Skocz do zawartości

Punkty karne


gpruszko

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 182
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

pewnie miło by wam sie zrobiło gdyby ktoś tak dla odmiany nie włączał w aucie silników odrzutowych próbując was wtedy wyprzedzić tylko poprostu ... ustąpił.

 

Aldenka, za to mogą oblać zdającego, bo według egzaminatorów to jest wymuszanie pierwszeństwa przejazdu. :) Może przy zmianie pasa to byłoby przegięcie, ale rozważmy taką sytuacje: jednojezdniowa ulica, sznureczek samochodów w jedną i sznureczek w drugą stronę jedzie tempem defiladowym. Ty chcesz skręcić w lewo. I pewnie w końcu ktoś Cie puści. I jak skorzystasz to nie zdasz - wymusiłaś pierwszeństwo :)

Tak to śmiesznie działa na egzaminie. Także, żeby pomóc zdającemu, należy go wyprzedzić jak najszybciej, ale tak, żeby człowiek zawału za kółkiem toyoty, czy opelka nie dostał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

emocje opadły?
nawet mi nie wzrosły :mrgreen:

 

frustracje wyładuj interweniując gdzieś, bo jak narazie to ty wylewasz gorzkie żale
:shock: ja? :lol::lol: kolega nie w temacie (kto komu ubliża, wysyła do podstawówek itp?)

proszę o spuszczenie z tonu, jam jest właTca czarnoksiężnik :twisted:

 

nie przepisowo
:wink: ja bym raczej napisał to łącznie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

emocje opadły?
nawet mi nie wzrosły :mrgreen:

 

frustracje wyładuj interweniując gdzieś, bo jak narazie to ty wylewasz gorzkie żale
:shock: ja? :lol::lol: kolega nie w temacie (kto komu ubliża, wysyła do podstawówek itp?)

proszę o spuszczenie z tonu, jam jest właTca czarnoksiężnik :twisted:

 

nie przepisowo
:wink: ja bym raczej napisał to łącznie

 

- kolego - ty tak na serio? Niby punktowanie kogoś niczym w boksie zdanie po zdaniu? Życzę dużo dobrego samopoczucia :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech... gdybyś np. jutro zdawała prawko to byś lamentowała że np. jak można nie zdać z powodu jakiegoś tam wjazdu na skrzyżowanie na czerwonym świetle (mówię poważnie, wielu ludzi tak się tłumaczy), wszystko zależy od punktu siedzenia - jak chcesz zrobić prawko to nic innego Cię nie interesuje tylko żeby zdać a jak później jesteś już kierowcą, to nic innego Cię interesuje tylko żeby cieniarze nie zdali, ciekawa prawidłowość co nie??? Teraz w Polsce średnio zdaje egzamin codziennie 30-35 % kursantów, gdyby egzaminatorzy wymagali 100% stosowania instrukcji to może z 5% ludzi by zdało? Ale by było fajnie prawda??? tyle cieniarzy mniej na drogach - super !!! Do czasu kiedy np. Twoje dziecko by zdawało bo wtedy to jasne, egzaminatorzy to straszne gnoje bo Twoje dziecko nie może zdać a przecież tak fajnie jeździ, przecież ona tylko nie dojechała do linii zatrzymania a ten zły egzaminator ją uwalił, ech....

 

Każdy się gdzieś musie nauczyć jeździć, ja też się uczyłam (Fiat Uno :wink: ), ale instruktor poza nauczeniem mnie technicznych spraw związanych z prowadzeniem samochodu nauczył mnie podstawowej zasady: Myślenia za kierownicą :idea: , nie mylić z rozmyślaniem :mrgreen: .

Zdałam egzamin za pierwszym podejściem, bo chciałam się nauczyć jeździć, a nie zdać egzamin. No ale jak to już ktoś zauważył ja jestem nietypowa :wink: .

