dzioba Opublikowano 17 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2012 lukciosti, a jak masz nakrecone SS?? bo na twardo to sa naprawde twarde Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
subarutux Opublikowano 17 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2012 Panowie ... Wy jesteście tacy powierzchowni i dobieracie żony pod kątem "karoserii", a potem się dziwicie, że im się nie podoba Subaru... Ja akurat dobrałem pod kątem "brzmienia", nie karoserii, ani zawieszenia. Po prostu moja mówiła wieczorem pod blokiem bardzo mądrze i miała miły głos. Potem kazałem koledze, który akurat zalecał się do Jej siostry, przyprowadzić się tam jeszcze raz.... A dopiero później okazało się, że i karoseria niczego sobie, a zawieszenie... 8) no i Subaraka sobie w zasadzie sama wybrała! ... forka 2011 2.0 at (...) niestety żona go nienawidzi bo z tyłu strasznie twardy i dziecko się nie wysypia.A to już jest wynik malkontenctwa użytkowników. Wersje do 2009 były z tyłu miękkie, to ludzie narzekali, że za miękkie. Gdy FHI "wyszło naprzeciw" oczekiwaniom userów, okazuje się, że jest za twardo. Paranoja. Ja na szczęście mam starego, dobrego Forestera z miękkim zawieszeniem i oryginalnym oprogramowaniem (czyli z niesamowitym "kopem" w niskich obrotach), a Żona po jeździe próbnej Foresterem 2011 z nowym programem stwierdziła, że "to już nie jest Subaru, tylko jakiś dupny Volkswagen". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tosia Opublikowano 20 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2012 Panowie ... Wy jesteście tacy powierzchowni i dobieracie żony pod kątem "karoserii", a potem się dziwicie, że im się nie podoba Subaru... Ja akurat dobrałem pod kątem "brzmienia", nie karoserii, ani zawieszenia. Po prostu moja mówiła wieczorem pod blokiem bardzo mądrze i miała miły głos. Potem kazałem koledze, który akurat zalecał się do Jej siostry, przyprowadzić się tam jeszcze raz.... A dopiero później okazało się, że i karoseria niczego sobie, a zawieszenie... 8) no i Subaraka sobie w zasadzie sama wybrała! ... forka 2011 2.0 at (...) niestety żona go nienawidzi bo z tyłu strasznie twardy i dziecko się nie wysypia.A to już jest wynik malkontenctwa użytkowników. Wersje do 2009 były z tyłu miękkie, to ludzie narzekali, że za miękkie. Gdy FHI "wyszło naprzeciw" oczekiwaniom userów, okazuje się, że jest za twardo. Paranoja. Ja na szczęście mam starego, dobrego Forestera z miękkim zawieszeniem i oryginalnym oprogramowaniem (czyli z niesamowitym "kopem" w niskich obrotach), a Żona po jeździe próbnej Foresterem 2011 z nowym programem stwierdziła, że "to już nie jest Subaru, tylko jakiś dupny Volkswagen". Z powyższej wypowiedzi wynika, że jesteś wyjątkiem i kierowałeś się przy wyborze parametrami "silnika" a nie kolorem "karoserii". Dzięki czemu masz fajna żonę, która nie kręci nosem na Subaru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 20 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2012 Lukasz123 napisał(a):... forka 2011 2.0 at (...) niestety żona go nienawidzi bo z tyłu strasznie twardy i dziecko się nie wysypia. czasem zmiana zony może wyjść taniej niż subarka byleco Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hattorihonza Opublikowano 20 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2012 czasem zmiana zony może wyjść taniej niż subarka byleco hehe ciekawa rada w miarę upływu czasu, jak zestarzeje się subaru lub żona, można będzie sobie ją przypomnieć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
subarutux Opublikowano 21 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2012 Z powyższej wypowiedzi wynika, że jesteś wyjątkiem i kierowałeś się przy wyborze parametrami "silnika" a nie kolorem "karoserii".Dzięki za uznanie, ale czy ja wiem, czy wyjątkiem? Wydaje mi się, że mężczyźni, mimo że rzeczywiście dla nich karoseria ma duże znaczenie, nie są aż tacy źli. Obraz narzucany przez media i współczesną pop-kulturę (choćby słynny film "Testosteron") może być fałszywy, a przynajmniej nie jest obowiązujący w 100%. A i za "moich czasów" były osoby, dla których karoseria i zawieszenie były jednoznacznie decydujące, a jazda próbna następowała prawie natychmiast. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tosia Opublikowano 22 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 Z powyższej wypowiedzi wynika, że jesteś wyjątkiem i kierowałeś się przy wyborze parametrami "silnika" a nie kolorem "karoserii".Dzięki za uznanie, ale czy ja wiem, czy wyjątkiem? Wydaje mi się, że mężczyźni, mimo że rzeczywiście dla nich karoseria ma duże znaczenie, nie są aż tacy źli. Obraz narzucany przez media i współczesną pop-kulturę (choćby słynny film "Testosteron") może być fałszywy, a przynajmniej nie jest obowiązujący w 100%. A i za "moich czasów" były osoby, dla których karoseria i zawieszenie były jednoznacznie decydujące, a jazda próbna następowała prawie natychmiast. Nie napisałam, że jesteś jedynym wyjątkiem. Jest spore grono takich "wyjątków" - na szczęście! Myślę, że coś jest na rzeczy jeśli chodzi o presję społeczną, czy jak to Ty nazwałeś presję 'pop - kultury". Wielokrotnie spotkałam facetów, którzy z założenia oceniali dziewczyny po wyglądzie i nie zwracali uwagi na to, co mają w głowie (a dziewczyna może być i ładna i mądra, albo fajna i mądra, ale niekoniecznie wyglądać jak Salma Hayek) - najczęściej takie zachowanie wynikało z obawy przed reakcją "kolegów". Ale żeby Cię uspokoić i resztę chłopaków, którzy być może śledzą ten wątek - mam większe grono znajomych płci męskiej niż żeńskiej, bo nie komplikujecie życia sobie i innym tak, jak potrafią to robić dziewczyny (w 70% przypadków) - niestety! (Pewnie teraz wszystkie forumowiczki rzucą się na mnie z pazurkami). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
