WRX...nie jedzie

[FITNES]

Witam . Prosze o dorade co może być? Samochód zimny zaczynam lekko zagrzewać,potem troche mocniej i jedzie jakos ale jak obciaze go za chwile gazem do oporu za moment poprostu nie chce jechac,nie ma ikry,kreci sie opornie cięzkona wysokie obroty.Cos go trzyma . Turbina dobra,auto ma 50tys przebiegu . Stało ponad rok nie uzywane i nie odpalane.pozdrawiam :sad: :sad: :sad: :?: :?: :?:

[Azrael]

Pierwsze 3 podejrzenia - układ zapłonowy np. świece, czujnik spalania stukowego albo czujnik temperatury.

 

Tak naprawdę bez sprawdzenia parametrów to gdybanie.

[pumex1]

Azrael, a przeplywka?

[Azrael]

pumex1, tez możliwe.

[FITNES]

Czyli w co zagłębic sie najlepiej?...dziekuje za odzew Może to byc przepływomierz? Swiece nie sadze ..jade np na 5 równym tempem kilka km a potem do 3 i lekko gazu i jedzie.Ale wystarczy żeby go z pełnym otwarciem przez chwile poobciażał i auto słabnie,traci moc i chęć na dobre wkrecanie sie na górna partie obrotow.Czasem lepiej jedzie jak mniej otworzę gaz niz na pełnym otwarciu przepustnicy....kabaret ! :sad: .......a impreza 30 sie zbliża !

[Azrael]

FITNES, może też byc coś z ciśnieniem paliwa jak tak dziwnie słabnie.Można tylko zgadywać bez diagnostyki.

[pumex1]

FITNES, przeplywke latwo sprawdzisz "pozyczajac" na chwile z innego samochodu. Co do reszty to juz pewnie wizyta u magika, ktory sprawdzi wspomniane przez Kube mozliwosci.