dzibi Opublikowano 13 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2009 Pacjent to WRX 2.0T US Spec MY 02'. Dzisiaj podczas wyjeżdżania z centrum handlowego dosyć stromym serpentynopodobym wyjazdem (w dół) zapalił się CEL. Tak konkretnie, to w momencie, gdy przyhamowałem na sam koniec, przed światłami. Zdziwienie o tyle duże, że silnik jest w bardzo dobrym stanie. Pomimo sporego przebiegu (ponad 90kkm) nie bierze oleju (ew. niezauważalną ilość), nic, absolutnie nic nie było w nim grzebane (wszystkie części seryjne), generalnie chodzi jak w zegarku... Jakieś pomysły? Że jechać do ASO to wiem - i tak się pewnie skończy, ale może ktoś ma jakiś pomysł, co się mogło stać? Auto jeździ normalnie, tak jak przed zapaleniem się CEL - ciągnie równo, żadnych objawów, że coś może być nie tak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 13 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2009 Hm, moze najlepiej podpiac komputer albo chociaz wymrugac blad? Zamiast zgadywac? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grygo Opublikowano 14 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2009 jesli mi by sie zaswiecila kontrolka na stromych zjazdach i podjazdach to obstawialbym, ze jakis plyn sie przelal na moment, ale brak jakiego plynu moze CE wyswietlic? blad sie caly czas wyswietla czy tylko wtedy wyswietlil? jesli tylko wtedy to jezdzij dalej i sie nie przejmuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 15 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2009 dzibi, może pompa paliwa zassała trochę powietrza i wymrugało... Nie miałeś mało paliwa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzibi Opublikowano 23 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2009 Dzięki za podpowiedzi. Hogi paliwa było poniżej 1/4 baku, ale jeszcze nie paliła się rezerwa. grygo CEL się zapalił i świecił się potem ciągle - przez prawie tydzień. Zrobiłem kilkaset kilometrów w trasie, trochę po mieście i dalej się świecił, a auto jeździło bezproblemowo. Dzisiaj wsiadam do auta, odpalam... i... się nie świeci :shock: Nie tam, żebym się jakoś strasznie martwił, bo chyba lepiej, jak się nie świeci. Ale już się chyba nie dowiem, co to było. Czy wszystkie wystąpienia błędów są zapamiętywane przez komputer, czy można je tylko odczytać, gdy są hmmm.. aktywne? [ Dodano: Pon Mar 23, 2009 3:20 pm ] Hm, moze najlepiej podpiac komputer albo chociaz wymrugac blad? Zamiast zgadywac? Można jakieś wskazówki poprosić, jak to zrobić? Chociaż linka jakiegoś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 23 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2009 Mozna http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=121806 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzibi Opublikowano 24 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2009 THX AMI Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 25 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2009 podczas wyjeżdżania z centrum handlowego dosyć stromym serpentynopodobym wyjazdem Bo to Bandycka Galeria jest :wink: . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzibi Opublikowano 28 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2009 podczas wyjeżdżania z centrum handlowego dosyć stromym serpentynopodobym wyjazdem Bo to Bandycka Galeria jest :wink: . Ja , ja !!! Same straty tam ponoszę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się