7aszter Opublikowano 22 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 nigdy bym żonie nie kupił subaru z obawy o to że sobie coś w nim zrobi, takie auto było by dla niej zdecydowanie za mocne kiedyś pamiętam jak miałem leona 1.8t - 180 km i jeszcze nie byliśmy małżeństwem i dałem się jej przejechać - to był ostatni raz jak mojej kobiecie dałem do dyspozycji auto z mocą większą niż 100 km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 22 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 (Pewnie teraz wszystkie forumowiczki rzucą się na mnie z pazurkami). Wręcz przeciwnie nigdy bym żonie nie kupił subaru z obawy o to że sobie coś w nim zrobi, takie auto było by dla niej zdecydowanie za mocne kiedyś pamiętam jak miałem leona 1.8t - 180 km i jeszcze nie byliśmy małżeństwem i dałem się jej przejechać - to był ostatni raz jak mojej kobiecie dałem do dyspozycji auto z mocą większą niż 100 km Jak nie umie jeździć, to słuszna decyzja... :wink: Moje Subaru to muł... ale i tak je lubię 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 23 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 fajna i mądra to kumpelka swietego mikolaja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tosia Opublikowano 23 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 fajna i mądra to kumpelka swietego mikolaja a święty mikołaj istnieje - jeśli do tego zmierzasz! Żeby podsumować wątek - warto kupić żonie Subaru, a jeżeli ktoś się nadal nad tym zastanawia, to żona sama sobie kupi Subaru (tak, jak ja). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 23 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 tosia, właśnie w tym rzecz, w coś trzeba wierzyc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hattorihonza Opublikowano 23 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 dzioba, a nie chodzilo Ci o to, za mikolaj to ma fajnie bo zna adresy wszystkich niegrzecznych dziewczynek :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 23 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 Hattorihonza, cicho wtajemniczeni wiedza o co chodzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomaszOBK Opublikowano 23 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 Ponieważ jest to bezpieczny samochód Czyli faceci mogą ginąć,byleby kobiety były bezpieczne :roll: Chodzi o to, że jak na całym, caluteńkim świecie zostanie bardzo mało kobiet i wielu, bardzo wielu mężczyzn, to nasz gatunek nie ma szans. Mężczyźni pozabijają się zanim dojdzie do aktu prokreacji i (oczywiście) związanej z tym próby zachowania gatunku, no i katastrofa nieunikniona. Ale jeżeli na planecie przetrwa nieliczna grupka samców i wiele (bardzo wiele) przedstawicielek płci pięknej, to DOPIERO BĘDZIE MISJA!!! Czyli kolega Pawlo20 pokrętnie miał w swoim poście jednak rację. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 23 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 bo kolega Pawlo20 to zna sie na rzeczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 23 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 Czyli kolega Pawlo20 pokrętnie miał w swoim poście jednak rację. Nie tylko pokrętnie :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tosia Opublikowano 24 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2012 Ponieważ jest to bezpieczny samochód Czyli faceci mogą ginąć,byleby kobiety były bezpieczne :roll: Chodzi o to, że jak na całym, caluteńkim świecie zostanie bardzo mało kobiet i wielu, bardzo wielu mężczyzn, to nasz gatunek nie ma szans. Mężczyźni pozabijają się zanim dojdzie do aktu prokreacji i (oczywiście) związanej z tym próby zachowania gatunku, no i katastrofa nieunikniona. Ale jeżeli na planecie przetrwa nieliczna grupka samców i wiele (bardzo wiele) przedstawicielek płci pięknej, to DOPIERO BĘDZIE MISJA!!! Czyli kolega Pawlo20 pokrętnie miał w swoim poście jednak rację. To już przewidział Machulski - tylko przyczyny były zgoła inne. Ale "współczuję" tym którzy przetrwają i podejmą się trudu podtrzymania gatunku męskiego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 24 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2012 tosia, " " byly konieczne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tosia Opublikowano 24 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2012 tosia, " " byly konieczne owszem, celowo użyłam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się