 

Chodzi mi tylko o to, że myślenie nie boli, ale czasem trzeba człowieka nauczyć myśleć za kierownicą. Dlaczego większość kierowców w Polsce jeździ lewym pasem gdy pozostałe są puste :?: Hę :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za to mogą oblać zdającego, bo według egzaminatorów to jest wymuszanie pierwszeństwa przejazdu. :) Może przy zmianie pasa to byłoby przegięcie, ale rozważmy taką sytuacje: jednojezdniowa ulica, sznureczek samochodów w jedną i sznureczek w drugą stronę jedzie tempem defiladowym. Ty chcesz skręcić w lewo. I pewnie w końcu ktoś Cie puści. I jak skorzystasz to nie zdasz - wymusiłaś pierwszeństwo

Aha, i jesteś lub byłeś egzaminatorem i twierdzisz to co twierdzisz z doświadczenia czy tylko za opowieści powtarzanych na okrągło w poczekalni WORD-u ??? Z tego co wiem jak ktoś wpuszcza L-kę to się korzysta jak każdy inny normalny kierowca by skorzystał, poza tym nagrywa się na rejestrator gest ręki czy mrugnięcie światłami - jak ktoś z Twoich znajomych oblał przy takiej sytuacji to czemu się nie odwołał od nieprawidłowej oceny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdałam egzamin za pierwszym podejściem, bo chciałam się nauczyć jeździć, a nie zdać egzamin.
Hmm.... Mi mój instruktor powiedział, że gdyby to zależało od niego to nie ma tak naprawdę potrzeby, żebym ja z nim jeździł, ale jeśli chce zdać egzamin to mnie musi najpierw nauczyć jak...... :roll:

 

Sam przyznał, że egzaminy wyglądają tak, że uczy się ludzi jak je zdawać a nie jeździć :neutral:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam przykład w miarę świeży,moja dziewczyna robi teraz prawko,czeka już na egzamin.Okazuje się że przez 30 bitych godzin jeździła tylko i wyłącznie po trasie egzaminacyjnej( Odlewnicza). I jak taka osoba ma sobie poradzić w normalnym ruchu, skoro jedyne czego ją uczą to jak nie dać sie złapać na poszczególne,dobrze znane instruktorom pułapki na trasie egzaminu :roll: Kurs powinien być przeprowadzony tak aby zdający mógł zdać ten egzamin na dowolnie wyznaczonej trasie przez egzaminatora,ale to jeszcze daleko przed nami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Post zaczal sie od punktow wiec chcialbym zadac pytanie w tej materii.

 

Niedawno wrocilem do Polski i mam zagraniczne prawo jazdy. Siedzac jako gwiazda filmowa na tylnym siedzeniu szarego Passata (WND XXXXX) jezdzacego w okolicach Lomianek smutni panowie sprawdzili ze mialem kiedys prawo jazdy polskie i postraszyli mnie ze nalicza mi jakies punkty. Spisali mnie jedynie tylko do kalendarzyka i dali mandat na ktorym jest adnotacja o punktach.

 

Pytanie:

Czy do wlepienia oficjalnie punktow wypisuja jakis specjalny formularz (kiedys slyszalem, ze pytaja o imie ojca, etc) czy ten kalendarzyk zalatwia sprawe?

Mial ktos podobny przypadek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, i jesteś lub byłeś egzaminatorem i twierdzisz to co twierdzisz z doświadczenia czy tylko za opowieści powtarzanych na okrągło w poczekalni WORD-u ??? Z tego co wiem jak ktoś wpuszcza L-kę to się korzysta jak każdy inny normalny kierowca by skorzystał, poza tym nagrywa się na rejestrator gest ręki czy mrugnięcie światłami - jak ktoś z Twoich znajomych oblał przy takiej sytuacji to czemu się nie odwołał od nieprawidłowej oceny?

 

Nie byłam. :)

Twierdze tylko to, co do znudzenia powtarzał mi mój instruktor. Wiem, że w sprawie prowadzenia samochodu to żadna wyrocznia. Co innego w sprawie zadawania egzaminu. No, ale egzamin miałam dawno i zasady mogły się zmienić, a odkąd zdałam przestały mnie zbytnio interesować.

apal, Bardzo możliwe, że to herezje - w końcu wokół prawa jazdy nie jeden mit już powstał. Prawdę powiedziawszy nie mam ochoty weryfikować tej teorii w praktyce :) a i drzeć koszuli za nią też nie będę.

