Skocz do zawartości

Cos nie teges


555

Rekomendowane odpowiedzi

Zamówiłem zderzak do OBK . Przysłali mi bardzo szybko przesyłkę . Miał być z klapką na hak , ale klapki nie było w paczce . Potem okazało się , że zderzak był po naprawie i na dodatek 5 warstw lakieru . Każdy lakier innego koloru i innego gatunku . Aby dobrze lakier się trzymał , trzeba drzeć we wszystkich zakamarkach do podkładu . Zadzwoniłem do nich , ale szef jest w Holandii a jego brat się na mnie wydzierał i stwierdził , że dupa nie lakiernik . Może mi oddać pieniądze , ale dopiero jak zobaczy , że ten nie ma żadnej rysy . Ostrzegam MOSINA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjeżdżając dziś spod uczelni przerysowałem zderzak z prawej strony na dole. Wyjeżdżałem pod....denerwowany (czyli wku.... na maxa), but w podłoge i zapomniałem, że jest "delikatna" różnica poziomów między asfaltem na drodze a wyjazdem. Osłona silnika wesoło zadźwiędoliła, zaczep od nadkola urwany, ale cos tam jeszcze to trzyma.

 

Rzadko jeżdzę Sopocką z Sopotu do Gdyni, ale kto widział ten wie, że pare fajnych winklów tam jest, zatem sama przyjemność :) Oczywiście jak już jestem tam raz na ruski rok, to jakas zawalidroga musi jechać. Nieteges po raz dwa.

 

20 minut pozniej, światła tuż przed wjazdem w Gdyni na Obwodnicę Trójmiejską. Stoję sobie spokojnie na światłach, a przede mną kobieta we Focusie (fyrmowym jakimś). Widze że się stacza (delikatnie pod górkę było) na mnie - więc ja trąba. Pani pogardliwie się patrzy w lusterko wsteczne i nic, zero reakcji, ja sie wydzieram epitetami przez otwarte okno i nadal trąba, a pani nic. Tyle ile mogłem cofnąłem, ale i tak mnie delikatnie puknęła z przodu. Na szczęscię nic się nie stało, nawet rysy nie mam, ale podniosło ciśnienie lepiej niż poranna kawa...

 

Poza tym siedze nocami i sie ucze o lekach na sraczke i inne schizofrenie, a potem chodze nie wyspany. Tzn jeżdże. No i w sumie też troche chodze. No i jeszcze egzamin za tydzień. A jeden już nawet w plecy...

 

Same nietegesy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młody, ja sobie zrobiłem zasadę, że po 1 staram się nie chodzić spać... W Dubaju chodziłem o 3-4 a wstawałem o 7....... Kilka dni dało podobne efekty... Epitety non stop leciały i jak już znajomi zaczęli nawet odemnie uciekać to się opanowałem :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Same nietegesy...

 

Młody, wspóczuję. Mogę Cię pocieszyć, że u mnie się chyba większy nieteges szykuje. Zderzak to pikuś.

 

Poza tym Ty powinieneś wiedzieć, jak sie wspomóc w czasie sesji :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt faktem szybko sie wkurzam, ale też szybko przechodzi jak se urwe to tu to tam ;) Nie ma czym się chwalić w sumie (choć to staropolszczyzna), ale znajomi się przyzwyczaili.

 

[ Dodano: Czw Cze 18, 2009 11:00 pm ]

Apal właśnie mam przed oczami stronę w wykładach z Kofeiną. 4 strony wcześniej wkuwałem wzór amfy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja wczoraj z TOMIREM w bilarda graliśmy a stawka była bardzo bardzo "atrakcyjna" pierwsze rozdanie przegrałem, potem wygrałem i było 1:1 Ale żaden z nas nie chciał juz ryzykować trzeciej rundy ze strachu by nie przegrac :mrgreen:

A olbrzymi nieteges ze po wypiciu 3 bezalkoholowych Leszków głowa napier....jak cholera, skupić się nie mozna - zreszta Tomira też :wink:

 

jakiś chyba zbiorowy kac moralny.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młody, ja będąc na Twoim miejscu (stres, sesja) pewnie bym tę panią strasznie nieładnie potraktował :twisted:.

 

Dobrze, że jednak w czas i w porę zamknąłem szybę, bo jak bym był na jej miejscu i usłyszał o sobie to co sam mówiłem, to hmm zrobiłoby mi się przykro ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam chyba na wykończeniu sprężyny z tyłu, założyłem zimówki na cynę (5% większy profil)...koszmarnie obciera opona o nadkole...5 rano znów na podmiankę...wymiękam :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pan za mna sie nie shamowal przed pasami a ja tak :evil:

 

kurna caly dzien upalania po torze i nic - a w drodze do domu.......... :evil:

 

NIEMOŻLIWE mocno?

 

prawy tylny blotnik i zderzak - na szczescie tylko przerysowane - cale uderzenie poszlo w sprintera, ktory stal na pasie obok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pan za mna sie nie shamowal przed pasami a ja tak :evil:

 

kurna caly dzien upalania po torze i nic - a w drodze do domu.......... :evil:

Coś się na nas chyba się zasadził , bo przedwczoraj widziałem forka rozbitego z tyłu a wcześniej mój .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pan za mna sie nie shamowal przed pasami a ja tak :evil:

 

kurna caly dzien upalania po torze i nic - a w drodze do domu.......... :evil:

 

NIEMOŻLIWE mocno?

 

prawy tylny blotnik i zderzak - na szczescie tylko przerysowane - cale uderzenie poszlo w sprintera, ktory stal na pasie obok

 

Czyli Bóg nad Białugą czuwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pan za mna sie nie shamowal przed pasami a ja tak :evil:

 

kurna caly dzien upalania po torze i nic - a w drodze do domu.......... :evil:

 

NIEMOŻLIWE mocno?

 

prawy tylny blotnik i zderzak - na szczescie tylko przerysowane - cale uderzenie poszlo w sprintera, ktory stal na pasie obok

 

Czyli Bóg nad Białugą czuwa.

 

w ostatniej chwili spojrzalem w lusterko i udalo mi sie odbic - tak to mialbym go w kufrze :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pan za mna sie nie shamowal przed pasami a ja tak :evil:

 

kurna caly dzien upalania po torze i nic - a w drodze do domu.......... :evil:

 

NIEMOŻLIWE mocno?

 

prawy tylny blotnik i zderzak - na szczescie tylko przerysowane - cale uderzenie poszlo w sprintera, ktory stal na pasie obok

 

Czyli Bóg nad Białugą czuwa.

 

w ostatniej chwili spojrzalem w lusterko i udalo mi sie odbic - tak to mialbym go w kufrze :roll:

 

I nad Tobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...