młodsze niż 10lat i wiadomo, w jak najlepszym stanie :-) jak każdy ale zgodzę się iż są przypaki że starszy model może być lepszy niż młodszy chociaż ja jeszcze nie doszedłem czemu tak ma być między jedynką a dwójką one chyba aż tak mocno się nie zmieniły... może bym i wysupłał na rocznik 2005/2006 a to auto nawet 4 lata młodsze niż najmłodsza jedynka... dajcie jakieś za i przeciw please.

kwiat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem największe różnice to wygląd. Jedynka wygląda niepowtarzalnie. Dla 90% to brzydal jakich mało (aha jedyna miała mały lift w 2000 - trochę inny przód i inne światła z tyłu) dla innych najpiękniejsze auto świata. Dwójka już wygląda nowocześniej - pomijając wygląd zewnętrzny to to co można znaleźć w środku to już przepaść. Pytanie na ile dla Ciebie jest to ważne i czego szukasz. Rożnica w częściach chyba nie jest tak znaczna.

Edytowane przez Ingolstad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt jedynka ma już trochę "oldschoolowy" wygląd - mi to jednak nie przeszkadza, niemniej jednak myślę iż łatwiej znaleźć auto młodsze w dobrym stanie aniżeli starsze... Gdyby ktoś mi zaproponował (bez możliwości odsprzedania) jedynę w stanie fabrycznym i trójkę to bez namysłu brałbym jedynkę - bo jest sprawdzona i pewnie tańsza w eksploatacji niż nowy model....Co i rusz słyszy się o różnych wtopach nowych modeli "topowych" marek... niestety we współczesnym świecie nie liczy się już tylko robić samochody niezawodne i niezniszczalne.... Podsumowując szukam samochodu niezawodnego (z możliwie tanimi częściami zamiennymi), który będzie mnie cieszył przez możliwie długi czas.

No to jeżeli nikt mnie tu nie przekona, że "starsza" jedynka jest lepsza od "młodszej" dwójki to będę się rozglądał za możliwie młodym i zadbanym autem - ogłoszenie już zapodane na forum ;)

kwiat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powyższe dywagacje miałyby sens gdyby na placu stało po 20-50 nowych samochodów każdej wersji a Ty byś sobie wybierał według gustu a najprawdopodobniej wybrałaby Twoja lepsza połówka stosując jako główne kryterium kolor który ma pasować do jej torebki :mrgreen:

Niestety ale rynek jest baaaardzo cienki. Po odrzuceniu plew czyli regenerowanych złomków sklejonych z resztek po foresterze i dwóch taczkach, które akurat stały w warsztacie i nie było wiadomo co z nimi zrobić, pozostanie na placu boju (przy określonym pułapie cenowym) 1-3 sztuki . Z tej ilości musisz wybrać. Uczciwie Ci radzę : odrzuć wszystkie morzonki odnośnie koloru, wyposażenia, szyberdachu itd. Określ kasę + turbo czy N/A i jedynym kryterium niech pozostanie stan techniczny a wówczas masz szansę pozostać dozgonnie szczęśliwym posiadaczem Forka czego ze szczerego sera Ci życzę. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Sławek za głos, za bardzo mnie nie pocieszyłeś ale, że wiem w jakim realu żyjemy... Zgadzam się z twoimi wskazówkami i liczę na trochę szczęścia w poszukiwaniach (rzecz jasna bez wydziwiania w wyposażeniu i kolorze jak napisałeś...)

kwiat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc.

przepraszam, że wtrące, tak bez ostrzeżenia - też szukam jedynki (może nie nachalnie bo mam czym jeździć), zdecydowanie ładniejsza od późniejszych modeli, ale jest mało na rynku tego towaru. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie gadałem z handlarzem - opierdzielił jedynkę z 2000 z udokumentowanym przebiegiem 100tkm - auto z Luksemburgu (wisiała na alledrogo)... Miał ją przez miesiąc i niewiele się działo, wystarczyło, że spadł śnieg i od razu zaczęły się telefony i auto szybko poszło... ciekawe co? Gość mówi, ze najlepiej kupować Forki latem - ceny najniższe, szkopy sprzedają i generalnie robi się ich więcej/zainteresowanie mniejsze... Jak nie będzie okazji to chyba doczekam lata :)

kwiat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ja na swój czekałem/szukałem około 8 miesięcy. Założenie proste stan techniczny ok no i trafił się rocznik 2007, cenowo ok i mechanicznie. Jaki rocznik? Określ budżet plus wydatki na dzień dobry i jazda. Kolega jeździ forkiem 1 generacji i powiedział, że w życiu by się ze mną nie zamienił, fakt ma swój urok, ale na dzień dobry musiał wydać zdecydowanie więcej ode mnie (rocznik ma już chyba w tym wypadku znaczenie). Koszty, zbliżone porównywaliśmy (oba wolne ssaki).

sebxyz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planuję zakup Forka i moja filozofia była jeszcze chwilę temu taka, że jak mnie stać na II generację to kupię młodsze auto i będzie ono tańsze w eksploatacji bo będzie mniej zużyte...

Możecie podzielić się wiedzą na ten temat...?

Dodam tylko, że mało jeżdżę (10-15 tkm/rok)...

Witam szanowne Forum, to mój pierwszy post tutaj.

Witam kol. kwiat, planuję mieć identyczny problem ;-)

Na razie nie piszę nic więcej, bo mądrzej poczytać stare posty, co pewnie kilka dni mi zabierze. Dość, że mam niemal identyczne preferencje jak Ty, z tym może wyjątkiem, że zagazowanego auta się nie boję, jeśli tylko jego silnik się do tego kwalifikuje. A śledząc opisy ogłoszeń związanych z Foresterem wnioskuję, że jak najbardziej.

A na teraz "to by było na tyle" z mojej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj jeździłem Forkiem 2007 2.0 (155KM?) i fabrycznym gazem o przebiegu ponad 300tkm. Auto świetne ale właściciel stwierdził iż przydałby się motorek troszku mocniejszy :mellow: - generalnie da się jeździć ale parę koni więcej "usprawniłoby" Forka w trasie. Chłopak jest spokojny i zrównoważony i styl jazdy ma "rekreacyjny" a nie sportowy... a tak mi to do myślenia troszkę dało. Wszak gdybym kupił auto z rocznika przed wzmocnieniem silnika było by jeszcze o te 30 kucyków słabsze.... Może jednak jakie turbo? 2,0XT spalanie niby tylko ok. 1l więcej w trasie...? Czy gaz z turo się jakoś dogadują?

Na stronie http://www.4forester.pl/index/subaru-forester-2005/ jest pewna różnica w przyspieszeniu/masie/prędkości maksymalnej modeli o tej samej mocy w wersji MT i AT - czy może ktoś rozszyfrować te skróty/tą różnicę?

kwiat

Edytowane przez kwiat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...