RZUCAMY PICIE?

[Gość dyfer]

nie udał się

[Aga]

Dobry wieczór

 

Cześć Świeżynko :wink:

[Paweł C]

tak Aguś ich jest więcej...uczą się od starszyzny aby nie brać z nich przykładu...

widzisz... ja wolałem się uczyć od starszych i bardziej doświadczonych i jestem chyba ostatnim pokoleniem które np. czyta ze zrozumieniem... Jeśli walczy, to w realnym świecie, jeśli strzela to z ostrej broni, a nie w tv, gdzie się ma 3 życia...

[Aga]

dyfer, spróbuj z kobietą

[marcin]

Nie ma to jak się odmłodzić co jakiś czas, nieprawdaż? :wink:

[saszynski]

8)

[ASAHI]

Dobranoc

[Aga]

Nie ma to jak się odmłodzić co jakiś czas, nieprawdaż? :wink:

 

Prawdaż 8)

 

 

Ja mam pomysł na innego nicka od dłuższego czasu... jeszcze wcześniej niż ten mam, ale już mi się nie chce odmładzać :wink:

 

 

Asahi, dobranoc

[Gość dyfer]

tak Aguś ich jest więcej...uczą się od starszyzny aby nie brać z nich przykładu...

widzisz... ja wolałem się uczyć od starszych i bardziej doświadczonych i jestem chyba ostatnim pokoleniem które np. czyta ze zrozumieniem... Jeśli walczy, to w realnym świecie, jeśli strzela to z ostrej broni, a nie w tv, gdzie się ma 3 życia...

 

 

nawiązałem do picia a nie do doświadczenia życiowego bo ludzi mądrych słucham ze zrozumieniem a nie słyszę co mówią

to, że jest takie obecnie pokolenie lemingów to zasługa w dużej mierze rodziców itd. mi też się otwiera nóż w kieszeni i nie jednego bym zatłukł... ale po co marnować sobie żywot

 

Aguś dziękuje za wskazówki wezmę to pod uwagę

[dzioba]

dyfer, spróbuj z kobietą

[saszynski]

Ja mam pomysł na innego nicka od dłuższego czasu... jeszcze wcześniej niż ten mam, ale już mi się nie chce odmładzać :wink:

 

ehh ta kobieca niestałość w uczuciach...

 

 

te lemingi to nie zasługa rodziców tylko bezstresowego wychowywania ...

[Paweł C]

nie jednego bym zatłukł...

nie dość, że doświadczony jebaka to jeszcze killer :roll:

idę spać...

[Aga]

saszynski, kobieta zmienną jest

 

Na drugie mam Panewka, ale nie wszyscy wiedzą dlaczego :roll: :wink:

[Gość dyfer]

Ja mam pomysł na innego nicka od dłuższego czasu... jeszcze wcześniej niż ten mam, ale już mi się nie chce odmładzać :wink:

 

ehh ta kobieca niestałość w uczuciach...

 

 

te lemingi to nie zasługa rodziców tylko bezstresowego wychowywania ...

 

a kto niby ich wychowuje ojciec i matka czy ulica? właśnie rodzice...ale jak nie mają czasu na to co mają robić dzieciaki...

ja jak coś przeskrobałem to ojciec wywinął sierpowego to już na drugi raz kupa szybciej ze strachu dawała sygnał pod beret, żeby się zastanowić czy dobrze robię...a weź teraz klepnij dziecko...zgroza ...

[Aga]

Paweł C, a Ty pacyfistą jesteś :wink:

[marcin]

Na drugie mam Panewka, ale nie wszyscy wiedzą dlaczego :roll: :wink:

 

 

[Gość dyfer]

nie jednego bym zatłukł...

nie dość, że doświadczony jebaka to jeszcze killer :roll:

idę spać...

 

 

powiedz co byś zrobił jak widzisz jak w Gdyni kopią małolaci człowieka i robią z jego głowy worek treningowy...przecież sama pięść się zamyka... sam co ja zrobię ...mogę tylko dopompować krew zaciskając pięść bardziej....dwie trzy osoby już mogą więcej... ale bierność jest i tak będzie

dobra za ciężkie tematy na wieczór tak na sucho

 

-- 4 paź 2012, o 22:17 --

 

Na drugie mam Panewka, ale nie wszyscy wiedzą dlaczego :roll: :wink:

 

 

 

 

Ja wiem dlaczego???

[saszynski]

a kto niby ich wychowuje ojciec i matka czy ulica? właśnie rodzice...ale jak nie mają czasu na to co mają robić dzieciaki...

ja jak coś przeskrobałem to ojciec wywinął sierpowego to już na drugi raz kupa szybciej ze strachu dawała sygnał pod beret, żeby się zastanowić czy dobrze robię...a weź teraz klepnij dziecko...zgroza ...

to jest właśnie bezstresowe wychowanie...

 

 

tylko mnie tata nie lał sierpowymi a mokrym skórzanym pasem...

[skiba STI]

Sie ma z wieczora idę po browary 8)

Komu, komu?

Aga, winko?

Po co ja pytam, przecież wiem :roll:

[Gość dyfer]

a kto niby ich wychowuje ojciec i matka czy ulica? właśnie rodzice...ale jak nie mają czasu na to co mają robić dzieciaki...

ja jak coś przeskrobałem to ojciec wywinął sierpowego to już na drugi raz kupa szybciej ze strachu dawała sygnał pod beret, żeby się zastanowić czy dobrze robię...a weź teraz klepnij dziecko...zgroza ...

to jest właśnie bezstresowe wychowanie...

 

 

tylko mnie tata nie lał sierpowymi a mokrym skórzanym pasem...

 

powiedziałem ogólnie bo różnie było kablem, paskiem itd. ale zawsze jak coś przeskrobałem większego mniejszego nigdy tak sobie..i to był ten plus szacunek pozostał

[dzioba]

tylko mnie tata nie lał sierpowymi a mokrym skórzanym pasem...

ale z malo :wink:

[Aga]

Ja wiem dlaczego???

 

:shock: :roll:

 

Zaczynam się Ciebie bać

[Gość dyfer]

Aguś myślisz, że ja nie wiem

 

powiem w słusznym czasie

[Aga]

Po co ja pytam, przecież wiem :roll:

 

No przecież wiesz, ze czerwone, chilijskie, wytrawne, reserva

[BartZ]

Ten wątek jest przerażający...

 

 

:shock: