Roland Opublikowano 21 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2010 W związku z planowanym wyjazdem do Włoch (Kronplatz) zaczynam się zastanawiać którędy będzie najlepiej jechać (z Warszawy). Opcje mam w sumie 2 (no 2.5 bo jedna z tras ma 2 wariatny minimalnie różniące się między sobą). Generalnie jadąc w tamtą stronę zamierzam gdzieś przenocować (w lato śmignąłbym za jednym zamachem ale zimą jadąc FWD trochę obawiam się warunków na trasie). I tak - wariant Ia 1. Warszawa 2. Cieszyn 3. Zilina 4. Bratysława 5. Wiedeń 6. Graz 7. Villach 8. Spittal 9. Kronplatz wariant Ib różni się tym, że do Wiednia można pojechać: 2. Cieszyn 3. Olomouc 4. Brno 5. Wiedeń Wariant II: 1. Warszawa 2. Wrocław (tylko też czy jechać Częstochowa->Opole czy może w Piotrkowie odbić na Bełchatów->Wieluń) 3. Zgorzelec 4. Drezno 5. Monachium 6. Insbruck 7. Kronplatz Który wariant będzie rozsądniejszy (głównie chodzi mi o czas przejazdu). W przypadku wariantu II trochę martwi mnie trasa do Wrocławia i później podobno okolice Monachium mogą być mocno problematyczne. Plusem jest to, że do samego Kronplatz będzie krótszy odcinek lokalnymi drogami (i to będzie spora różnica bo ponad 70km co może mieć duże znaczenie). Sama trasa jest nieznacznie dłuższa niż wariant przez Cieszyn. No i czy będzie sens nocować jeszcze w Polsce (okolice Cieszyna lub Zgorzelca) czy może gdzieś dalej? pozdr, Roland Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
voki Opublikowano 21 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2010 Ja stosuję wariant III. Wawa->A2->Berlin->Monachium->Insbruck i dalej zależy gdzie jadę. Przerobiłem wszystkie warianty które podałeś i ten czasowo wychodzi najlepiej, mimo +200km. Jak wjedziesz do Niemiec to kilometry do celu na GPS-ie znikają w oczach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkur Opublikowano 21 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2010 Ja zastosowałbym wariant II-gi lub III-ci w zależności od miejsca skąd ruszasz. Jeżeli chodzi o Monachium jest sposób żeby ominąć korki. Jedziesz kolejną autostradą na zachód - pod Ulm - i wieżdzasz do Austrii przez Fussen. I potem do Innsbrucka od zachodu. Jest ciut dalej ale potencjalnie dużo szybciej. P.S. Doczytałem że jedziesz z W-wy. Ja też (w marcu) jadę na Kronplatz z W-wy i pojadę przez Wrocław bo i tak nie zrobię tego w jeden dzień i zaplanowałem już nocleg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wawrzon Opublikowano 21 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2010 Jechaliśmy razem z bebnem wariant I 2 lata temu. Teraz pojechałbym z pewnością wariant III który proponuje VOKI. Może nie będzie to najkrótsza droga ale z pewnością najszybsza. No i droga juz na sam KRONPLATZ od włoskiej autostrady jest szybsza i lepsza niż ta przez SPITTAL. BTW. Mieszkamy z bebnem w Sochaczewie, czyli prawie jak byśmy z Wawy jechali. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roland Opublikowano 21 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2010 voki wariant przez Berlin był w sumie moim "zerowym" wariantem :-) ale najgorszy jest kawałek od Nowego Tomyśla do granicy. Ostatnio jechałem tam w wakacje i był niezły tłok. Non-stop TIRy, ciągłe ograniczenia, itp. Zgadza się, że jak już się wpadnie na autostrady w DE to aż miło się śmiga. W sumie będę musiał w takim razie jeszcze raz rozważyć taką opcję i może przy okazji zahaczę o Tropical Island (akurat można by przenocować). Tylko Córę to chyba stamtąd będę musiał czołgiem wyciągać mkur a do Wrocławia to przez Częstochowę->Opole czy przez Bełchatów->Wieluń? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon Opublikowano 21 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2010 Posty: 777 Alez Ty musisz byc szczesliwy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkur Opublikowano 21 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2010 a do Wrocławia to przez Częstochowę->Opole czy przez Bełchatów->Wieluń? Zwykle jeździłem (nie zimą) przez Opole i może być szybciej, chociaż dalej. Niedługo wybieram się w tamte strony i przetestuję pewnie obie opcje zimą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
voki Opublikowano 21 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2010 ale najgorszy jest kawałek od Nowego Tomyśla do granicy. Ostatnio jechałem tam w wakacje i był niezły tłok Ja od paru lat na urlop zimowy śmigam w styczniu. Ani razu nie trafiłem na korki ani przy granicy z Niemcami ani przy Monachium. Może to termin a może poprostu miałem szczęście Trasę przez Słowację odpuściłem sobie po tym jak dwa lata temu miałem przymusowy nocleg w Cadcy, tir zablokował drogę na całą noc... BTW, zdajcie relacje z Kronpatz'u, miałem tam w tamtym sezonie jechać ale jakoś nie wyszlo, ciągle mam na liście miejsc na deskę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STIFF Opublikowano 21 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2010 przez Opole zdecydowanie - przez Bełchatów nawet w nocy jest ruch. Co prawda ja się waham czy nie jechać przez Bełchatów ale ja ruszam 1 stycznia - będzie luz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się