zarzyk Opublikowano 28 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2008 Witam. Mam mały problem. Jakiś czas temu z tylnerj części auta zaczęły dobiegać dziwne głuche stuki, które nasilały się wraz z przejechanymi kilometrami. Podjechałenm więc do warsztatu specjalizującego się Subaru. Mechanik od razu zdiagnozował problem, powiedział, że to jakaś gumka/uszczelka/coś tam coś tam:) wypada i jest to ogólny problem Subaru od któregoś tam roku. Zaznaczył od razu że po włożeniu będzie ok, ale ta gumka na pewno znów kiedyś wypadnie. Po wyjechaniu z warsztatu było ok, cicho i spokojnie, ale tylko przez 1.000km. What the f****!!! Czy nie da się tego tak włożyć żeby nie wypadło? Bo nie widzi mi się co 1.000km jeździć do warsztatu i wkładać to pieroństwo z pworotem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 28 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2008 zarzyk, niestety: TTTM. Trzeba się do tego po prostu przyzwyczaić. Czasem się to pojawia po 1Kkm, czasem nie pojawi się przez 15, czy 20 tysięcy... Notabene od założenia ALK i stabilizatorów whiteline, a także rozpórek górnej i dolnej z tyłu problem przestał się u mnie powtarzać. Przypadek, czy wyjście z sytuacji...? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
imgw Opublikowano 28 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2008 Trzeba się do tego po prostu przyzwyczaić da sie poprawic Notabene od założenia ALK i stabilizatorów whiteline, a także rozpórek górnej i dolnej z tyłu problem przestał się u mnie powtarzać. Przypadek, czy wyjście z sytuacji...? po wymianie amortyzatorw ( stukac mi zaczelo jak mialem ok 18 000 km) przestalo, przejechalem kolejnych 9 000 i nic nie stuka, moze usztywnienie cos da tak jak napisal Przemeq :?: albo wymiana, cos mi swita ze gdzies na forum jest opisane rozwiazanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zarzyk Opublikowano 28 Listopada 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2008 Ok. Spróbuje zainwestować w rozpórki bo i tak o tym myślałem. Może to coś da. Dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
imgw Opublikowano 28 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2008 zarzyk, :arrow: PW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 28 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2008 zarzyk, ale ja Ci nie mogę zagwarantować, że to jest rozwiązanie - być może zaraz tu wejdą spece i powiedzą, że to czysty zbieg okoliczności. Ja tylko mówię to, co obserwuję z pozycji kierowcy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 28 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2008 Przypadek, seryjne amory upside down będą znowu łomotały za jakiś czas. Wyjście -> wymieniać regularnie na gwarancji póki jest, a jak się skończy kupić coś aftermarketowego z solidniejsza konstrukcją. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 28 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2008 Tak myślałem . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 28 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2008 zarzyk, czy podnosnik i narzedzia masz dobrze zamocowane w bagazniku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommi Opublikowano 28 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2008 Przypadek, seryjne amory upside down będą znowu łomotały za jakiś czas. Wyjście -> wymieniać regularnie na gwarancji póki jest, a jak się skończy kupić coś aftermarketowego z solidniejsza konstrukcją. Czyli w wypadku STI co by to bylo ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zarzyk Opublikowano 28 Listopada 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2008 Rozpórek nie będę specjalnie kupował z tego powodu. Rzeczywiście podjade do Emila Freya i wymienie na gwarancji póki można. Odnośnie podnośnika i reszty w bagażniku sprawdzałem. Nawet kazałem się mojej kobiecie przewieźć w bagażniku żeby sprawdzić :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 28 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2008 Moze byc tak jeszcze ze jest luz na mocowaniu stabilizatora do podwozia, albo stuka lacznik o stabilizator i nie widac tego jak auto jest na podnosniku. Wydech masz orginalny? Bo czasem tez wydechy aftermarket stukaja o stabilizator albo o dyfer czy tez jego oslone jak taka masz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacool Opublikowano 28 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2008 a co konkretnie puka w tych amorach bo u mnie jest podobnie i zaczynam tracic cierpliwosc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 28 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2008 Jacool, robi się luz na tulejce-panewce prowadzącej sztyce amortyzatora. W amorze upside-down jest ona powaznie obciążona bo amor jest pod kątem. Czyli w wypadku STI co by to bylo ? Przecież nie moge tutaj napisać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommi Opublikowano 28 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2008 Azrael: to napisz na PW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacool Opublikowano 28 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2008 Azrael, dzieki :cool: Azrael: to napisz na PW i ja tez poprosze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andremil Opublikowano 29 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2008 U mnie stuki ustawały na około 500-1000 km po samym obrocie sztycy amora :grin: . W końcu znudziło mnie to i wymieniłem całą zwieche :razz: . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukciosti Opublikowano 29 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2008 Ja już się przstałem przejmować tym stukaniem... Link do wątku mocno zapomnianego ale właśnie na ten temat: http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t= ... sc&start=0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacool Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 Ja już się przstałem przejmować tym stukaniem... Link do wątku mocno zapomnianego ale właśnie na ten temat: http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t= ... sc&start=0 czytałem go juz dawno, (ze dwa razy zreszta), ale jakos nie znalazlem tam odpowiedzi jaka chcialem uslyszec. a tak z ciekawosci to czy tein type HG nadaje sie do czegokolwiek innego poza szutrem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zarzyk Opublikowano 1 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 jacool, mnie gość mówił że to gumka/uszczelka przy mocowaniu amortyzatora, to jest na bank to bo po włożeniu jej z powrotem przestało pukać i było cicho. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 a tak z ciekawosci to czy tein type HG nadaje sie do czegokolwiek innego poza szutrem Raczej nie sądzę, nie jest do tego pomyślany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukciosti Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 Jacool, skoro czytałeś tan wątek kilka razy i nie znalazłeś odpowiedzi to dlaczego nie zadałeś tam pytania? Tyle tych wątków o zawieszenie, że później nie można się połapać. Odpowiedzi na Twoje pytanie udzielił mi kiedyś Az: "Problem jest w konstrukcji prowadzenia sztycy amortyzatora któa jest podparta tylko na dwóch jakby panewkach - łożyskach ślizgowych, któe się wyrabiają w pozycji "neutralnej" amortyzatora i w jej pobliżu i tam stukają gdyż tworzy się luz promieniowy na sztycy w tej pozycji amortyzatora, niech sobie mechaniory zmacają. Spowodowane jest to z jednej strony słabą konstrukcją amortyzatora, z drugiej strony jego praca pod kątem gdyż górne mocowanie jest przesunięte względem płąszczyzny pracy zawieszenia. W MY08 nie będzie już tego probemu. Na pocieszenie ten sam problem ma Evo - z przodu." zarzyk, do czasu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacool Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 lukciosti, zarzyk, dzieki Azrael, oswiecil mnie juz na PW BTW lukciosti Ty poszedles w strone Teina SS czy moze KYB :?: w watku do ktorego link dales Carfit, jak i Kuba bodaj, nie mieli zbyt pochlebnych opinii o tym zawiasie Teina, choc zdawalo mi sie, ze Carfit w innym watku pisal z kolei ze Monoflex to gniot ale SS daje rade (za swoja cene) wiec tak szczerze to sam juz nie wiem :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukciosti Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 Jacool, odpiszę w wątku upside-down. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się