Skocz do zawartości

Czy warto kupić auto z US


m.adam

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

Jako że jestm tu nowy i nie za bardo się oriętuje gdzie i co, to zdecydowałem się zapytać was o zdanie tutaj.

Chcę kupić Impreze WRX sedana, rocznik 2001-2003, taki niestety mam budżet.

Znalazłem zadbany i dość pewny egzemplarz, rocznik 2003 (tylko jest to jeszcze wygląd europejskiego modelu 2002, bo w US przez rok dłużej ją robili), sprowadzony do Polski w 2005, jeden właściciel, regularnie serwisowany w ASO (faktury są), rzekomo bezwypadkowe (drobne wgniotki na masce i tylnim błotniku były mi pokazane na zdjęciach auta z czasu jego sprowadzenia). Wyposażenie dobre, przebieg realny (nie za duży ale i nie za mały). Jako że nie jestem typem ściganta, ale chcę mieć auta indywidualne, sedana, z zapasem mocy w trasie, bezpieczne w zimie (żona też użytkuje auto) i mające miły dzwięk to wybór jest dość ograniczony.

Poczytałem sobie o różnicach w specyfikacji WRX US a EU. W sumie mnie najbardziej irytuje licznik i w milach oraz hamulce (o ile dobrze się doczytałem to tarcze są takie same tylko zaciski inne). Czy w czasie normalnej jazdy i użytkowania auta jest to duża różnica w zatrzymaniu się? Silnik jest taki sam (160kW) a czy osiągi również? W EU licznik jest do 260 km/h a w US 220 km/h? Ponadto w US po przekreceniu kluczyka zapalają się światła i nie można ich wyłączyć. Czy to można jakoś zmienić aby włączać światła kiedy ja zechcę?

A może jednak lepiej dać sobie spokój i szukać WRX z EU, niestety starszego i z większym przebiegiem? Budżet taki sam zostaje, niestety.

Bardzo będę wdzięczny za wasze zdanie, informacje, opinie i pomoc młodszemu stażem koledze. :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytałem sobie o różnicach w specyfikacji WRX US a EU. W sumie mnie najbardziej irytuje licznik i w milach oraz hamulce (o ile dobrze się doczytałem to tarcze są takie same tylko zaciski inne). Czy w czasie normalnej jazdy i użytkowania auta jest to duża różnica w zatrzymaniu się? Silnik jest taki sam (160kW) a czy osiągi również? :smile:

 

Jesli cena jest wyraźnie niższa to bierz to auto.

Licznik sobie olej :mrgreen: . Hamulce zmienisz za parę stówek na 4 tłoczkowe, a osiągi są takie same .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem zadbany i dość pewny egzemplarz, rocznik 2003 (tylko jest to jeszcze wygląd europejskiego modelu 2002, bo w US przez rok dłużej ją robili)

W 2003 nie produkowali juz bug-eye. Byly w sprzedarzy gdzies do okolo marca, ale wszystkie z produkcji 2002.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem zadbany i dość pewny egzemplarz, rocznik 2003 (tylko jest to jeszcze wygląd europejskiego modelu 2002, bo w US przez rok dłużej ją robili)

W 2003 nie produkowali juz bug-eye. Byly w sprzedarzy gdzies do okolo marca, ale wszystkie z produkcji 2002.

 

ja mam rocznik 2003 bug' ale tylko na papierze a na czesciach 2002 :smile:

Egzemplarz od forumowego kolegi wychuchany i wymuskany wlasnie z US.

 

Roznica jest taka jak napisali ci wyzej jedyne co na poczatek to hebel zmienisz no i moze licznik jak ci bedzie przeszkadzal

W EU licznik jest do 260 km/h a w US 220 km/h? Ponadto w US po przekreceniu kluczyka zapalają się światła i nie można ich wyłączyć.

ja mam licznik do 180 km/h z centralnym obrotomierzem i zamyka szafe od drugiej strony :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No panowie nikt nie poinformuje kolegi o wiekszych kosztach przy EU wersji.

