Skocz do zawartości

[OT] Najmocniejsze USDM STI( 719.5whp & 709.3ft-lbs )


Azrael

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 83
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ja takze najwiekszym fanem nie jestem.....ale chlopaki wlozyli bardzo duzo pracy w to auto i widac ze kochaja to co robia, dlatego maja moje pelne uznanie.

 

 

Jeżlei chodzi o mnie to niech sobei robią te dragstery tylko mogliby wziąć się za jakieś kolejne Camaro czy innego wynalazka ze średniowiecznym zawiasem który się do tego nadaje i nie psuć kolejnego STI...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja takze najwiekszym fanem nie jestem.....ale chlopaki wlozyli bardzo duzo pracy w to auto i widac ze kochaja to co robia, dlatego maja moje pelne uznanie.

 

 

Jeżlei chodzi o mnie to niech sobei robią te dragstery tylko mogliby wziąć się za jakieś kolejne Camaro czy innego wynalazka ze średniowiecznym zawiasem który się do tego nadaje i nie psuć kolejnego STI...

 

Przeciez US STI to nie jest 22b...nie jest to jakas limitowana wersja, ja widuje co najmniej 2-3 sti-je dziennie, zeby bylo szkoda je przerabiac, wiec jak ma kase niech robi co chce(no i subie lepiej wyglada niz jakis amerykanski wynalazek)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli idzie o aspekt wagowy to można by zrobić to tak , że z zewnątrz by nie było widać, iż to carbon jest. Więc bardziej chodzi o wygląd niż osiągi. Po za tym są materiały lżejsze od carbonu. Stąd moje wcześniejsze pytanie.

Oczywiście można polakierować maskę, ale lakier to też waga.

Witek szkoda, że do nas nie przyszedłeś w Wysowej, bo miałem sporo książek i albumów, który lektura wyraźnie Ci się przyda. Mam dla Ciebie pracę domową :wink: Dlaczego wyścigowe Mercedesy są szare?

Pozostałych forumowiczów uprasza się o nie podpowiadanie 8)

 

Than pooglądaj sobie filmy ze startów dragsterów w zwolnionym tempie i zobacz co się z tą oponą dzieje. To jest :shock: :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

landm, bo nie są malowane. Ale oni mieli też problemy z pieniędzmi... Zobacz takie Maserati, czy Ferrari z lat 50 są już malowane... Po za tym Mercedes nie umie malować swoich samochodów. SL z lat 60' czy 70' dźwigał 20 kg farby na sobie...

 

Z chęcią bym się spotkał z Panem Psorem i się doedukował. Mówię bardzo poważnie. W Wysowej niestety nie miałem czasu, przydało by się to nadrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witek, ciepło, ciepło, ale odpowiedź nie uznana :P (są malowane).

Ja tam za eksperta się nie uważam. Na tym forum jest wiele osób, których bym chętnie posłuchał.

Co ty robiłeś na tych plejadach, że nie miałeś czasu podejść i się przywitać? Chyba ćwiczyłeś nielegale :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

landm, bo nie są malowane. Ale oni mieli też problemy z pieniędzmi... Zobacz takie Maserati, czy Ferrari z lat 50 są już malowane... Po za tym Mercedes nie umie malować swoich samochodów. SL z lat 60' czy 70' dźwigał 20 kg farby na sobie...

 

No nie do końca wnioski poprawne wyciągasz. Mercedesy na początku były malowane - techniką taką jaka w ówczesnych latach była dostępna i masa farby na aucie nie odbiegała od konkurencji. Ale ponieważ wyszło, że auto ma zapas - postanowiono je odchudzić do gołej blachy - stąd ich srebrny kolor i nazwa "strebrna strzała" (nie mylić ze srebrnom szczałom). Pieniądze raz były a raz nie, ale koszt lakierowania auta przy cenach reszty jest co najmniej śmieszny :)

 

EDIT

 

No i zapomniałem dodać, że to właśnie na pamiątkę owego zdzierania farby wyścigowe mercedesy są srebrne - tak jest na przykład w F1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

F1 Maclaren-Mercedes są na mój gust biało-czarne... Nie wiedziałem o które wyścigowe Mercedesy Ci chodziło. W DTM są w różnych kolorach, tak na oko częściej w czarnych niż srebrnych. Rajdowa Pagoda kojarzy mi się bardziej z czerwonym... Dlatego wywnioskowałem, że chodziło Ci o te nie malowane, z czasów pierwszych sprężarek i zwycięstw srebrnych strzał... Zresztą nigdy nie mówiłem, że się znam na wyścigach/rajdach/sporcie motorowym, więc skąd pytanie ?