 

Oczywiście, mogę, gwoli formalności, wyedytować mój poprzedni post, dopisując na przodzie "słyszałam, że" lub "podobno" :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie byłam. :)

:oops::mrgreen:

 

 

Mam przykład w miarę świeży,moja dziewczyna robi teraz prawko,czeka już na egzamin.Okazuje się że przez 30 bitych godzin jeździła tylko i wyłącznie po trasie egzaminacyjnej( Odlewnicza). I jak taka osoba ma sobie poradzić w normalnym ruchu, skoro jedyne czego ją uczą to jak nie dać sie złapać na poszczególne,dobrze znane instruktorom pułapki na trasie egzaminu :roll: Kurs powinien być przeprowadzony tak aby zdający mógł zdać ten egzamin na dowolnie wyznaczonej trasie przez egzaminatora,ale to jeszcze daleko przed nami.

Zgadza się, i teraz pytanie do CIebie: chciałbyś żeby Twoja dziewczyna musiała wyjeździć ze 100 godzin i jeszcze pewnie z 10 razy zdawała egzamin aż nauczy się jeździć (koszt to pewnie wyjdzie ok. 5000-7000 PLN) czy może niech dziewczyna nauczy się podstaw, zda ten egzamin powiedzmy za drugim razem a potem przez 10 lat będziesz ją sobie szlifował jak będziesz chciał i pilnował żeby nie zrobiła sobie krzywdy??? Ja osobiście wolałbym to drugie rozwiązanie dlatego moim zdaniem powinno być tak jak w niektórych krajach (w UK chyba też) że zdaje się prawko, potem przez 2 lata z próbnym prawkiem można jeździć wolniej (np. ograniczenia prędkości poza miastem i na autostradzie) oraz tylko i wyłącznie z dorosłą i spokrewnioną osobą (a nie z kolegami) mającą ileś tam lat prawo jazdy żeby kontrolowała i uczyła tego młodego kierowcę i po tych 2 latach możnaby np. kazać jeszcze raz zdawać prawko lub po prostu wydać już stałe prawko jeśli oczywiście w ciągu tych 2 próbnych lat ten młody kierowca nie spowodował np. wypadku, nie został przyłapany sam w aucie (czyli nielegalnie) lub załapał ileś tam punktów - myślę że takie rozwiązania wymuszą na młodych kierowcach pewną uwagę a teraz tylko 21 punktów (zamiast 24) jest tylko jakimś tam małym straszakiem ale tak naprawdę taki młody kierowca robi co chce. Ja np. przez pierwszy rok ani razy nie siedziałem sam w aucie tylko zawsze z rodzicami i wiele się w tym czasie nauczyłem, bo mój ojciec był doświadczonym kierowcą i instruktorem nauki jazdy - podobnie będę chciał zrobić z moimi dziećmi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez głupich PW...
prośbę o odpuszczenie sobie nazywasz głupich?

ok, w takim razie ja odpuszczam :wink:

 

 

PW było bezpośrednią odpowiedzią na to

kolego - ty tak na serio?

 

aaaa i Raga, :arrow: Nerwosol

jak to pisze jeden z forumowiczów zdroowka :!: :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Post zaczal sie od punktow wiec chcialbym zadac pytanie w tej materii.

 

Niedawno wrocilem do Polski i mam zagraniczne prawo jazdy. Siedzac jako gwiazda filmowa na tylnym siedzeniu szarego Passata (WND XXXXX) jezdzacego w okolicach Lomianek smutni panowie sprawdzili ze mialem kiedys prawo jazdy polskie i postraszyli mnie ze nalicza mi jakies punkty. Spisali mnie jedynie tylko do kalendarzyka i dali mandat na ktorym jest adnotacja o punktach.

 

Pytanie:

Czy do wlepienia oficjalnie punktow wypisuja jakis specjalny formularz (kiedys slyszalem, ze pytaja o imie ojca, etc) czy ten kalendarzyk zalatwia sprawe?

Mial ktos podobny przypadek?

 

Jaki masz kolego meldunek ? w PL czy inny kraj ? lub jaki dostałes mandat: kredytowy czy gotówkowy ? jeśli masz meldunek w PL (mandat kredytowy jest w takim przypadku) to jak najbardziej punkty są naliczane, ale jeśli masz obywatelstwo inne niż PL to punktów się nie nalicza i dostajesz mandat gotówkowy. Chodzą słuchy, że ma się to zmienić i w całej UE będą punkty, tzn. np. dostaniesz mandat i punkty w Hiszpani to i w PL będą one obowiązywać :!: oraz słyszałem też drugą wersje że punkty mają znieść całkowicie (ale narazie tylko za prędkość), czy któraś jest prawdziawa tego nie wiem, okaże się za jakis czas.

