Skocz do zawartości

Melduję, że......


stach1111

Rekomendowane odpowiedzi

dalej wszystko się odparza? a zagruntowałeś czymś?

najgorsze co moze byc to odparzanie farby ... W zeszłym roku tak pół sufitu mi spadło przez to...

 

 

Gorsza rzeczą jest chyba tylko wilgoć ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarłem do regipsu. Potem szpachlowanie, szlifowanie (super sprawa, jak nie planowałeś wcześniej remontu i nie masz wszystkiego szczelnie zaklejonego) gruntowanie i dziś dwie warstwy farby.

Na szczęście nie jest to duża powierzchnia, tylko wnęka okna dachowego. Ale i tak nieplanowana robota wkurza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mylisz się niebieski - najgorsze jest, jak się narobisz przy malowaniu, a potem żona stwierdzi, że jednak zły kolor wybrałeś (chociaż oczywiście Twój udział przy wyborze koloru sprowadził się do targania puszki z farbą), i trzeba będzie pomalować raz jeszcze ;)

ew, gdy dzieciaki dopadną do puszki z farbą:

children-painting.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

najgorsze jest, jak się narobisz przy malowaniu, a potem żona stwierdzi, że jednak zły kolor wybrałeś (chociaż oczywiście Twój udział przy wyborze koloru sprowadził się do targania puszki z farbą),
:)

Ja znam inny przypadek:

- No powiedz, jaki kolor? Powiedz. Nooo!!!

- Obojętne.

- Z tobą zawsze taka rozmowa! Powiedz jaki kolor?

- Wszystko mi jedno.

- !!!

- Dobra! Ja chcę biały!!!

- No wiesz, ty zawsze tak... :wacko:

 

:biglol:  :biglol:  :biglol:  :facepalm:

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mylisz się niebieski - najgorsze jest, jak się narobisz przy malowaniu, a potem żona stwierdzi, że jednak zły kolor wybrałeś (chociaż oczywiście Twój udział przy wyborze koloru sprowadził się do targania puszki z farbą), i trzeba będzie pomalować raz jeszcze ;)

ew, gdy dzieciaki dopadną do puszki z farbą:

 

Żony jeszcze nie mam :P póki co sie we wszystkim zgadzamy;) i myślę ze po ślubie sie to nie zmieni :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: Wielebny zna to z autopsji? ;) bo ja przemalowywanie pokoju to i owszem :P


 

mylisz się niebieski - najgorsze jest, jak się narobisz przy malowaniu, a potem żona stwierdzi, że jednak zły kolor wybrałeś (chociaż oczywiście Twój udział przy wyborze koloru sprowadził się do targania puszki z farbą), i trzeba będzie pomalować raz jeszcze ;)
ew, gdy dzieciaki dopadną do puszki z farbą:


Żony jeszcze nie mam :P póki co sie we wszystkim zgadzamy;) i myślę ze po ślubie sie to nie zmieni :D

 

szczerze Wam tego życzę :) będzie to pierwszy taki przypadek w historii człowieka :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarłem do regipsu. Potem szpachlowanie, szlifowanie (super sprawa, jak nie planowałeś wcześniej remontu i nie masz wszystkiego szczelnie zaklejonego) gruntowanie i dziś dwie warstwy farby.

Na szczęście nie jest to duża powierzchnia, tylko wnęka okna dachowego. Ale i tak nieplanowana robota wkurza.

Przemek Ty też malujesz?

 

ja skończyłem elewacje domu w 50%

 

na kolejne 50 % czasu mi troche zjedzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

mylisz się niebieski - najgorsze jest, jak się narobisz przy malowaniu, a potem żona stwierdzi, że jednak zły kolor wybrałeś (chociaż oczywiście Twój udział przy wyborze koloru sprowadził się do targania puszki z farbą), i trzeba będzie pomalować raz jeszcze ;)

ew, gdy dzieciaki dopadną do puszki z farbą:

Żony jeszcze nie mam :P póki co sie we wszystkim zgadzamy;) i myślę ze po ślubie sie to nie zmieni :D

szczerze Wam tego życzę :) będzie to pierwszy taki przypadek w historii człowieka :P
Wystarczy rozmawiać ;) Edytowane przez niebieskiultras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We włoskim (koleżanka mi kiedyś dawno temu to powiedziała :rolleyes: ) są dwa wyrażenia: sentire per sentire i sentire per ascoltare. To drugie jest właściwe. ;)

 

Dlatego też zawsze mam ze sobą stetoskop.  :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zrobiłam na obiad kapustę zasmażaną z ziemniakami, widziałam ten przepis w telewizji przypadkiem. A że było to jakiś czas temu, to się naszukałam. Polecam, bardzo smaczne :)

 

http://www.doradcasmaku.pl/aktualnosc/3630/doradca-smaku-iv-afrykanski-sposob-na-glowke-kapusty-odc.-11.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...