Skocz do zawartości

julczka

Nowy
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Skąd
    Warszawa

Osiągnięcia julczka

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

0

Reputacja

  1. julczka

    Pozdrawiamy sie :)

    pozdrowienia dla kierownika srebrnego GT spotkanego ( a właściwie miniętego) na skrzyżowaniu Czerniakowskiej i Szwoleżerów około 14.
  2. julczka

    Pozdrawiamy sie :)

    Pozdrowienia dla kierownika i pasażerki srebrnego evo ze świnką na lusterku widzianego wczoraj około 20 na skrzyżowaniu puławskiej i wałbrzyskiej
  3. Może twoje kubki smakowe mają ograniczone horyzonty? W takim razie, dla odmiany: śledzie. Potrzebne: -śledzie -olej (ja używam z pestek winogron, bo mniej śmierdzi ) -czosnek (dużo) -cytryna -majeranek I do pierzynki dla śledzi: majonez, śmietana, jabłko (szara reneta), pieprz, sól. Bierzemy śledzie takie normalne i kroimy na kawałki. W słoiku układamy następujące warstwy: olej, wyciśnięty ząbek czosnku, majeranek, śledzie. I tak w kółko. Co dwie - trzy warstwy wkładamy plasterek cytryny. Odstawiamy na jeden dzień, co by się przegryzły. Przed podaniem sporządzamy pierzynkę. Mieszamy majonez i śmietanę w proporcjach 50:50. Mikserem, lub tym do ubijania piany, żeby miało miłą konsystencję. Ucieramy jabłko na tarce i wrzucamy do mieszanki. Doprawiamy do smaku pieprzem i solą. Pierzynkę można odstawić na godzinę do lodówki - wtedy jest lepsza. Przykrywamy śledzie pierzynką i możemy spożywać.
  4. Prosta do wykonania i pyszna sałata. Potrzebne: -rukola -pomidorki koktajlowe -parmezan -oliwa -ocet balsamiczny -pestki słonecznika 1. Rukolę myjemy i suszymy na ręczniku papierowym albo na ścierce. Żeby było smacznie powinna dokładnie wyschnąć. Wrzucamy do miski. 2. Pomidorki przekrawamy na pół, wrzucamy do miski. Proporcje między pomidorami a rukolą wedle uznania. 3. Parmezan kroimy w plastry, nożem lub za pomocą tarki. Wrzucamy. 4. Polewamy oliwą i octem. Mieszamy. 5. Pestki słonecznika wrzucamy na patelnie (bez żadnego tłuszczu) i prażymy na złoty kolor. Pilnujemy, żeby się nie spaliły. Wsypujemy uprażone pestki do sałaty. Mieszamy trochę... ... i gotowe! Dla urozmaicenia można dodać trochę suszonych pomidorów albo kaparów, aczkolwiek ja lubię wersję minimal. Smacznego. :grin:
  5. julczka

    Pozdrawiamy sie :)

    Pozdrowienia dla niebieskiego wrx-a (chyba. nie zdążyłam dokładnie obejrzeć - w każdym razie: subaru, niebieskie, na dachu ustrojstwo do wożenia nart :smile: ) miniętego na drodze przez dawidy (puławska - raszyn) około 15:00. Pozdrowienia oczywiście nie tylko dla auta - dla kierowcy również .
  6. julczka

    Pozdrawiamy sie :)

    Pozdrowienia dla szarego GT z żółtymi świnkami zaparkowanego dziś niedaleko skrzyżowania Chełmskiej z Sobieskiego, koło stacji benzynowej.
  7. julczka

    Pozdrawiamy sie :)

    Hogi, Rolna na całej długości... :razz:
  8. julczka

    Pozdrawiamy sie :)

    Pozdrawiam coś, co przed chwilą wyciągnęło mnie (i sąsiadów też) na balkon w taki ziąb. Coś było czarne, miało złote felgi, duże skrzydło i było głośne. Warczało, burczało, syczało bovem i piszczało oponami. Na jezdni zostawiło ślady opon na pamiątkę. Z daleka wyglądało jak GieTek. Zapraszam częściej na ul. Rolną - miłe urozmaicenie. Czy mogę zamówić budzenie na jutro na 7:45?
  9. julczka

    Pozdrawiamy sie :)

    MIKKI, ciebie osobiście nie widziałam, ale masz na masce coś takiego co bardzo ułatwia identyfikację. Zdaje mi sie ze widziałam z okna niedawno twoje auto zapakowane na terenie WFD na chełmskiej. Jeśli tak to pozdrawiam raz jeszcze.
  10. julczka

    Pozdrawiamy sie :)

    Dziękuję i "odpozdrawiam" A przy okazji serdecznie pozdrawiam: -MIKKI'ego zaparkowanego w godzinach południowych wczoraj na Goplańskiej -kierowce czarnego forestera spotkanego wczoraj około 16:30 na Służewiu pod Landem - i jeszcze pana z "rudego" (nie wiem jaki to kolor - taki miedziany jakby :smile: ) forestera spotkanego na statoilu ursynów w niedzielę wieczorem. No i jeszcze zaległe pozdrowienia - niebieski GT oświniaczony spotkany w piątek nocą na skrzyżowaniu Wawelskiej i Grójeckiej
  11. Kiedy :?: :!: Musiałam przegapić nekrolog...
  12. julczka

    Punkty karne

    Nie byłam. Twierdze tylko to, co do znudzenia powtarzał mi mój instruktor. Wiem, że w sprawie prowadzenia samochodu to żadna wyrocznia. Co innego w sprawie zadawania egzaminu. No, ale egzamin miałam dawno i zasady mogły się zmienić, a odkąd zdałam przestały mnie zbytnio interesować. apal, Bardzo możliwe, że to herezje - w końcu wokół prawa jazdy nie jeden mit już powstał. Prawdę powiedziawszy nie mam ochoty weryfikować tej teorii w praktyce a i drzeć koszuli za nią też nie będę. Oczywiście, mogę, gwoli formalności, wyedytować mój poprzedni post, dopisując na przodzie "słyszałam, że" lub "podobno" :smile:
  13. julczka

    Punkty karne

    Aldenka, za to mogą oblać zdającego, bo według egzaminatorów to jest wymuszanie pierwszeństwa przejazdu. Może przy zmianie pasa to byłoby przegięcie, ale rozważmy taką sytuacje: jednojezdniowa ulica, sznureczek samochodów w jedną i sznureczek w drugą stronę jedzie tempem defiladowym. Ty chcesz skręcić w lewo. I pewnie w końcu ktoś Cie puści. I jak skorzystasz to nie zdasz - wymusiłaś pierwszeństwo Tak to śmiesznie działa na egzaminie. Także, żeby pomóc zdającemu, należy go wyprzedzić jak najszybciej, ale tak, żeby człowiek zawału za kółkiem toyoty, czy opelka nie dostał
×
×
  • Dodaj nową pozycję...