Do tego wszystkiego od dzieciństwa nie lubię Mercedesa. A jedyny ciekawy to SL 300 z tymi śmiesznie otwieranymi drzwiami, które są wynikiem problemów konstrukcyjnych i z hamulcami bębnowymi, które są wynikiem kolejnego kryzysu finansowego, a w efekcie przyczyniły się do nazwania tego auta jako "owdawiacz" (czy coś w tym sensie).

 

P.S. Czasu nie miałem, bo w piątek późno przyjechałem, a wcześnie spać poszedłem. Z kolei w sobotę wieczorem towarzystwo było już tak zintegrowane, że nie miałem co podchodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc skąd pytanie ?

Zadajesz tyle ciekawych pytań, że postanowiłem odwrócić role ;-)

Do tego wszystkiego od dzieciństwa nie lubię Mercedesa.

To tym bardziej powinnieneś, go znać. Nie lubię, bo nie mnie osobiście nie przekonuje. Jak czegoś nie lubię, to raczej to znam i wiem, dlaczego tego nie lubię. Jak czegoś nie znam, to poprostu nie wiem, czy to lubię, czy nie.

P.S. Czasu nie miałem, bo w piątek późno przyjechałem, a wcześnie spać poszedłem. Z kolei w sobotę wieczorem towarzystwo było już tak zintegrowane, że nie miałem co podchodzić.

Nie tłumacz się. Tłumaczą się winni :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

F1 Maclaren-Mercedes są na mój gust biało-czarne... Nie wiedziałem o które wyścigowe Mercedesy Ci chodziło. W DTM są w różnych kolorach, tak na oko częściej w czarnych niż srebrnych.

[...]

Do tego wszystkiego od dzieciństwa nie lubię Mercedesa. A jedyny ciekawy to SL 300 z tymi śmiesznie otwieranymi drzwiami, które są wynikiem problemów konstrukcyjnych i z hamulcami bębnowymi, które są wynikiem kolejnego kryzysu finansowego, a w efekcie przyczyniły się do nazwania tego auta jako "owdawiacz" (czy coś w tym sensie).

 

http://www.formula-one.net/pics05/velke/29-05-9b.jpg - jak widać kawałek przodu jest biały - ale wynika to (podobnie jak czarny) z barw jednego ze sponsorów (West - znaczy marka takiego co śmierdzi i się tli). Reszta jest jednak srebrna - nawiązując do tradycji http://www.mercedes-benz.com/content/me ... lash_E.jpg

 

Odnośnie DTM ciężko mi coś powiedzieć bo malowanie zależy od zespołu, nie wiem czy mercedes ma jakiś oficjalny zespół fabryczny, czy tylko wózki dostarcza.

 

SL 300 - on nie był przyjacielem wdów z powodu hamulców, tylko ogólnej konstrukcji - gwałtowne zdjęcie nogi z gazu na zakręcie w połączeniu z niekorzystnym rozłożeniem masy powodowało uślizg tylnych kół i wylot auta z trasy. Ale jak pokazuje historia, nie przeszkodziło to w wygraniu kilku wyścigów i dźwignięciu firmy :)

 

Nie wiem czemu masz alergię na Mercedesa - zacna to firma i swój wkład w konstrukcję autek ma. Najgorszego badziewia nie tłukli, teraz nieco zrobili się globalni i miewają problemy z jakością, ale przebłyski w postaci niezłych autek im się jednak ciągle trafiają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadajesz tyle ciekawych pytań, że postanowiłem odwrócić role ;-)
Poproszę jaśniej. Dużo jaśniej.

