Skocz do zawartości

[Wrocław] Spotkania


Witek

Rekomendowane odpowiedzi

OK

Zmienię na MediumJack :grin:

 

Dostałeś MMS?

 

MediumJack jest git :razz:

Dostałem ale mój komórek firmowy niestety nie pozwala ich odbierać :sad:

 

Ja do niego więcej nie idę

 

Normalnie to się guzików na klawiaturze głową nie naciska. :lol:

Idziesz, idziesz - posprzątać trzeba :mrgreen:

 

chyba, że posprząta w domu Bo to przecież skandal, żeby się potykać o klawiaturę

 

Posprzątane było - później się tylko walały puszki, klawiatury, kierownice.

I wszędzie było pełno kabli od USB.

Chyba jakąś teorie stworze o zależnościach pomiędzy ilością spożytego browara a mnogością kabli USB w funkcji czasu :shock:

 

[ Dodano: Nie Lut 07, 2010 5:28 pm ]

Boje się Cina :mrgreen:

 

Cino jeszcze nie dotarł ale lepiej już zacznij smarować wiesz co, wiesz czym :razz: :mrgreen::twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na niskich niezła sieka. :twisted:

Zmienne warunki przyczepności (a właściwie jej braku) zwiedzanie band z patrzeniem w niebo i inne wesołe zabawy na lodzie. :mrgreen:

a dużo was było?

Długo lataliście?

 

Subaraków było 4 (3 Imprezy i Mandaryna).

~1h. Lataniem bym tego nie nazwał - raczej wpadaniem, toczeniem, turlaniem na okrągło (z przerwami na wypychanki albo wyjeżdzanie z bandy i oglądanie strat jak się zachciało rzeczonego latania :razz: :mrgreen: )

 

O nie nie , nie będę Cię niczym smarował

Tu się zgadzamy. :twisted:

Cino dzwonił - mówił, że masz nie smarować bo musi Cię ukarać :razz: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Subaraków było 4 (3 Imprezy i Mandaryna).

~1h. Lataniem bym tego nie nazwał - raczej wpadaniem, toczeniem, turlaniem na okrągło (z przerwami na wypychanki albo wyjeżdzanie z bandy i oglądanie strat jak się zachciało rzeczonego latania :razz: :mrgreen: )

 

rozumiem czyli mniej więcej tak jak ja w zeszłą niedziele na rakietowej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Subaraków było 4 (3 Imprezy i Mandaryna).

~1h. Lataniem bym tego nie nazwał - raczej wpadaniem, toczeniem, turlaniem na okrągło (z przerwami na wypychanki albo wyjeżdzanie z bandy i oglądanie strat jak się zachciało rzeczonego latania :razz: :mrgreen: )

 

rozumiem czyli mniej więcej tak jak ja w zeszłą niedziele na rakietowej...

 

I my z Mitsakami na rakietowej nie pamiętam kiedy ale całkiem niedawno. :wink:

Czyli mniej więcej tak jak zawsze na lodzie :razz: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lataniem bym tego nie nazwał

 

łiiiii, z pozycji ogladacza prawofotelowego było miło ;)

a wypychanie BMW, taki mały folklor..zawsze jakaś rozrywka :wink: .

 

Taa. Zagorzały przeciwnik zimówek w BMW staje się z reguły przyjacielem łopaty :razz:

My tu pitu pitu, czas ucieka a miejsce na spota nie ustalone...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie niestety spotuje dziś z Warszawą.

miłej zabawy.

yezus, przemyśl przyszły weekend.

 

[ Dodano: Nie Lut 07, 2010 7:17 pm ]

szczur75,

zrób babie walentynki w środę; tylko takie, żeby miała na rok dość :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczur75,

zrób babie walentynki w środę; tylko takie, żeby miała na rok dość :twisted:

 

jaszka :!:

 

 

 

Propozycja na dziś jest taka:

Spotkanie ok 20:00 ale bez upalania (śniegu nie ma a zamiast tego lodowiska albo przyczepny asfalt).

W planie jest raczej ciepłe miejsce coby można pitoling uskutecznić dłużej niż zwykle (czyli spotkanie nie przy samochodach :razz: )

 

Ze względu.....

 

spotykamy się w Mexicanie na Szewskiej 61/62 o 21

 

Jak jakieś przeciw to teraz. :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było lekko dziś na Niskich, a z czasem było bardziej ślisko. Jak przyjechalem po 11 to było w miarę znośnie i do tego jeździłem przez jakieś 15-20 minut sam ;) Po 12 już było odczuwalnie wyślizgane, więc mogę się domyślać co się działo jak jeździliście po 13.

 

Sam zaliczyłem 3-4 razy pobocze, ale obyło się na szczęście bez jakichkolwiek strat. Nieprzyjemne było nagłe kończenie ślizgu na fragmentach asfaltu ...

 

Udało mi się przy okazji poznać na żywo Szczura i DNLa :)

 

yezus, to z Tobą się mijałem przy wjeździe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Sam zaliczyłem 3-4 razy pobocze, ale obyło się na szczęście bez jakichkolwiek strat. Nieprzyjemne było nagłe kończenie ślizgu na fragmentach asfaltu ...

 

Udało mi się przy okazji poznać na żywo Szczura i DNLa :)

 

yezus, to z Tobą się mijałem przy wjeździe?

 

Ślizgo było bardzo a same wjazdy na przyczepne mnie się akurat podobały.

 

Jak z czarnego gjetka wystawały same ręce z zza kierki to byłem ja :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Niskich za 2 tygodnie są 0. eliminacje do NLC '10

W przyszły weekend najprawdopodobniej nic nie będzie. W rozmowie z organizatorem wyszło, że do ostatnich 2 treningów musieli sporo dołożyć ze względu na za mała frekwencję i nie pali im się do dalszego wtapiana kasy.

 

Na Rakietowej za to mają być Moto-Walentynki w najbliższą niedzielę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma to być impreza głównie dla par - obydwie osoby startują jako kierowcy tym samym samochodem. Pozycja w rankingu będzie dla pary na podstawie sumy najlepszych czasów obydwojga z dwóch etapów. Wpisowe jest 100zł od osoby, nie od samochodu.

 

Można niby wystartować samodzielnie, ale jest się bez szans na wygraną i tylko w pierwszym etapie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...