 

marcin_k, wielkie dzięki, Nerwosol działa :!: :mrgreen:

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raga, bo ja twojej nawet nie przeczytałem, jak podkreśliłem z resztą w PW pisząc "bez odbioru" :neutral: i nawet nie zamierzam odpowidać, a ty widzisz, dalej swoje

 

a ja odpuściłem

więc jeśli Nerwosol nie pomaga to może na siłkę trza wyskoczyć :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki masz kolego meldunek ? w PL czy inny kraj ? lub jaki dostałes mandat: kredytowy czy gotówkowy ? jeśli masz meldunek w PL (mandat kredytowy jest w takim przypadku) to jak najbardziej punkty są naliczane, ale jeśli masz obywatelstwo inne niż PL to punktów się nie nalicza i dostajesz mandat gotówkowy.

Zgadza się :wink:

 

oraz słyszałem też drugą wersje że punkty mają znieść całkowicie (ale narazie tylko za prędkość), czy któraś jest prawdziawa tego nie wiem, okaże się za jakis czas.

Też tak słyszałem, ale tylko odnośnie punktów za fotki zrobione przez fotoradar, wszystkie inne wykroczenia (w tym załapanie się na suszarkę) mają mieć nadal punkty + mają mocno wzrosnąć wysokości mandatów za niektóre wykroczenia - np. 500 PLN za postój w miejscu dla inwalidy :cool: :cool: :cool: :cool: i 1000 PLN za przekroczenie prędkości powyżej 50 km/h.

Zmiany mają wejść pewnie jakoś na przełomie roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marcin_k napisał/a:

oraz słyszałem też drugą wersje że punkty mają znieść całkowicie (ale narazie tylko za prędkość), czy któraś jest prawdziawa tego nie wiem, okaże się za jakis czas.

 

Też tak słyszałem, ale tylko odnośnie punktów za fotki zrobione przez fotoradar, wszystkie inne wykroczenia (w tym załapanie się na suszarkę) mają mieć nadal punkty + mają mocno wzrosnąć wysokości mandatów za niektóre wykroczenia - np. 500 PLN za postój w miejscu dla inwalidy i 1000 PLN za przekroczenie prędkości powyżej 50 km/h.

Zmiany mają wejść pewnie jakoś na przełomie roku.

_________________

 

To idzie (albo ma iść) w parze z podniesieniem prędkości na niektórych odcinkach, co jednak nie do końca jest zgodne z stanem faktycznym. Przykład: Fotoradar w Pszczynie - lecimy dwupasem -> zbliżamy się do skrzyżowania -> nagle 20 metrów przed sygnalizacją znak TEREN ZABUDOWANY i Fotoradar - a za skrzyżowaniem znowu 80 i więcej km'h. Czyli mamy teren zabudowany przez około 20 metrów do świateł czyli proste oszustwo.

 

Albo przykłąd, gdy wlatując do BB od Tychów mamy nagle ogr do 50 km/h bo jakaś droga jest z jednej i z drugiej strony... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harvester - thx za info, ale to nie odpowiada to do konca na moje pytanie.

 

Mam obywatelstwo polskie, ale poniewaz spedzem tutaj zdecydowanie mniej czasu niz w DE prawo jazdy mam niemieckie. Przy kontroli daje zawsze prawo jazdy i dowod i jest "wielko oooooo". Poza tym systemy punktow w DE i PL nie jest jednakowy (o ile sie nie myle tam do 19stu licza) wiec nie moga zabrac prawa jazdy, ktorego sami nie wydali.

 

Slyszalem, ze "na punkty" wypisuje sie specjalny formularz a nie tylko na wydzieranke z bloczka mandatowego. Moze ktos potwierdzic, ze wypisuje sie taki specjalny formularz pytajac o imie ojca (ktorego nie ma wpisanego na dowodzie)?

 

P.S

Nie jestem przypadkiem patologicznym - swoje w zyciu juz przejechalem czasami jezdzac czasami szybciej niz moj aniol stroz potrafil latac. Temat mnie interesuje z czystej ciekawosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...