 

To tym bardziej powinnieneś, go znać.
Coś tam chyba jednak wiem ?

 

Nie tłumacz się. Tłumaczą się winni :twisted:
Przyznaję się, jestem winny swoich kompleków, dlatego się tłumaczę. Sam widzisz, że nie było okazji...

 

aflinta, wiem co to jest WEST, poprostu nigdy się tak nie przyglądałem bolidą F1, a jak bym musiał to bym chyba zasną.

 

Firmowy zespół DTM AMG miał/ma ? czarne.

 

Napisałem, że bębny przyczyniły się do niesłynnej nazwy, a nie były powodem tej nazwy!

 

Najgorszego badziewia nie tłukli,
Fakt było 8 firm "lepszych" w tym względzie (zadowolenie amerykańskich konsumentów w roku 2004).

 

miewają problemy z jakością
:lol::lol: Dobre, dobre.

 

P.S. Mówiłem, że się nie znam na autach ,a wy mnie tutaj chcecie zjeść, żywcem (chyba jak na osobę nieznającą nieźle siębronię). Zresztą auta mnie tak bardzo nie interesują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt było 8 firm "lepszych" w tym względzie (zadowolenie amerykańskich konsumentów w roku 2004).

 

miewają problemy z jakością
:lol::lol: Dobre, dobre.

 

Widzisz, tylko, że Ty napisałeś, ze od Dziecka nie cierpisz Mercedesa, a kiedy ty byłeś dzieckiem, to robili naprawdę solidne auta. Ogólna zniżka jakości to kwestia ostatnich 10 lat i jest zauważalna u praktycznie wszystkich producentów. Zadowolenie amerykańskich konsumentów mnie nie obchodzi, bo ani nie mam wymiarów amerykańskiego konsumenta, anie też nie lubię wozić tyłka w autach o zawieszeniu rodem z karocy. Za to genielnie brzmiący silnik McLarena SLR (albo Mercedesa SLR - jak kto woli) z nawiązką rekompensuje podobno plastikowe wykończenie środka i hamulce bez czucia. A jakość i problemy z nią - to co u Mercedesa jest problemem z jakością u innych jest normą. Po prostu są takie rzeczy, które nigdy nie powinny się przytrafiać w takiej marce a jednak się przytrafiają. Bolączka unifikacji, cięcia kosztów, skracania cyklu produkcyjnego, silenia się na oryginalność itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadajesz tyle ciekawych pytań, że postanowiłem odwrócić role ;-)
Poproszę jaśniej. Dużo jaśniej.

Jaśniej nie potrafię :P

To tym bardziej powinnieneś, go znać.
Coś tam chyba jednak wiem ?

Zawsze można wiedzieć więcej :wink:

Nie tłumacz się. Tłumaczą się winni :twisted:
Przyznaję się, jestem winny swoich kompleków, dlatego się tłumaczę. Sam widzisz, że nie było okazji...
Jakoś nie widzę 8)
P.S. Mówiłem, że się nie znam na autach ,a wy mnie tutaj chcecie zjeść, żywcem (chyba jak na osobę nieznającą nieźle siębronię). Zresztą auta mnie tak bardzo nie interesują.

To może napisz co Cię tak bardzo interesuje. Będzie nam łatwiej. Wiemy już że nie mamy się spodziewać wiedzy na temat samochodów, rajdów, wyścigów... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aflinta, w 1994 w oczach wspomnianych konsumentów, Mercedes był na pierwszym miejscu. Myślę, że w innych krajach było by podobnie. No może nie w Polsce, bo tu nadal żyją legendy (niektóre z czasów PRLu), a elektrycznie otwierane szyby, klima, zimowe opony to są "luksusy".

 

To że od dziecka nie cierpię trzech gwiazdek, źle odebrałeś. Porsche jako dziecko też nie lubiłem w przeciwieństwie do Ferrari, teraz kiedy jestem starszy a o oby dwuch markach wiem więcej w garażu marzeń postawiłbym 911-nastkę, w przeciwieństwie do Ferrari.

