Przemeq Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Do auta jeżdżącego na Ring na pewno bym zamontował chłodnicę. My stosujemy naturalną ( :arrow: pora roku), a poza tym na Ringu jest sporo fragmentów, na których wóz się schładza, albo - innymi słowy - mało ciasnych fragmentów, na których wóz nie ma odpowiedniego chłodzenia. Dlatego uważam, że Ring tu nie jest wyznacznikiem. Dla hamulców, opon - tak, ale to właśnie ze względu na prędkości, które jednocześnie zapewniają stosowną cyrkulację powietrza :cool:. Jeżeli auto jest w pełni seryjne (w sensie generowania mocy) to raczej nie musisz się martwić, chyba, żebyś naprawdę strasznie upalał. O - to i ja się nie muszę martwić, bo - jak napisałem powyżej - Ring to żadne straszne upalanie, a na pojeżdżawki lokalne jeżdżę rzadko i rekreacyjnie :cool:. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pedro Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Trzeba uważać z dodatkami takimi jak płyta pod silnik. Samochód w specyfikacji producenta ma układ chłodzenia liczony bardzo oszczędnie (koszt, spalanie) i wszelkie modyfikacje zmieniające przepływ powietrza mogą przy upalaniu odbić się czkawą (kolega tak spalił motor w Civiku na torze poznań). Inna (ale to chyba oczywiste) sprawa to chłodzenie silnika po upalaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin@klubsubaru.pl Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Tak, to prawda. Płyta dramatycznie podnosi temperaturę w komorze silnika i w konsekwencji także w jego środku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Trzeba uważać z dodatkami takimi jak płyta pod silnik. Z jednej strony tak, z drugiej nie. Jak rozumiem, aluminiowa płyta dłużej trzyma ciepło, z drugiej jednak strony pokrywa mniejszą powierzchnię, niż fabryczne plastiki... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pedro Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Trzeba uważać z dodatkami takimi jak płyta pod silnik. Z jednej strony tak, z drugiej nie. Jak rozumiem, aluminiowa płyta dłużej trzyma ciepło, z drugiej jednak strony pokrywa mniejszą powierzchnię, niż fabryczne plastiki... Odpowiedź na twoje wątpliwości można znaleźć wyłącznie emipirycznie - czyli jedna płyta pod silnik, druga do bagażnika i na tor. 10 okrążeń, mierzenie temp. Potem zmiana płyty na oryginał i powtórka zabawy. A tak na poważnie - chodziło mi raczej o samochody, które w specyfikacji fabrycznej płyty nie posiadają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Uważam że w Imprezie modyfikowaniej/upalanej, szczególnie jeśli jest to 2,5L montaż chłodnicy oleju jest konieczny. Montowaliśmy ostatnio taki zestaw z nie-ASO do STi 2,5 MY05, więcej w tym temacie :arrow: http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?p= ... ht=#452587 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Odpowiedź na twoje wątpliwości można znaleźć wyłącznie emipirycznie Ja tę odpowiedź znam i uzyskałem ją właśnie empirycznie . Dlatego tak chwalę sobie posiadanie wskaźników - pojeżdżawki dla mnie kończą się w momencie, gdy temperatura oleju dojdzie do 110 - 115. Zjeżdżam sobie grzecznie na parking i wóz stygnie :cool:. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukciosti Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 no dobrze panowie a co mam zrobić jeśli będę miał ochotę pojechać sobie na tor pojeździć szybciej (zresztą mam taki pod domem :smile: ) i nie mam wskaźników, chłodnicy oleju itd. Ile mogę tak pojeździć żeby nie przegiąć z temp.? Pewnie, nikt na to nie odpowie bez dokładnego podania czasu jazdy, temp. zewn., stylu jazdy itd., ale na serio teraz się zastanawiam czy ten samochód jako seria jest zdatny do jakiś szybszych wygłupów... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin@klubsubaru.pl Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Jeżeli upalasz to zamontuj wskaźniki. Inaczej to wróżenie z fusów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Najlepiej kup sobie wskażniki, wystarczy temp. oleju i boost. Jest to niewielki wydatek w porównaniu z remontem silnika. -edit- marcin był szybszy :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pedro Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Wskaźniki IMHO konieczne. Choćby takie pasztetowe jakie ma u siebie Przemeq edit: marcin i mati byli szybsi (w końcu mają imprezki a ja tylko legasia ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukciosti Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 boost mam :smile: , a na taki komplet pasztetowy jak ma Przemeq, to będę zbierał jeszcze z 10 lat :sad: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Nie musisz od razu kupować Defi. Wystarczy ci wskażnik temp. oleju za 600zł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukciosti Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 wiem wiem, choć powiem szczerze że przy zarobkach lubelskich każda pierdułka do tego samochodu kosztuje cholernie dużo... ale to chyba nie na temat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 lukciosti, nie narzekaj. Masz wypasiony wóz i wypasiony motor. Oby każdy miał takie "niedobory finansowe", jak Ty 8). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 lukciosti, nie narzekaj. Masz wypasiony wóz i wypasiony motor. Oby każdy miał takie "niedobory finansowe", jak Ty 8) . Lekarze (w tym przypadku stomatolodzy ) zawsze narzekają . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukciosti Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 w sumie tak ale moje źródło finansowania tych przyjemności wyschło odkąd przestałem jeździć za granicę... Pracując w Polsce chyba nigdy bym tego nie miał i to jest powód do narzekań... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maniek MTS Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Jak w temacie. Baza: STI 2,5L US Spec + Supersprint (uppipe + sport kat. + center pipe + backbox) + Walbro 255L + strojenie nie-ASO Zestaw 0 do 335KM/480Nm to standard stosowany przez wielu. Jednakże do tej bazy zaproponowano mi w KOCARze chłodnicę oleju. Czy faktycznie istnieje zasadność jej zastosowania? Harry Tak zasadność jest jak najbardziej sprawdzona Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi