Problem z Legacy 93'

[LordOfTheDrinks]

Witam, posiadam Subaru Legacy 1.8 z 1993 roku (napęd tylko na przednią oś). Mój problem polega na tym, że samochód po krótkim czasie od startu traci napęd, tzn. przejadę kilka kilometrów i nagle nie ma w ogóle przyspieszenia, samochód zachowuje się tak, jakby był na luzie. Wyłączam silnik, stoi około 10 minut i od nowa wszystko jest w porządku dopóki nie przejadę kilku kilometrów. Zaznaczam, że po "ostudzeniu" wszystko jest w porządku, zachowuje się normalnie. W samochodzie wymieniłem sprzęgło oraz dwa łożyska stożkowe w skrzyni biegów bo były już lekko wypalone. Niestety te wymiany nic nie pomogły. Samochód stoi już od kilku miesięcy i przyrasta do ziemi, a szkoda, bo był całkowicie bezawaryjny i służył mi kilka lat. Z góry dziękuję za pomoc.

[aflinta]

Na mój gust sprzęgło Ci się ślizga, pewnie słaby docisk.

[emotorsport]

przy ostatnich porządkach wywiozłem taką - FWD skrzynię biegów na złom... , najprawdopodobniej pada Ci sprzęgło..., jak wyżej...

[LordOfTheDrinks]

Też na początku podejrzewałem sprzęgło, ale jak napisałem wyżej, i sprzęgło i docisk zostało wymienione, właśnie w tym problem

[emotorsport]

to musi jakieś czary....

[aflinta]

Żaden smrodek nie wydobywa się z auta jak zatrzymuje się przy utracie napędu? Musi być jakiś błąd przy montażu albo wadliwy/niepasujący element.

[LordOfTheDrinks]

Żadnego smrodku nie ma, właśnie to wszystko jest jakieś dziwne, to chyba jakaś klątwa, wymieniał te rzeczy dobry mechanik, więc raczej nie, wymiana jak już mówiłem nic nie pomogła, działo się dokładnie to samo, tyle że po wymianie sprzęgła i łożysk w skrzyni biegi ładniej wchodzą :wink:

Jeśli ktoś miał podobny problem, to proszę o pomoc.

Wiem, że może wam to się wydać śmieszne, ale kojarze jeszcze problemy, które miała Syrenka (sam nie byłem właścicielem), chodzi tu o mechanizm koła wolnego, działo się dokładnie to samo, koło się po krótkim czasie przegrzewało i przepuszczało, zastanawiam się teraz czy moja subarynka nie ma czegoś podobnego. Mechanizm ten polegał na tym, że samochód po puszczeniu gazu nie hamował silnikiem, ale skrzynia sama przerzucała na luz, co powodowało (wątpliwą) oszczędność paliwa.

[Andrzej Koper]

właśnie to wszystko jest jakieś dziwne, to chyba jakaś klątwa,

a nie ma w poblizu jakiegoś aso czy nie aso co ma czasami kontakt z Subaru :?:

[LordOfTheDrinks]

W moim miasteczku nikt się tym nie zajmuje, w Radomiu, do którego mam dosyć blisko jest salon Subaru, spróbuje tam się czegoś dowiedzieć, ale (ze względów finansowych) myślałem, że do tego nie dojdzie