Melduję, że......

[szamot]

[sjak]

Pomysł na wtorek

 

[Rozrabiara]

Dzień dobry.

[stach1111]

Sjak,w trasę się wybierasz?

[Rozrabiara]

Wywalili go z roboty. 

[sjak]

Wywalili go z roboty. 

Oj, chciałbym

Ale szefa mam upiornego i na pewno nie da mi odejść. A tyle razy już mu od najgorszych nawymyślałem

Sjak,w trasę się wybierasz?

Tak Do Krakowa. Jeśli się wszystko pójdzie zgodnie z oczekiwaniami, to będzie okazja do duuuużego świętowania

[Rozrabiara]

 

 

Ale szefa mam upiornego

 

W to nie wierzę.

 

 

 

A tyle razy już mu od najgorszych nawymyślałem

 

A tu z całą pewnością piszesz prawdę. 

 

 

 

 

 

Gdzie reszta meldujących?

[sjak]

 

Ale szefa mam upiornego

 

W to nie wierzę.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Uwierz, uwierz. Nie chciałabyś takiego

[Rozrabiara]

 

 

Ale szefa mam upiornego

 

W to nie wierzę.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Uwierz, uwierz. Nie chciałabyś takiego

 

 

Jeśli pozwolisz zostanę ateistką.

 

 

 

 

Jak nie pozwolisz też zostanę.

[leon]

 

 

Gdzie reszta meldujących?tupie_gw_orig.gif

 

Melduję, że nie mam nic do zameldowania.

[sjak]

Wielki, gruby, zmusza ludzi do pracy, uważa, że to klient a nie on płaci im pensję, i na dodatek dobrze się wypowiada o SBD. No palant jeden

[szamot]

 

Gdzie reszta meldujących?

 

Część reszty tutej 

Pozostała cześć chyba nie tutej 

[Rozrabiara]

 

 

Melduję, że nie mam nic do zameldowania.

 

 

Nic nie szkodzi.

 

 

 

Część reszty tutej 

 

 

Czyli dziś nie ściemniasz?

[szamot]

 

Część reszty tutej 

 

 

Czyli dziś nie ściemniasz?

 

Na taki brak profesjonalizmu nie mogę sobie pozwolić 

[Rozrabiara]

 

 

Część reszty tutej 

 

 

Czyli dziś nie ściemniasz?

 

Na taki brak profesjonalizmu nie mogę sobie pozwolić 

 

 

Hmm.

Wyczuwam paradoks ściemniacza. 

[pegi]

Melduję. Się.

[Rozrabiara]

Melduję. Się.

 

Kawy nie chcesz? 

[pegi]

Chyba chcę. 

[szamot]

Chyba chcę. 

Se zrób 

Hmm.

Wyczuwam paradoks ściemniacza. 

 

Nie wiem co to znaczy ale brzmi ciekawie 

[Rozrabiara]

Chyba chcę. 

 

Chyba to się deska w płocie.

 

 

Chyba chcę. 

Se zrób 

Hmm.

Wyczuwam paradoks ściemniacza. 

 

Nie wiem co to znaczy ale brzmi ciekawie 

 

 

Eheś, już Ci wierzę.

@@pegi,jak to mówią w Krakowie, czymej że.

 

[pegi]

 

Chyba chcę. 

 

Chyba to się deska w płocie.

 

Chyba chybie

 

 

 

Chyba chcę. 

Se zrób 

I licz tu na odrobinę przyzwoitości i dobroci u przedstawiciela handlowego

[przemekka]

Melduję, że praca.

[Rozrabiara]

I licz tu na odrobinę przyzwoitości i dobroci u przedstawiciela handlowego

 

Czego? 

 

 

 

Chyba chybie

 

Nie poprawiej mojej śp. babci.  

Edytowane 14 Października 2014 przez Rozrabiara

[pegi]

 

I licz tu na odrobinę przyzwoitości i dobroci u przedstawiciela handlowego

 

Czego? 

Wiem, wiem, słownik by musiał mieć, żeby wiedzieć o czym piszę 

 

 

 

 

 

Chyba chybie

 

Nie poprawiej mojej św. babci.  

 

 

Twojej babci czy Twojej pamięci?

[Rozrabiara]

 

 

I licz tu na odrobinę przyzwoitości i dobroci u przedstawiciela handlowego

 

Czego? 

Wiem, wiem, słownik by musiał mieć, żeby wiedzieć o czym piszę 

 

 

 

 

 

Chyba chybie

 

Nie poprawiej mojej śp. babci.  

 

 

Twojej babci czy Twojej pamięci?

 

 

Teraz to już sama nie wiem.

I co zrobiłeś? Zagubiłam się. 

No mam nadzieję, że jesteś zadowolony z siebie.