To wina Mercedesa, że mnie nie przekonał, a nie moja że się niby nie dałem. W odległych czasach kiedy mama jeszcze nie miała SI jedną z rozważanych opcji był CLK, który na dłuższą metę nie obronił się nawet w teorii...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aflinta, w 1994 w oczach wspomnianych konsumentów ,Mercedes był na pierwszym miejscu. Myślę, że w innych krajach było by podobnie. No może nie w Polsce, bo tu nadal żyją legendy (niektóre z czasów PRLu), a elektrycznie otwierane szyby, klima, zimowe opony to są "luksusy".

 

Nie wiem czy takie luksusy bo da się to nawet razem z SC albo Pandą kupić :) Według takiego toku myślenia należało by hołdować zasadzie "Jedzcie gówno - miliardy much nie może się mylić", ja pozostanę przy swoim i dalej uważam, ze

 

To że od dziecka nie cierpię trzech gwiazdek, źle odebrałeś. Porsche jako dziecko też nie lubiłem w przeciwieństwie do Ferrari, teraz kiedy jestem starszy a o oby dwuch markach wiem więcej w garażu marzeń postawiłbym 911-nastkę, w przeciwieństwie do Ferrari.

To wina Mercedesa, że mnie nie przekonał, a nie moja że się niby nie dałem. W odległych czasach kiedy mama jeszcze nie miała SI jedną z rozważanych opcji był CLK, który na dłuższą metę nie obronił się nawet w teorii...

 

Trzy gwiazdki? A może raczej gwiazda trójramienna? Co jest powodem niecierpienia tej marki? Opinia narodu, dla którego świat jest w USA a reszta nie istnieje? Kupiłeś takie auto, psuło się na potęgę i miałeś problemy z serwisem? Czy fakt, że nie pasuje mi taki a taki model za dane pieniądze jest powodem do niecierpienia danej marki? Czy wkład danej firmy w rozwój technologii i motoryzacji się nie liczy?

 

Dlaczego nie lubiłeś prosiaczków? Ta firma też ma dużo osiągnięć na swoim koncie. Jechałeś Porsche? A może miałeś Ferrari i też strasznie Cię zawiodło? Dlaczego nie lubisz czegoś, czego nie miałeś okazji poznać, dotknąć spróbować? To są firmy które mają nieoceniony wkład w rozwój motoryzacji, a Ty ich ot tak po prostu nie lubisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem napisać. 12 cylindrowe rzędowe daimlerki cudnie brzmią, jak się schodzi z obrotów i słychać świst sprężarki, albo jak się zaprzęga do pracy te przeszło tysiąc kucy... ach poezja. Nie to co jakieś głupie piskliwe boxery...

 

 

Jaśniej nie potrafię :P

Wierzę w ciebie. Spróbuj, a zobaczysz, że potrafisz.

 

Zawsze można wiedzieć więcej :wink:

Tylko po co ? Co wiesz o cyklu godowym niedźwiedzi polarnych ?

Jakoś nie widzę 8)
To zdejmij te okulary, już ciemno jest. Przecież wcześniej tłumaczyłem, że nie miałem czasu/okazji.

 

To może napisz co Cię tak bardzo interesuje. Będzie nam łatwiej. Wiemy już że nie mamy się spodziewać wiedzy na temat samochodów, rajdów, wyścigów... :roll:

Jestem na tym forum, żeby powiększać swoją bardzo małą wiedzę. Jak powiem wam co mnie interesuje, to pewnie ośmieszycie mnie z tej kategorii. Mi to nie przeszkadza, bo o wszystkim wiem bardzo mało, jednak nie chcę dawać Wam za darmo satysfakcji.

Odkąd codziennie widuję Imprezę, to trochę motoryzacją się chcąc nie chcąc interesuję. To wszystko wina tego głupiego auta. Gdyby nie ono nie męczylibyście się, ze mną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem napisać. 12 cylindrowe rzędowe daimlerki cudnie brzmią, jak się schodzi z obrotów i słychać świst sprężarki, albo jak się zaprzęga do pracy te przeszło tysiąc kucy... ach poezja. Nie to co jakieś głupie piskliwe boxery...

