Subaru Forester 125km vs 158 km

[clint]

Cześć !

 

Chciałbym się zamknąć w 37 tyś ( w tym instalacja lpg ) .

 

Z góry dzięki za pomoc !

 

 

Przy tym budżecie odpowiedź jest tylko jedna - 2.5XT z rocznika 2003-2006. Instalacji gazowej oczywiście nie zakładasz a w zamian:

 

- niszczysz lanosa i tico z pod świateł

- zmieniasz kierunek jazdy niezależnie od wysokości krawężnika przed wjazdem na pas podmokłej zieleni

- masz czas na ciekawsze sprawy niż jazda samochodem który rujnuje Twój budżet podczas codziennej wizyty na stacji

- dowiadujesz się co znaczy skrót UPG i nie śpisz po nocach

- w konsekwencji przeprowadzasz się bliżej pracy

 

 

Pozdrawiam,

Clint

 

-- Wt paź 16, 2012 1:07 am --

 

Cześć !

 

Chciałbym się zamknąć w 37 tyś ( w tym instalacja lpg ) .

 

Z góry dzięki za pomoc !

 

 

No dobra. Jeszcze raz. Weź możliwie najmłodszy rocznik. Przepłać i pytaj o używki u Kopera które są co jakiś czas wystawiane na forum a będziesz miał pewność, że auto serwisowane. Krok drugi to atak na użytkownika "jako" którego wszyscy tu polecają do instalacji gazowych (w tym momencie strzelam focha bo mi na PW w sumie nie odpisał).

 

Pozdrawiam, Clint

[olej]

Mam podobny dylemat bo także szukam dla siebie auta, które będzie latać na gazie. Albo 2.0 z europy albo 2.5 z USA. Przeczytawszy powyższe skłaniam się ku wersji z USA - mniej upierdliwa okresowa obsługa związana z eksploatacją na gazie i trochę więcej mocy. Rozumiem że motory z amerykańskiej wersji to SOHC, a europejskie 2.0 N/A to DOHC (auta z roczników 2006-2008)?

[iron]

Rozumiem że motory z amerykańskiej wersji to SOHC, a europejskie 2.0 N/A to DOHC ?

 

Zgadza się.

[marhof]

Mam podobny dylemat bo także szukam dla siebie auta, które będzie latać na gazie. Albo 2.0 z europy albo 2.5 z USA. Przeczytawszy powyższe skłaniam się ku wersji z USA - mniej upierdliwa okresowa obsługa związana z eksploatacją na gazie i trochę więcej mocy. Rozumiem że motory z amerykańskiej wersji to SOHC, a europejskie 2.0 N/A to DOHC (auta z roczników 2006-2008)?

 

3 ważne rzeczy przy wersjach z USA z silniekiem 2,5 N/A:

- trudno znaleźć wersję ze skrzynią manualną (~90% to automaty, które w odróżnieniu od wersji europejkiej nie mają dodatkowych trybów pracy)

- fabrycznie nie ma reduktora, nawet w wersjach z manualem

- dokładnie sprawdź auto jeśli chodzi o przeszłość "wypadkową". Jednocześnie nie każde auto z przygodą z USA to zlepek 2 innych trupów po 5x dachowaniu, zdarzają się niewielkie szkody.

Radzę w takiej kolejności sprawdzić

1. ASO (lub dowolny zaprzyjaźniony mechanik), powinni od razu wyłapać jeśli auto miało dużą przygodę

2. Geometria podwozia, czy auto jeździ prosto Tutaj wyjdzie czy przygoda była duża i ładnie zakamuflowana czy też mała i dobrze zrobiona

3. Pomiary lakieru, żeby wiedzieć co się ma i gdzie było robione.

 

Jeśli masz jakieś wątpliwości, chciałbyś obejrzeć takiego forka z USA to możemy się jakoś spotkać, jestem z Gdyni. W razie czego pisz pw. Uprzedzam, że moje auto nie jest na sprzedaż

[markos007]

W obydwu tych silnikach występowało jednomasowe koło zamahowe i w 158 konnym silniku żadnego dwumasu nie było?