Klub Nocnych Marków (temat otwarty w godzinach 00:00-06:00)

[Agniess]

no to lepiej idz spac,

[JuNo]

Idę spać.

Pozdrawiam.

[Agniess]

dobrej nocy, a wlasciwie to dlugiej, zebys sie wyspal

[bimber]

leszcze

[Agniess]

dobranoc Hubeeercie, Ja jeszcze posiedze

[bimber]

Aga spać już a nie siedzieć po nocy

[Agniess]

No ide ide juz GG juz wylaczylam teraz jeszcze zostalo forum, nastepne 15 min bede sie zagnac

 

dobranoc, papa

[Thorgal]

Dobranoc.

[Maruda]

no jak to, ludzie, jeszcze wczesnie jest !

Niektórzy muszą pracować od rana. Mnie się to pewnie nie uda bo za dużo procentów z okazji urodzin

Hm. Urodziny, powiadacie? No to wyrazy załączam. Uznania, względnie współczucia (niepotrzebne skreślić) - ja osobiście to od jakiegoś czasu się zastanawiam czy kolejne urodziny to powód do radochy, czy wręcz przeciwpołożnie

Tak czy owak, wszystkiego najbeściejszego. Pozdrawiam serdecznie

 

Agniess! Ty to na jakąś narkolepsję chorujesz, czy co? Bój się Boga, dziewczyno - raptem druga w nocy, a ty spać?

Weź się w garść i zrób coś z tym - bo inaczej to my se nigdy nie pogadamy...

 

Pozdrawiam,

M.

[Agniess]

Agniess! Ty to na jakąś narkolepsję chorujesz, czy co? Bój się Boga, dziewczyno - raptem druga w nocy, a ty spać?

Weź się w garść i zrób coś z tym - bo inaczej to my se nigdy nie pogadamy...

 

Pozdrawiam,

M.

 

No wiesz.. ile mozna zarywac tych nocy, kiedys to nie spalam przerz cala noc.. to dzieki "Bimbrowi" on mnie zagaduje. Dzisiaj tez sobie z nim gadalam, tak to bym poszla spac o 1.

 

Wiec jak chcesz pogadac, to wczesniej do kompa przylaz Bo pozniej, to juz marne szanse ze ja bede.

 

Pozdrawiam

[bimber]

jasne wszystko moja wina...jak zawsze

[Agniess]

No pewnie Milo sie rozmawialo, tak poza tym Wcale nie jestem zla, bo super sie rozmawialo, lubie siedziec po nochach a szczegolnie jeszcze rozmawiac na gg.

[owoc666]

Otwieramy, że niby klub?

[CZARNY]

otwieramy

[owoc666]

Eee.. Ja już idę. Howgh!

[Wck]

no to zamykamy

[Maruda]

no to zamykamy

A se zamykajcie. Klub Podobranockowych Marków, normalnie...

 

M.

[Witek]

no to zamykamy

A se zamykajcie. Klub Podobranockowych Marków, normalnie...

 

Masz rację ! W związku z tym, że nikogo nie ma, pora wyłączyć komputer i iść coś poczytać w tą piękną deszczową noc.

[Maruda]

no to zamykamy

A se zamykajcie. Klub Podobranockowych Marków, normalnie...

 

Masz rację ! W związku z tym, że nikogo nie ma, pora wyłączyć komputer i iść coś poczytać w tą piękną deszczową noc.

 

A piękna, zaiste....

 

M.

 

_______

 

Stuka deszcz po dachu biega

biega szybko w szklanych swych bucikach

I kto wie po co? Tak dniem i nocą?

Stuka deszcz po dachu w kółko biega taki letni deszcz...

 

 

Albo też:

 

Ciągle pada! Asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch ryby,

Mokre niebo się opuszcza coraz niżej,

żeby przejrzeć się w marszczonej deszczem wodzie. A ja?

A ja chodzę desperacko i na przekór wszystkim moknę,

Patrzę w niebo, chwytam w usta deszczu krople,

patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic.

 

Ciągle pada! Ludzie biegną, bo się bardzo boją deszczu,

Stoją w bramie, ledwie się w tej bramie mieszcząc,

ludzie skaczą przez kałuże na swej drodze. A ja?

A ja chodzę, nie przejmując się ulewą ani spiesząc,

Czując jak mi krople deszczu usta pieszczą,

ze złożonym parasolem idę pieszo, o tak!

 

 

Albo również:

 

Z każdą większą kroplą dżdżu

coraz lepiej jest mi tu

Kiedy deszcz

Deszcz w Cisnej

Koła aut się ślizgają

Wycieraczki smutno w deszczu łkają

Kropel głuchy rytm

Stuka w moje drzwi

Pasjans który stawiam dziś od rana

Znów nie wyszedł mi

 

Do wyboru, w sensie. O.

 

pzdr,

M.

[owoc666]

Otwieramy?

 

I tak pewnie przyjdzie Maruda, pomarudzi - i zgasi światło...

[kropek]

no to ja dziś odpadam....

[Agniess]

a ja dzisiaj siedze czekam na glownego nocnego Marka

[Witek]

Do wyboru, w sensie. O.

 

pzdr,

M.

 

To wybieram to:

 

 

Stuka deszcz po dachu biega

biega szybko w szklanych swych bucikach

I kto wie po co? Tak dniem i nocą?

Stuka deszcz po dachu w kółko biega taki letni deszcz...

 

Ciągle pada! Ludzie biegną, bo się bardzo boją deszczu,

A ja chodzę, nie przejmując się ulewą ani spiesząc,

Czując jak mi krople deszczu usta pieszczą,

ze złożonym parasolem idę pieszo, o tak!

 

O!

 

Przypominam Ci, że miałeś coś więcej napisać w pewnym temacie, w pewnych pytaniach, do pewnych osób

[Agniess]

hmmm.. chyba jednak sobie zaraz pojde.. bo nikt nie ma ochoty pogadac, a tym bardziej spac mi sie chce..

 

P.S.

 

Pada deszcz, a nawet leje! Rowniotko.. znowu.. buuu

[owoc666]

A u nas nie pada...