Skocz do zawartości

Szum hamulców z przodu


Piaskos

Rekomendowane odpowiedzi

Czołgiem,

 

Zauważyłem dzisiaj, jeżdżąc powoli po osiedlowych uliczkach, że szumią i popiskują mi hamulce z przodu.

Tak na pewno z przodu bo we dwie osoby nasłuchiwalismy :P

Przy szybszej jeździe nie wiem bo już za głośno żeby usłyszeć ale jak autko się toczy 20/30 km/h to dość mocno słychać.

Ustaje w momencie hamowania. Puszczam hamulec i znowu

 

Obie strony tak samo hałasują.

W zeszłym roku wymieniane tarcze i klocki.

 

Co może byc przyczyną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołgiem,

 

Zauważyłem dzisiaj, jeżdżąc powoli po osiedlowych uliczkach, że szumią i popiskują mi hamulce z przodu.

Tak na pewno z przodu bo we dwie osoby nasłuchiwalismy :P

Przy szybszej jeździe nie wiem bo już za głośno żeby usłyszeć ale jak autko się toczy 20/30 km/h to dość mocno słychać.

Ustaje w momencie hamowania. Puszczam hamulec i znowu

 

Obie strony tak samo hałasują.

W zeszłym roku wymieniane tarcze i klocki.

 

Co może byc przyczyną?

 

nie wiem co masz założone, ale u mnie fabryczne hamulce z przodu szumią i popiskują od zawsze (oryginalne i po wymianie to samo), więc bym się tym zbytnio nie martwił :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak klocki nie są wystarczająco swobodne w zacisku (czytaj: zasyfione i zaczynają blokować), mogą wystąpić podobne objawy, rozebrać, przeczyścić, przesmarować (tylko z odpowiedniej strony :D ), złożyć, i będzie dobrze

 

lipny klocek też daje głos.... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no to trza to olać :P

 

Po co olewać. Szkoda paliwa i klocków.

U mnie też popiskiwało. Tak jak pisał emotorsport roboty jest na kilka minut. Zasyfiony zacisk i klocki nie do końca odbijając lekko tarły o tarczę.

Przesmarowane i zluzowane. Żadnych pisków.

 

Felga jest ciepła i bez tego. Szczególnie przy jeździe miejskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piaskos, od takich rzeczy to ja mam fachowców. :mrgreen:

 

Manual: jedziesz do zaprzyjaźnionego mechanika, wypalasz dwie fajki (jak nie palisz to rozmawiasz przez tel.), po 10 min wyjeżdżasz bez pisków 8)

Trzeba dać zarobić fachowcom na chleb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...