pafcik Opublikowano 16 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2010 Witam, Może ktoś sie spotkał z takim przypadkiem: mam wrażenie że hamulec nie odpuszcza i delikatnie blokowane są koła (samochód nienaturalnie się zatrzymuje przy bardzo małej prędkości 3-5km/h zamiast się jeszcze kilka metrów toczyć... ) efekt ten był przy zużytych tarczach i jest nadal po założeniu nowych płyn mam ATE niebieski około roku. Wcześniej na syntetycznym nie było czegoś takiego może to wina płynu? Auto WRX 2005 z zaciskami STI przód, tył seria. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GeOrGe Opublikowano 17 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2010 Jedyne co ci można doradzić to przegląd hamulców. Możesz przejechać się jakiś dystans bez hamowania i po zatrzymaniu sprawdzić czy któraś tarcza się nie grzeje za bardzo. Trzymać też może hamulec ręczny. Wątpię że to wina płynu. W 95% winą jest mechaniczne uszkodzenie zacisku tzn. zapieczenie się tłoczków w zacisku albo silne zabrudzenie elementów prowadzących klocki hamulcowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 18 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2010 Miałem podobny objaw jak zapiekł mi się jeden zacisk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pafcik Opublikowano 22 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2010 Wracam z pytaniem bo nie mam pomysłu, płyn zmieniony , hamulce sprawdzone,... Czy jest możliwe żeby różnica w grubości bieżnika opon przednich i tylnich (około 3-4 mm) powodowała jakieś hamowanie w przeniesieniu napędu co może się wydawać minimalnym blokowaniem hamulców? (zaznaczam przy toczeniu się dosłownie 1-2km/h to zaczyna być widoczne bo nie muszę dotykac hamulca żeby się zatrzymał z tej minimalnej prędkości) Może macie jakieś pomysły w tej dziwnej kwestii? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GeOrGe Opublikowano 22 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2010 Moim skromnym zdaniem raczej nie bo w innym przypadku dyfer już dawno by szlak trafił Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mzy Opublikowano 23 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2010 Ciśnienie w oponach zapewne kontrolowałeś? Nie ma żadnych dziwnych odgłosów tarciowo-łożyskowych? A jak z tym grzaniem tarcz - sprawdzałeś, jak GeOrGe napisał? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzywaczewski Opublikowano 23 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2010 Na podnosnik z nim. Zostajesz w srodku, 'rozpedzasz auto', wyrzucasz na luz, a kumpel/mechanik obserwuje czy sie zatrzymaja podobnie. I moze cos z tego wyniknie. U nas w Imprezie test niczego nie wykazal, a przy minimalnej predkosci, takiej deadly-slimaczej, cos z tylu masakrycznie piszczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pafcik Opublikowano 23 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2010 Tarcze się nie grzeją, zrobię jeszcze tą opcję podnośnik, dzięki za rady. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pafcik Opublikowano 25 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2010 Zrobiłem akcję podnośnik, wstępnie wygląda to na jeden z gumowych przewodów hamulcowych .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się