Skocz do zawartości

Legacy 2,0D - kalibracja czy jaki czort?


Zed

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Na wstępie pragnę wyrazić radość z faktu dołączenia do zacnego Grona posiadaczy Subaru... Obiecuję uzupełnić profil niebawem.

 

Ale do rzeczy: wiem, że temat był niby wałkowany, ale jakoś nie doszukałem się jednoznacznej odpowiedzi. Pytanie brzmi: co to jest, że na luzie auto dostaje wstrząsów - dość solidnych? Wyczytałem, że to kalibracja. Co ta kalibracja tak naprawdę robi? I kiedy auto się skalibruje? W tej chwili mam przejechane 800km, mniej więcej pół na pół w mieście i na trasie. Jak stoję w korku to to jest dość nieprzyjemne. Czy jeżeli zostawię auto zapalone na np. 20 minut, to się skalibruje, czy to jakieś inne sztuczki są potrzebne?

Będę wdzięczny za jednoznaczną odpowiedź, a nie wklejanie linków (chyba, że do jednoznacznych odpowiedzi ;) )

 

Tak więc pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suba. Delikatnie mówiąc - niefajnie to świadczy o subaru :oops: Mam jako drugie auto Lagunę 2,2 d przejechane 300 000 tyś i nie trzęsie :!: Do serwisu bo auto nowe :!:
... albo przeczytac watek: http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=123368

:roll:

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Knurek wiem wiem, czytałem, oglądałem na youtube... Tylko dalej nie mam jednoznacznej, technicznie i technologicznie uzasadnionej odpowiedzi na pytanie: "Kiedy to się skończy?". Stuknął mi pierwszy tysiąc, zrobię jeszcze ze 3 i pojadę na zmianę oleju to się dopytam. Przy okazji wytknę dziwne odgłosy z lewego okna i jakieś stuki z tylnego mostu ;)

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

miałem taki sam problem do momentu kiedy to dowiedziałem się od fachowców z serwisu że silnik sam próbuje się przetestować celem ustalenia optymalnego zużycia paliwa. Nie wiem jak dlaczego i o co chodzi dokładnie ale łyknąłem takie wyjaśnienie :). Jedynym rozwiązaniem problemu :) jest wyłączenie w trakcie pracy silnika wszystkich urządzeń ktore mogą pobierać prąd tj. klima off, radio off, swiatła off i pozostawienie silnika na wolnych obrotach ok 2 min. I wtedy zaczyna się owe testowanie, silnik wchodzi w różne fazy obrotów co słychać i czuć ale w końcu ustawia się na pracę najbardziej optymalną i telepanie przestaje istnieć. Taką czynność powinno powtarzać się po ok 3 tyś. zreszta silnik sam Ci powie kiedy :). Mam przejechane 18 kkm i muszę przyznać iż robiłem taki zabieg może 3-4 razy. To tyle, mam nadzieję że pomoże.

 

Pozdrawiam

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Dzisiaj jakby rzadziej się to zdarzało, więc może faktycznie w okolicach 3000km ustanie. Tak czy inaczej zrobię jeszcze z 1500 i w okolicach 3000km podjadę na zmianę oleju to się wypytam co i jak. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...w okolicach 3000km podjadę na zmianę oleju to się wypytam co i jak.

Mnie sugerowano wymiane oleju przy ok. 5kkm. Podobno tyle mniej wiecej trzeba zeby silnik dotarl sie / ulozyl (i przestal 'smiecic' do oleju).

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha ;) myślałem, że jeszcze jakaś magia ;) Przetestuję, dzięki ;) Pozdro

Chyba zgaduje co sie dzialo: widzac ten objaw dodawales gazu, co przerywa kalibracje. Wtedy silnik probuje skalibrowac sie przy kolejnej sposobnosci, czyli znowu zaczyna trzasc a Ty znowu dodajesz gazu :wink:

Zeby pozbyc sie tego na dluzej, faktycznie trzeba pozwolic dokonczyc kalibracje. I na to opisany 'trick' pozwala.

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. Wyłączyłem wszystko, łącznie z lampką kabinową, nawet ręczny spuściłem żeby się kontrolka nie świeciła ;p Popyrkał sobie z 3-4 minutki i narazie jest spokój. Od czasu do czasu coś minimalnie szarpnie, ale to raczej klima się włącza/wyłącza... Dzięki serdeczne za poradę, wydaje się działać ;) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojezusicku jak wy sie stresujecie ludziska.

Diesel to diesel. Lejesz, odpalasz i jedziesz.

Stuka, warczy i klekocze bo tak juz ma.

 

Ja ma przejechane 17000km i w ciagu ostatnich 3 tygodni kalibruje mi sie co kilka godzin. Czasem kalibruje jak zjezdzamy z autobahn i stoimy na swiatlach a potem jesczze raz po chwilowej jezdzie po miesci. I nie, nie przerywam kalibracji. Faktem jest ze cisne trasa mieszana autobahn/miasto z czego ja w jedna strone a malzon w druga. Nie dziwne ze auto warjuje. Zona spala na tarsie 4.8 a ja 7.6 :-P. Trzeba skalibrowac na "lepsiej" zanim pojdzie spac zeby mi na rano mial pozadnego kopa.

 

Nie sie nie martw tylko lej mu rope i sie baw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...