Skocz do zawartości

Problem z ubezpieczycielem


Jumpman

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś może mi powiedzieć co zrobić z Takim fantem ? :

 

Kupiłem pojazd 30 grudnia 2009r. - ustawowy miesiąc czasu na wypowiedzenie ubezpieczenia - wypowiedziałem umowę 18 stycznia 2010 (mam na to dokument z datą, pieczątką i podpisem).

 

Dostałem ostatnio do zapłaty kwit ze składką. - olałem

 

W tym tygodniu dostałem przypomnienie o niezapłaconej składce.

 

Dzwonię na infolinie, Pani najpierw twierdziła ,że to pewnie pomyłka, a po podaniu numeru polisy stwierdziła ,że wypowiedzenie wpłynęło z datą kwiecień 2010 czyli po terminie i normalnie obowiązuje polisa - muszę zapłacić, lub wyjaśnić.

 

Przecież to nie mój problem ,że mają bałagan. Skoro mam dokument to muszę tą sprawę w ogóle ruszać?

 

Olać? Dzwonić? Pisać Pisma?

 

 

 

Ratunku. :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie tak powinno być na spokojnie.

 

Mojej mamie przyszło to co Tobie z Link4, mimo że dopełniła formalności w terminie. Zadzwoniła na infolinię, a tam miła Pani powiedziała, że dostali dopiero teraz i że trzeba zapłacić za cały okres zwłoki (jakieś 5 miesięcy). Na co mama powiedziała, że ma potwierdzenie na to że terminu dotrzymała. Wtedy Pani podała jej numer faxu na który ma przesłać potwierdzenie i wyjaśnienia na piśmie.

Po tygodniu mama jeszcze zadzwoniła, żeby się upewnić czy już wszystko ok i otrzymała potwierdzenie, że tak.

 

Po sprawie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To olej. Nawet w faxy nie inwestuj, szkoda kasy. Przyleci może jeszcze jedno wezwanie do zapłaty, potem telefon z windykacji i zaproszenie by przyjść i wyjaśnić sprawę. Oni niech do Ciebie przyjdą, skoro masz wszystko jak należy.

 

I dla potomnych - ostrzeżenie: są firmy ubezpieczeniowe, które traktują swoich agentów ubezpieczeniowych niczym listonoszy. Klient składa wypowiedzenie u agenta, np 10 grudnia i myśli, że sprawę zakończył. Ale agencja ubezpieczeniowa to nie oddział zakładu ubezpieczeń, a agent to nie pracownik etatowy obsługi klienta. I liczy się kiedy on przyniesie wypowiedzenie. I jak to człowiek - może zgubić lub zapomnieć...I bujaj się wtedy samemu z firmą :|. Lepiej więc składać osobiście, ew. faxem lub listem poleconym z potiwerdzeniem odbioru (i potwierdzenia zachować). I temat już wiele razy wałkowany - jak krótki termin do wypowiedzenia lepiej zrobić to osobiście lub faxem. Liczy się nie data nadania, a data zapoznania się firmy z dokumentem (data wpływu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wypowiedziałem pewnej ubezpieczalni umowę,i przesłałem fax.Po roku jakaś miła pani z instrut(czy coś)powiadomiła mnie że przejeli dług i właśnie wiszę im 30zł. :shock:

Odpowiedziałem grzecznie że mają burdel a ja mam potwierdzenie nadania faxu z wypowiedzeniem.dodając z uśmiechem pod wąsem o możliwości pocałowania mnie w D...e,i poszedłem szukać papierów.Znalazłem,Podnoszę druk a tam biała kartka(wszystko wyblakło)haha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej więc składać osobiście, ew. faxem lub listem poleconym z potiwerdzeniem odbioru (i potwierdzenia zachować).

 

No właśnie moja mama wysłała im wtedy listem poleconym. A i tak po pięciu miesiącach dostała to wezwanie. Dlatego wysłała im faxem potem jeszcze raz potwierdzenie i wyjaśnienie. Stąd kontakt z infolinią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zakup 30 grudnia 2009, a wypowiedzenie 18 stycznia 2010, a polisa do 15 września - jest OK. Problem dla Ciebie nie istnieje.

A oni nie wiem na co liczą. Że wypowiedzenie po 30 dniach niby? To jak polisa była opłacona przez poprzedniego właściciela na rok - wtedy umowa i tak zakończyła się 15 września, bo wypowiedzenie przecież wpłynęło. Chyba, że chcą jakąś śmieszną rekalkulację składki robić i że niby masz coś do dopłaty :D. A jeśli poprzedni właściciel opłacił jedną ratę, a wypowiedzenie jest niby z kwietnia to pewnie chcą od Ciebie wyrwać tą drugą ratę. A może nic nie opłacał od września...? Ty i tak masz spokój. Wypowiedziałeś w 30 dni i nic Cię nie obchodzi. Jak chcesz to puść im to faxem jak chcesz mieć z głowy. Ja bym poczekał na windykatora. I pamiętać proszę - windykator to nie komornik. Dzwoni czasem taki i mówi, że mam być o takiej to a takiej porze w domu. A on mi może mówić kiedy ja mam być :twisted:. Przyłaź kiedy ja będę, a nie ja się będę dostosowywał do Ciebie.

 

Generalnie - wszystko masz ok. Ale opisz jak się sprawa potoczy.

 

EDIT: przepraszam, nie doczytałem, że była opłacona jedna rata. Teraz już jasne. Gdyby wypowiedzenie wpłynęło (wg. nich) w kwietniu to umowa rozwiązuje się z wrześniem, a Ty masz do opłaty II ratę. Ale skoro wypowiedziałeś to w ciągu 30 dni to nie dość, że nie zarobią na Tobie to dodatkowo, zgodnie z prawem, zbywcy pojazdu przysługuje zwrot składki :twisted:. Jest ok. Śpij spokojnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...