 

Chmmm, 12 cylindrów rzędowe? Mnie się wydawało, że to w układzie V są silniki :) Natomiast odnośnie brzmienia to SLR ma silnik 8 cylindrowy :) Wydaje z siebie boski furkot - jak to ładnie określili w TopGear - jakby Zeus gromowładny płukał gardło gwoździami, mi się kojarzy z furkotem myśliwca z II wojny światowej. Boxer też nie jest taki piskliwy i nawet brzemienie mojego wolnossącego szuwarka po przeroczeniu 4 tys obrotów wzbudza podziw u znajomego Alfisty bezgranicznie zakochanego w swojej 156 :) Prosiaczki też mają boksery i brzmią zacnie. Ale SLR jest dla mnie numerem 1 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaśniej nie potrafię :P

Wierzę w ciebie. Spróbuj, a zobaczysz, że potrafisz.

Pewnie, że potrafię, tylko trzeba mnie zmotywować :wink:

Zawsze można wiedzieć więcej :wink:

Tylko po co ? Co wiesz o cyklu godowym niedźwiedzi polarnych ?

Taka wiedza może się przydać jeśli Cię będzie taki gonił ;-)

Jakoś nie widzę 8)
To zdejmij te okulary, już ciemno jest. Przecież wcześniej tłumaczyłem, że nie miałem czasu/okazji. [/qoute]

Jakoś nie zbyt przekonywująco :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że potrafię, tylko trzeba mnie zmotywować :wink:
Czeka na Ciebie piwo, do odbioru we Wrocławiu. Godzinę przyjazdu możesz ustalić na PW.
Taka wiedza może się przydać jeśli Cię będzie taki gonił ;-)

To Ci się może dopiero przydać jak będziesz wybierał się na biegun.

Tak z ciekawości co ty będziesz robił z tym misiem, najpierw było o godach a później o uciekaniu... wiesz, że zwierząt też nie wolno ?

Jakoś nie zbyt przekonywująco :twisted:

Jak nie ? W piątek byłem zmęczony podróżą i osłabiony antybiotykiem więc musiałem się na rajd wyspać, w sobotę widziałem forumowiczów dopiero po zintegrowaniu, a w niedzielę, rano wyjechaliśmy. Ja się pytam kiedy ?!

 

Chmmm, 12 cylindrów rzędowe? Mnie się wydawało, że to w układzie V są silniki :)
ogólnie to silniki są w różnych układach, nawet za pół ceny jeśli masz dobre układy :wink:

Mnie nie interesują jakieś marne v8 mające 600 KM, tylko rzędowe 12 mające przeszło tysiąc i do tego seryjne nitro (ale jak się je włączy to ponoć nie pracują już tak ładnie).

 

P.S. Fajnie się tak toczy wojnę na dwa fronty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na tym ostatnim zdjeciu ma ciekawe oponki - oni do dragu wlasnie takie z duzym profilem uzywaja?

Mój Drogi! Specjalnie dla Ciebie! :D

 

More than a few people have looked at pictures of my drag car coming off the starting line and asked, "Um...isn't your tire flat?" Nope. That's physics. The physics behind the wrinkle is this: when the slick wrinkles, the tire creates a larger contact patch with the ground, or area where the surface of the tire and the ground are in contact. Looking at it from the ground's perspective, you would see the original contact patch, and then when power is applied, you hold onto what you had, and the tire forces more of itself down onto the ground on the front. In simple terms, the tire does flatten out, creating a larger contact patch, and thus better traction. What if that first application of power is too much for the ground's friction to hold onto, though? Well, that's simple too: the tires spin, and you lose. You have more technology to rely on in the tire, however, than just the wrinklewalls.

 

Gdzieś mi się jeszcze obiło o uszy, że te ścianki niejako kumulują energię i auto wystrzeliwuje ze zdwojoną siła wodospadu :) Ale nic nie znalazłem na ten temat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...