Manual USA mowi o wymianie rozrzadu przy ok 160tys, kiedy EU instrukcja mowi o 110 tys km. :mrgreen:

 

[ Dodano: Pią Kwi 03, 2009 8:53 pm ]

tibhar_99, chyba znam ten samochod.

mysle ze raczej napewno, strasznie wsciekly woz drabiniasty :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za rady. Oglądałem dzisiaj jak i jeżdziłem WRX wwersji EU i faktycznie róznicy w normalnej jeżdzie nie zauważyłem. Jednak zdecyduje się na tego w wersji US, ładne parę tysiączków zostanie w kieszeni - będzie na hamulce. :wink:

Z serwisem wersji US to też nie powinno być problemów, bo do tej pory to auto jest serwisowane w ASO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

m.adam, albo - alternatywnie - bierz pieknego klasyka GT z wielce limitowanej (do 200 sztuk) serii, dlubniety fabrycznie przez prodrive. Niski przebieg, zadbany, okno dachowe. Cudo panie! Cena pasztetowa. I nawet wiem kto sprzedaje :razz: :mrgreen:

 

OKAZJA!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[scroll]jedyny malusienki minusik, to kierownica troche nie po tej stronie. ale podobnie niedlugo bedzie mozna rejestrowac bez przekladki[/scroll]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

m.adam- ja pomykam takim US Specem- W USA był zarejestrowany jako autko z 2003go (z salonu wyjechał w VI.2003), ale faktyczna data produkcji to XI.2002. Jest kilka różnic, o których już na forum pisano wiele razy. Mnie osobiście przeszkadzały i po kolei zmieniam w nim różne rzeczy- licznik na EU, wiązka elektryczna (do lamp z STI i tylnej przeciwmgielnej), kilka wizualnych pierdółek (grill, progi- Prodrive). Jesli "Twój" US Spec ma stadardowe amerykańskie, WRXowe felgi, czyli 16x6,5" je też będziesz musiał zmienić przed zmianą hamulców (czterotłoczkowe nie wchodzą). Zmieniłeś felgi- musisz zmienić opony...

 

ps. hamulce to nie taki mały koszt- komplet zacisków może i kupisz dosyć tanio (chociaż nie widziałem, żeby ktoś sprzedawał na forum ostatnio), ale dolicz jakieś tarcze, do tego komplet klocków...

Napisz na PW za jaką cenę możesz go kupić i podeslij jakieś fotki, jak możesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że najważniejszą sprawą jest znajomość z naczelnikiem. Od razu wal do samej góry, a ominie Ciebie wątpliwa przyjemność obcowania z paniami w czapce z lisa ( Kto zna słynny przypadek z ZUS-em wie o czym mowa).

Samochody są przejmowane za długi, nieopłacenie podatków oraz różne przekręty, za które skarbówka się przychrzania. Być może nie mają swojego specjalisty do wyceny, więc można trafić fajne autko. No bo jak wytłumaczyć fakt, iż bezrobotny porusza się lexusem za 500tys zł.

 

Suma sumarum polecam auta z US, jako alternatywnego źródła pozyskiwania aut na drodze licytacji. Komornicze też dobre.

 

:wink: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba oglądałem to auto. srebny wrx z allegro z cena ok. 36 tyś i z przebiegiem trochę ponad 90 tyś.

Wyglądało dobrze, raczej zadbane. Sprzedający raczej entuzjasta niż handlarz.

Dlaczego nie kupiłem. Musiałbym troche w niego włożyć tzn. zmienić liczniki i hamulce, felgi.... Dorzuce te 4-6 tyś i może trafi się coś ciekawego z EU. Tylko bog wie ile na to będe musiał czekać.

Też wieczorkiem nie mogłem usnąć przez tą sztuke:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...